mi sie wydaje ze takie cieplo z kominka doprowadzone do pokojow to tylko moze byc duzym plusem:))) ale nic...zobaczymy jak to wyjdzie....najlepsze est to ze w zasadzie na wielu rzeczach sie nie znam...i bazuje na wypowiedziach innych i np. z forum. gdzie są cenne uwagi czasamia....mam nadzieje ze nie bedzie tak tragicznie z budową)) obym kierownika budowy dorwal normalnego i kumatego zeby podpowiedzial czasami cos...zeby potem sie nie wkurzac co i jak....jedyne co moze mnie ew. martwic to wielkosc tego salony 28 metrowego....ale w sumie jest on polaczony z holem kuchnia .....wiec wizualnie nie powinno byc tragicznie.....inna sprawa ze z uwagi na nienajwieksza dzialke to szerszego domu nie moge postawic....i tak zrezygnowalem z balkonu po stronie gdzie jest garderoba na poddaszu i okien normalnych....po to zeby tego wykusza na parterze nie likwidowac.....a pomysl z poszerzeniem salonu o metr w strone przeciwna niz kuchnia (wtedy salon mialby jakies 33,3 metra) ....powodowal ze bylyby to potworne koszty zmian....i projektowanie calego domu od nowa......czyli koszt w zasadzie 6,5 do 7,5 tys zl......a tak....wyjdzie mnie to 4,5 tys....z projektem zagospodarowania dzialki i zmianami:)))) niby to tylko 2-3 tys wiecej, wiec w skali wydatkow malo...ale wtedy totalnie zmienia sie ksztalt domu.....rozwazalem nawet powiekszenie samego salonu o 1 metr wlasnie (bez powiekszania tego pokoiku na dole) czyli mialoby to wyglad takiego wystepu na scianie domu...wiec nie wiem czy byloby to ladne wogole......i czy warte tych dodatkowych 5 metrow:))) a wogole cenowo jak Wam wychodzi budowa koniczynki? zblizone jest to do ich kosztorysu?