Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pasco

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 141
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pasco

  1. pasco

    grupa wielkopolska

    Ja właśnie zamierzam się za to zabrać. Swego czasu było kilka wątków na temat zwrotu VAT-u - myślę że tam trzeba poszukać. Poza tym warto zajrzeć na stronę Urzędu Skarbowego. Poza tym urzędy skarbowe od czasu do czasu organizują krótkie szkolenia z wypełniania formularzy. Z tego co pamiętam, potrzebne dokumenty to dziennik budowy (i chyba pozwolenie na budowę), wszystkie faktury, z których odliczasz VAT, i wypełniony prawidłowo formularz. Chyba nic więcej.
  2. Ja brałem szambo z Fach-Betu (znajdziesz w internecie). Co prawda były trudności z umówieniem się na konkretny termin, ale sam montaż poszedł fachowo i bez zgrzytów. Szambo betonowe zakopywane w szalunkach, więc polecam jeżeli jest wysoka woda gruntowa.
  3. pasco

    grupa wielkopolska

    Ja brałem szambo z Fach-Betu (znajdziesz w internecie). Co prawda były trudności z umówieniem się na konkretny termin, ale sam montaż poszedł fachowo i bez zgrzytów. Szambo betonowe zakopywane w szalunkach, więc polecam jeżeli jest wysoka woda gruntowa.
  4. Iga U mnie na posadzki poszło: - 2,1 tony cementu - 15 ton żwiru - 10 l plastyfikatora do podłogówki (ok. 50m2) więc u ciebie raczej nie powinno być więcej... Grubość wylewki - ok. 6-7 cm
  5. pasco

    grupa wielkopolska

    Iga U mnie na posadzki poszło: - 2,1 tony cementu - 15 ton żwiru - 10 l plastyfikatora do podłogówki (ok. 50m2) więc u ciebie raczej nie powinno być więcej... Grubość wylewki - ok. 6-7 cm
  6. jag_24 Chyba zaraz polecę sprawdzić swój dach... Nieprzyjemne zdarzenie. brzydlak teraz to rozumiem, po co to wydłużenie. Ja nie robiłem takich rzeczy, bo miałem już dość mocno wysunięty okap w projekcie - i tak by się więcej niż 80 cm nie dało wysunąć (przynajmniej tak mówił cieśla).
  7. pasco

    grupa wielkopolska

    jag_24 Chyba zaraz polecę sprawdzić swój dach... Nieprzyjemne zdarzenie. brzydlak teraz to rozumiem, po co to wydłużenie. Ja nie robiłem takich rzeczy, bo miałem już dość mocno wysunięty okap w projekcie - i tak by się więcej niż 80 cm nie dało wysunąć (przynajmniej tak mówił cieśla).
  8. Na prawdę nie bardzo rozumiem, skąd takie wydłużenie krokwi. Jeżeli podnosisz ściankę kolankową na całym budynku o tyle samo, to nie ma żadnego znaczenia - dach pozostaje taki sam, tyle że jest wyżej zamontowany. No chyba, że zamierzasz zmienić kąt nachylenia - ale przy takim dachu raczej bym nie ryzykował
  9. pasco

