monisia599

Z dotacji do ocieplenia oczywiście będę korzystała, ale to kwota maks 8000 dopłaty. Tak jak pisałam koszt ocieplenia to 60000 minimum minus ewentualna dopłata to i tak spory koszt. Ocieplenie wykonam na pewno w przeciągu 2-3 lat. Kocioł mam bardzo sprawny, a z palenia ekogroszkiem gdybym nie musiała na pewno nie zrezygnowałabym. Będę paliła póki co tyle ile będę mogła natomiast po prostu zastanawiam się już na alternatywami na przyszłość dla takich starych domów jak mój. Bardzo dziękuję za porady.

Byli już u mnie fachowcy PC i tak właśnie realnie nie naciągając stwierdzili, że w tego typu starych budynkach PC się nie sprawdzi to ogromne koszta, które się nie zwrócą. Fotowoltanika na obecnych zasadach też się nie opłaca. Musiałabym dokonać wielu zmian, a to się po prostu nie opłaca. Dlatego szukam alternatywy dla gazu bądź Pelletu o ile nim będzie można palić. Dziękuję za podpowiedzi.

Witam, potrzebuje porady. Mam dom dwa piętra 120 m Góra i 120 m dół plus piwnica. Dom ma jakieś 70 lat. Nieocieplony. Na chwilę obecną ogrzewany kotłem 5 klasy na ekogroszek (kaloryfery plus bojler). Zużywamy ok 6 ton na sezon. W perspektywie kilku lat będziemy pewnie zmuszeni do zmiany źródła ogrzewania i tutaj moje pytania. Na pewno przy takich zmianach na jakiekolwiek inne źródło ogrzewania musimy ocieplić dom ( szacunkowo koszt ok 60000zl). Najbardziej zależałoby mi na ogrzewaniu domu gazem. Złożyłam wniosek o podłączeniu gazu. Został odrzucony ze względów ekonomicznych. Będę jeszcze się odwoływała. I tutaj jestem w kropce bo jeśli w dalszym ciągu nic nie uda się zmienić nie mam innej alternatywy. Wdrożyłam się trochę w temat pompy ciepła, ale ze względów ekonomicznych i tego że musiałabym założyć fotowoltanike ( co na obecnych zasadach nie ma sensu) zamienić kaloryfery na podłogówkę itd. kompletnie w starym domu się się opłaca. Zastanawiam się nad biomasą bo chyba tylko to mi zostaje ponieważ ogrzewanie na prąd też nie wchodzi w grę. Może ktoś ma podobny dylemat. Z góry dziękuję za pomoc i podzielenie się doświadczeniem.

Domyślnie Proszę o poradę Proszę o pomoc. W zeszłym roku zrobiliśmy remont całej instalacji grzewczej. Zakupiliśmy nowy piec który okazał się za duży i wymieniliśmy go na mniejszy. Kupiliśmy piec OGNIWO S6WC-24kw oraz regulator temperatury wraz z dmuchawą. Z tyłu pieca znajduje się również przepustnica spalin która można nastawiać przy pomocy pokrętła zewnętrznego.Właśnie kończy nam się remont komina (tj.frezowanie +wkład) no i chcemy zacząć grzać. Niestety nie jesteśmy oblatani w temacie ogrzewania i palenia w związku z czym mielibyśmy kilka pytań: 1. Jak w miarę ekonomicznie palić tym piecem ?( do tej pory paliliśmy wyłącznie węglem-orzech) 2. Jaką utrzymywać temp. by nie zasmolić pieca i szybko nie załatwić komina ? 3.Jeśli będzie działać regulator temp. i dmuchawa to jak nastawić z tyłu pieca przepustnicę ? ( również przy rozpalaniu pieca) 4.Czy nastawiać na okresowe przedmuchy czy też z nich zrezygnować ? Jeśli ktoś zna choć odpowiedź na jedno z pytań będziemy wdzięczni

Proszę o pomoc. W zeszłym roku zrobiliśmy remont całej instalacji grzewczej. Zakupiliśmy nowy piec który okazał się za duży i wymieniliśmy go na mniejszy. Kupiliśmy piec OGNIWO S6WC-24kw oraz regulator temperatury wraz z dmuchawą. Z tyłu pieca znajduje się również przepustnica spalin która można nastawiać przy pomocy pokrętła zewnętrznego.Właśnie kończy nam się remont komina (tj.frezowanie +wkład) no i chcemy zacząć grzać. Niestety nie jesteśmy oblatani w temacie ogrzewania i palenia w związku z czym mielibyśmy kilka pytań: 1. Jak w miarę ekonomicznie palić tym piecem ?( do tej pory paliliśmy wyłącznie węglem-orzech) 2. Jaką utrzymywać temp. by nie zasmolić pieca i szybko nie załatwić komina ? 3.Jeśli będzie działać regulator temp. i dmuchawa to jak nastawić z tyłu pieca przepustnicę ? ( również przy rozpalaniu pieca) 4.Czy nastawiać na okresowe przedmuchy czy też z nich zrezygnować ? Jeśli ktoś zna choć odpowiedź na jedno z pytań będziemy wdzięczni

