Witam ! Od niedawna śledzę to forum i postanowiłam się zarejestrować. W 2008 roku z mężem zaczynałam budowę swojego wymarzonego domu i wiadomo jak to na polu walki różne wpadki i sukcesy. Do wykonania dachu znajomi polecili mi firmę „TECH-BUD” – Krzysztof Szymański z Rybnika. Wydawało mi się że złapałam anioła za nogi – wszystko bez problemu i z dużą pomocą Pana Szymańskiego. Byłam zafascynowana postępem prac –po ukończeniu dachu nie wezwałam nawet kierownika budowy tylko zapłaciłam. I to okazało się moim największym błędem – kierownik się pojawił przy następnym etapie prac i po oględzinach dachu znalazł dużo błędów których nie widziałam ja ani mąż. Nakazał poprawę oraz w niektórych miejscach wymiany elementów. Pan Szymański raczył przyjechać na budowę – stwierdził że kierownik nie ma racji i odjechał. Tyle było go widać na budowie. Dach stał i nic się nie działo – dopiero piękna tego roczna zima pokazała wszystkie usterki. Dach po prostu się ZAPADŁ w dwóch miejscach – trzeba było dać dodatkowe podpory !! Teraz po tych deszczach kominy tak ciekną ze wypłukało aż tynk z kominów i ścian !! Okna dachowe źle zamontowane – 2 przestały się otwierać a dodatkowo zaciekają !! Zniszczenia ogromne – dach do wymiany ! Sprawa w sądzie – brak ugody ! Ostrzegam !! Ola