    grupa wielkopolska

    Na prawdę nie bardzo rozumiem, skąd takie wydłużenie krokwi. Jeżeli podnosisz ściankę kolankową na całym budynku o tyle samo, to nie ma żadnego znaczenia - dach pozostaje taki sam, tyle że jest wyżej zamontowany. No chyba, że zamierzasz zmienić kąt nachylenia - ale przy takim dachu raczej bym nie ryzykował
  10. To żarówek energooszczędnych nie powinno się dotykać rękami? Pierwsze słyszę. Przecież to zwykła świetlówka, o "połamanej" rurce. Nie znam ani jednego powodu, dla którego nie można by jej dotykać. Tak jak już wcześniej mówiłem, powtarzam tylko słowa kogoś, kto przynajmniej teoretycznie wie o co chodzi. Kiedyś tłumaczył mi to, ale nie pamiętam już...
  11. U mnie przez 6 lat użytkowania przepaliła się 1 żarówka (a mam zainstalowanych 12). Według mnie to jest świetna trwałość. Używam transformatorów toroidalnych (tzn. tych okrągłych, "tradycyjnych"). Widać masz więcej szczęścia u mnie w rok czasu poszło 4 z 8iu 12V i 5 z 7iu 230V I też mam taki okrągły "tradycyjny" transformator. Procentowo i tak wychodzi na korzyść 12V. Przy halogenkach, tak samo jak przy żarówkach energooszczędnych, należy uważać żeby jak najmniej dotykać palcami elementów szklanych - osadzanie tłuszczu powoduje zmniejszenie trwałości żarówki (nie wiem, dlaczego tak jest, powtarzam tylko słowa elektronika).
  12. A jakieś bardziej szczegółowe info? Bo to trochę mało - z czego pokrycie, rynny itp. itd. ? Ja miałem dach 196 m2, dachówka Braas Cisar, rynny Wavin, nabitka z drewnianej boazerii - wyszło około 28 tys.
  13. pasco

    grupa wielkopolska

    A jakieś bardziej szczegółowe info? Bo to trochę mało - z czego pokrycie, rynny itp. itd. ? Ja miałem dach 196 m2, dachówka Braas Cisar, rynny Wavin, nabitka z drewnianej boazerii - wyszło około 28 tys.
  14. Witam Bzdura do kwadratu . A jakieś bardziej konkretne uzasadnienie? Jak już pisałem wcześniej, żarówki 12V praktycznie nie przepalają się. Zainstalowałem je za radą mojego teścia - elektryka, który właśnie z autopsji wie, ile jakich żarówek się przepala, i naprawdę wypada na niekorzyść 230V. Jest oczywiście jeszcze jedna opcja: obniżyć napięcie zasilania do 220 V (np. jakimś dodatkowym rezystorem wpiętym w szereg z żarówką). Wtedy można uzyskać trwałość żarówki na 230 V na poziomie dziesiątek lat...
  15. U mnie przez 6 lat użytkowania przepaliła się 1 żarówka (a mam zainstalowanych 12). Według mnie to jest świetna trwałość. Używam transformatorów toroidalnych (tzn. tych okrągłych, "tradycyjnych").
  16. Hmmm, może wygospodarujesz jakąś przestrzeń na transformator? A, i jeszcze jedno: jak możesz, stosuj transformator toroidalny - jest trochę większy, ale trwalszy niż elektroniczny.
  17. 12V są znacznie trwalsze.
  18. Co do plandeki, to ja odradzam. Na jesień wcale nie jest tak źle z opadami - da się budować bez takiego przykrycia. Taki namiot byłby potrzebny tylko przez pierwsze 3-4 tygodnie (dopóki nie będzie dachu), a poza tym będzie przeszkadzać np. przy zalewaniu stropów z pompy itp. No i odradzam też wprowadzanie się do świeżo wybudowanego budynku. Wyobraź sobie, że budując w 3 miesiące dom masz w murach i podłogach ogromne ilości wody (pewnie nie przesadzę, jeżeli powiem, że minimum 10 metrów sześciennych). To wszystko musi gdzieś odparować. W zimie nie ma na to szans - efekt będzie taki, że będziesz mieszkać w bardzo dużej wilgotności, będzie zimno, a w najgorszym wypadku na ścianach mogą wychodzić grzyby. Jeżeli dodatkowo ocieplisz dom styropianem, cała wilgoć będzie odparowywać tylko do wewnątrz. Naprawdę jeżeli nie jesteś zmuszona radzę ci - nie spiesz się tak.
  19. pasco