Witam mam dylemat. Zeszłej zimy kupiliśmy piec ( 27kw) okazało się że mamy za małą średnicę komina 14x14. Pod koniec zimy strasznie zaczęło nam się kopcić z komina i w piecu zaczęła osadzać się spora ilość smoły ( palę tylko węglem) . Doradzono nam żebyśmy spróbowali założyć tzw.portki ale nie wiem czy to po prostu zadziała. Druga opcja to frezowanie komina ale jest możliwość że znacznie osłabi to ścianki komina. No i trzecia postawienie nowego komina na zewnątrz domu. Ale nie wiem o tej opcji absolutnie nic. Nie ukrywam że opcja finansowa też się liczy nie wiem ile kosztuje postawienie nowego komina.Wiem że mam możliwość zrobienia komina z kształtek co ma być tańszą opcją.Czy ktoś mógłby mi doradzić tą lepszą opcję nie chciałabym po prostu utopić pieniędzy.Jestem z Katowic i szukam jakiś firm na śląsku które zajmują się tego typu rzeczami.Może ktoś mógłby mi jakąś polecić.Proszę o pomoc.

Dziękuję za radę. Mam jeszcze jedno pytanie do kogo mogę się zwrócic żeby wykonał te tzw "portki" Mój kominiarz też coś o tym wspominał. A jeśli chodzi o to kopcenie to został sprawdzony piec ( dodam że mam cała nową instalacje ) i im było bliżej końca zimy tym więcej zaczęlo się osadzać w piecu smoły no i to kopcenie. poprostu siwo na całym dworze.W dodatku ściana kominowa bardzo zaczela smierdziec został sprawdzony komin no i wtedy okazało sie ze piec ma za dużą siłę ( 27 kw ) w stosunku do komina. Komin cały pokryty jest smoła. Nie pomagają też środki np. "sadpal" . Już nie wiem kogo mogę prosicć o poradę. Kominiarz ma to w nosie a firmy patrzą na swój interes.no nic zobaczymy

Witam!!! Chciałam poprosić o poradę. Mam dom wybudowany ok 50 lat temu. Pod koniec zeszłej zimy strasznie zaczęło się kopcić z komina. Zaczeliśmy szukać przyczyny i okazało się że mamy za małą średnicę komina 14. Musimy ją rozwiercić ale to jest spory koszt i nie wiem czy nie istniałaby inna forma rozwiązania problemu. Komin dzieli się na 4 przegrody z czego jedna ciągnie dym a druga to wentylacja. Doradzono nam zeby rodzielić komin na 2 dziury ale nie wiemy czy to spełni swoją funkcję. Bardzo proszę o poradę.!!!

Nie dziwcie się Panowie ze pisze jak laik ale po prostu nie mam o tym zielonego pojęcia Bardzo dziękuję za pomoc i za rady !

Proszę o pomoc.Dostałam po moich dziadkach dom ma on około 50-60 lat. W zeszłym roku przeprowadziłam remont i zrobiłam cała nową instalację grzewczą(rurki,kaloryfery,piec 27 kw-uniwersalny)Od jakiegoś czasu przy rozpalaniu i jakieś mniej więcej 2 godz.po strasznie dymi się z komina aż siwo wokół a nie chcemy narażać się sąsiadom.Istotnym problemem jest fakt ze nasz komin jest mały tj.14 na 14 a wyjście z pieca ma przekrój 30. Przez co osadza się sadza i od jakiegoś czasu czujemy ze ściany zaczynają nią przesiąkać. Polecono nam rozwiercić komin . Ja natomiast nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie. Mam kilka pytań czy po takim rozwiercaniu muszę dać jakiś wkład do komina czy mogę go czymś innym zastąpić bądź tez wybudować nowy komin.Nie ukrywam że zależy mi na finansach bo nie pracuje i z pieniędzmi u nas na chwilę obecnie krucho.Bardzo proszę o pomoc ponieważ nie mam zielonego pojęcia jak i od czego się zabrać.