Czyli założyć można że zmiękczacz z głowicą UP-Flow zużywa ok 80-100l na regenerację.
Z jednej strony przy posiadaniu szamba istotne jest ograniczenie ilości zużywanej wody.
Przy założeniu że dla 13*dH regeneracja będzie się odbywała co 4m3 to będzie 5 regeneracji na 3 m-ce, idąc tym tropem zmiękczacz dodatkowo zużyje 1m3 na kwartał to dodając koszty wywozu szamba wyjdzie dodatkowy koszt tylko 12zł na kwartał.
Przy założeniu że różnica w cenie zakupu zmiękczacza wyniesie 500zł to po 10 latach wyjdzie na to samo, ja natomiast znalazłem "Clack CK Pallas 20 Lewatit S" który jest droższy o 800zł i może się nie zwrócić.
Pytanie jest jeszcze jedno, jak ma się sprawa żelaza w wodzie (tudzież innych związków) . Trafiłem u jednego z dystrybutorów na takie stwierdzenie:
"Filtry z regeneracją up-flow nie sprawdzą się w przypadku wody zawierającej żelazo, także okresowo – czas od kilku do kilkunastu miesięcy wystarczy bowiem, aby zmiękczacz wody z regeneracją przeciwprądową przestał działać, a woda w instalacji nabrała przykrego, żółtawego odcienia."
Wg badań z naszego SUW'a zawartość żelaza wynosi 11ug/m3 zakładam że to raczej mało (górna granica 200ug) ale pytanie czy na Up-Flow będzie miało wpływ czy nie.