    grupa wielkopolska

    Co do plandeki, to ja odradzam. Na jesień wcale nie jest tak źle z opadami - da się budować bez takiego przykrycia. Taki namiot byłby potrzebny tylko przez pierwsze 3-4 tygodnie (dopóki nie będzie dachu), a poza tym będzie przeszkadzać np. przy zalewaniu stropów z pompy itp. No i odradzam też wprowadzanie się do świeżo wybudowanego budynku. Wyobraź sobie, że budując w 3 miesiące dom masz w murach i podłogach ogromne ilości wody (pewnie nie przesadzę, jeżeli powiem, że minimum 10 metrów sześciennych). To wszystko musi gdzieś odparować. W zimie nie ma na to szans - efekt będzie taki, że będziesz mieszkać w bardzo dużej wilgotności, będzie zimno, a w najgorszym wypadku na ścianach mogą wychodzić grzyby. Jeżeli dodatkowo ocieplisz dom styropianem, cała wilgoć będzie odparowywać tylko do wewnątrz. Naprawdę jeżeli nie jesteś zmuszona radzę ci - nie spiesz się tak.
  20. Różnie można ustawić dom. Na pewno warto wejście i garaż umiejscowić od strony północnej (ja mam pn-wsch), ale tak na prawdę wszystko zależy od upodobań. W moim wypadku mam salon z oknami na pd-wsch i pd-zach, kuchnia ma okno na pd-wsch. To są chyba najistotniejsze pomieszczenia. Do pracy w domu mam przewidziany pokój nad garażem od pn-wsch - najchłodniejsze pomieszczenie w domu (bo nie lubię upałów). Myślę, że będę zadowolony z takiego rozmieszczenia pomieszczeń.
  21. Zapraszam do dalszego czytania: Coraz bliżej końca... stanu surowego Jak zwykle na mojej stronie (link poniżej). Oj, robię się coraz bardziej leniwy, nawet mi się linków nie chce wpisywać
  22. Zapraszam do dalszego czytania: Coraz bliżej końca... stanu surowego Jak zwykle na mojej stronie (link poniżej). Oj, robię się coraz bardziej leniwy, nawet mi się linków nie chce wpisywać
  23. Witam Pasco. Oj jak ja bym chciał coś zrobić samemu. Niestety chyba nie mam smykałki do majsterkowania,choć może inaczej, nie próbowałem np. układać płyt GK,płytek itp... a jak już coś próbowałem zrobić samemu przez dwa-trzy tygodnie,to tak sobie nagrzebałem z moimi zleceniami ,że do teraz mi się to odbija czkawką..... Tak to niestety jest. Dlatego też mówię, że nie każdemu pasuje robić samodzielnie - z różnych powodów Ja też mimo wszystko do wielu prac wynajmuję kogoś do pracy - bo nie potrafię zrobić sam. Ale mimo wszystko co się da to robię.
  24. pasco

    grupa wielkopolska

    Witam Pasco. Oj jak ja bym chciał coś zrobić samemu. Niestety chyba nie mam smykałki do majsterkowania,choć może inaczej, nie próbowałem np. układać płyt GK,płytek itp... a jak już coś próbowałem zrobić samemu przez dwa-trzy tygodnie,to tak sobie nagrzebałem z moimi zleceniami ,że do teraz mi się to odbija czkawką..... Tak to niestety jest. Dlatego też mówię, że nie każdemu pasuje robić samodzielnie - z różnych powodów Ja też mimo wszystko do wielu prac wynajmuję kogoś do pracy - bo nie potrafię zrobić sam. Ale mimo wszystko co się da to robię.
  25. Jakby na to nie patrzeć, najtaniej zawsze będzie budować własnymi rękami. A i satysfakcja przy takim budowaniu większa. No, ale nie każdy oczywiście chce budować własnymi rękami, i ma do tego swoje święte prawo. Ja w każdym razie wychodzę z założenia, że co potrafię zrobię sam. Będę robił dłużej, ale będę z tego zadowolony, no i pozostanie mi poczucie, że wszystko jest zrobione jak należy. A pilnowanie "fachowców" nie należy do zadań łatwych i przyjemnych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...