Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Aisha

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Aisha

  1. Aisha

    Love love love?

    Racja Reniu;) ten pan obudził we mnie dawno zapomniane pragnienia. Pokusiłam się o zakup seksownych szpilek i bluzeczki. Po czym własnie stwierdziłam że całkiem mi odbiło. Rozsądek w moim życiu był ważniejszy niż uczucia. Serce chowałam i nie dawałam mu dojść do głosu ,emocje okrawałam do minimum . Nie wyszłam na tym źle przynajmniej do tej pory,ale kto wie .. Pewnie przynudzam ,ale być może mój dystans do ludzi pozbawił mnie nie tylko paru szaleństw ale też obdarował brakiem przyjaciółki, do której mogłabym skierować te słowa. Bywało w moim życiu że mnie kochano ale częściej było tak że kochałam ja szaleńczo i bez wzajemności, teraz było inaczej,wreszcie dałam się nabrać na słodkie słówka i chemię.Wydawało się że jako dwie połowy przyciągamy się wzajemnie i jest nam razem tak w sam raz dobrze. Dobrze ,bo każdy gest i każde słowo wyjątkowo mi pasowały. Mogłabym patrzeć godzinami i nic co robi nie denerwowało mnie ani mi nie przeszkadzało. Zresztą i teraz wystarczyłby jeden sms i wszystko wróciłoby na swoje miejsce. Jestem dzielna i nie pisze, a jak się zobaczymy to muszę się stać twarda jak stal no i nie pokazać po sobie tego co naprawde czuje. Normalnie serial dla nastolatek;)
  2. Aisha

    Love love love?

    EZS ospa dobre określenie. Właśnie okazało się że nie jestem jedyną a raczej jedną z wielu:) bywa. Może to nie rozsądek a kobieca intuicja pozwoliły mi zachować jasność sytuacji. I jak to po ospie trzeba cierpliwie poczekać aż znikną jej objawy skórne. Czy zakochanie można zaliczyć do lekkich chorób umysłu? Może obsesja ,może to fobia. Może przysłowiowe bielmo na oczach to zakłócenia pracy mózgu??
  3. Aisha

    Love love love?

    Dzięki za posty Związek z tym fajnym panem nie wchodzi w grę .Nie dałabym rady ,nie byłabym w stanie go przy sobie zatrzymać ,posiadam na to za mało pewności siebie. Wokół tyle pięknych młodych pań ,nigdy nie dało by mi to spokoju., byłabym okropnie zaborcza i wściekle zazdrosna. Nie chodziło mi jednak o to czy być czy nie być z młodszym partnerem a o to ze ja dojrzała kobieta zachowuję się jak nastolatka: płaczę po nocach,zasycha mi w gardle,zapominam o zakupach, przypalam obiady i zawalam robotę. Czuje się chora nie potrafię być soba,rzucam pociągłe spojrzenia i aż strach pomyśleć na zakupach nic tylko myśle co by mu się spodobało:jawdrop: Wydaje mi się ze na takie zachowania jestem za duża. Spokojne życie ,wcale nie nudne zamieniło się w koszmar z powodu jakiegoś młokosa. Nie myślałam że będzie mi dane jeszcze tak się poczuć. Ten facet niczym mi nie imponuje ,nie ma nic co cenie , normalnie szok Teraz już jest troche lepiej(choć rankiem sobie popłakałam,może ze zmęczenia)a może dlatego że jak o tym Wam napisałam to wydało mi się to śmieszne.
  4. Musicie wybaczyć ten temat. Wokół powodzie i zalania a ja nie jestem w stanie przestać o nim myśleć. Oczywiście jest młodszy i wolny i przystojny i wspaniały a ja bardzo dojrzała . Czyli nic nowego ,historia stara jak świat. Co mnie najbardziej wkurza to to że nie potrafię sobie z tym poradzić..Przecież jestem rozsądna wiem czym to grozi i takie tam. Baaardzo się staram żeby mi przeszło ale .... dobrymi chęciami sami wiecie Wydaje mi się że takie historie przeżywa się w tym wieku o wiele gorzej niż w latach nastoletnich. Wszystko już praktycznie za nami ,szczególnie uroda a tu jakoś tak zasycha w gardle i trzęsą mi się ręce. Codziennie rano wmawiam sobie ze to już dziś ostatni dzień i to mi przejdzie ale nic z tego. Jestem samolubna, bardzo -chodzi mi tylko o to żeby przeszło ,żeby przeszło .. Moze kto zna jakieś zaklęcie??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...