Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

anemonek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    185
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez anemonek

  1. Czyli po dociepleniu budynku zużycie gazu na jego ogrzewanie spadło Ci o 30 procent pomimo tego, że utrzymujesz temperaturę wyższą o 1 stopień. Myślę, że masz powody do zadowolenia.
  2. Zużycie z listopada 2020 jest niebywale niskie jak na ogrzewanie 140 m2 domu z ubiegłego wieku bez ocieplenia. Nawet z ociepleniem byłby to super wynik. Ten z 2021 wydaje się bardziej realny.
  3. Tak jak piszesz, niestety cudów nie ma, a gaz płynie jak woda. Kominka ani kozy nie mam. Mój dom to pewnie, jeśli chodzi o zużycie, ogniwo pośrednie pomiędzy nowym ocieplonym a starym bez ocieplenia. Po dzisiejszej wycieczce do domu okazało się, że temperatura na kotle to 33 stopnie, choć była ustawiona 30, a w domu nadal 17 stopni. Temperatura na kotle została obniżona do 27stopni, zobaczymy, jak to się przełoży na temperaturę w domu. Wszystkie kaloryfery odkręcone na maks. Później będę testować jak przykręcenie grzejników na dole przekłada się na zużycie paliwa.
  4. Zaczynam sezon grzewczy z gazem ziemnym. Wcześniej dom był ogrzewany starym, pozaklasowym śmieciuchem. Budynek był używany okazjonalnie, stąd trudno oszacować zużycie paliwa na sezon grzewczy. Poprzedni właściciele zarzekali się co prawda, że dom ciepły i tak dalej, ale wiadomo, każdy tak mówi. Instalator uruchomił kocioł na najniższą możliwą temperaturę (jeszcze nie mieszkamy), czyli 40 stopni, instalacja grzejnikowa. Temperatura podniosła się do 20-21 stopni, zużycie około 10m3 na dobę. No, ale po co utrzymywać aż tyle w pustych murach? Po przestawieniu kotła na tryb podłogówki, przy okazji niechcący wyłączonym na dwa dni, i ustawieniu temperatury na 36 stopni kocioł zużywał 7 - 8 m3 na dobę, temperatura w domu spadła do około 17 stopni. Teraz jest ustawione 30 stopni, jutro okaże się, jaka temperatura jest w domu, no i jakie zużycie gazu. Dom ma duże mostki cieplne: schody zewnętrzne i ściana przy ganku nie są ocieplone, podobnie jak ściana balkonowa na wysokim parterze wraz z 10 metrowym balkonem. Brama garażowa jest nieocieplona i nieszczelna - koniecznie trzeba to poprawić. Na stropie części nieogrzewanej przyziemia (garaż i pomieszczenie gospodarcze) jest 10 cm styropianu, wewnętrzna ściana pomiędzy garażem a resztą domu nie jest niczym ocieplona. Przyszedł mi do głowy pomysł, czy na górze, tam, gdzie będzie w głównej mierze toczyć się życie rodzinne, nie dołożyć wodnej podłogówki w tzw. suchym systemie, bez wylewki, żeby móc ogrzewać możliwie najniższą temperaturą. Czy to ma sens?
  5. Dziękuję za podrzucenie kilku ciekawych pomysłów, dzięki temu mam już jakiś trop.
  6. Bierz te pierwsze, gołe, dekory szybko się nudzą, a i poszczególne wzory prędko wychodzą z mody.
  7. Dom z poddaszem użytkowym, podpiwniczony, powierzchnia użytkowa 115m2. Na dole podłogówka, na górze (3 sypialnie) grzejniki, w górnej łazience również podłogówka. Piec na paliwo stałe, brak sieci gazowej. Martwią mnie trochę te kaloryfery, no ale już są i nie da się tego łatwo zmienić. Czy pompa ciepła p-p poradziłaby sobie z ogrzewaniem tego domu? Pewnie tak, ale jak wyglądałyby kwestie praktyczne? Czy wymagałoby to jakichś dodatkowych przeróbek, inwestycji? Pytam, czy, generalnie, to raczej prosta czy skomplikowana sprawa z tymi grzejnikami w układzie?
  8. Elfir, świetnie rozwiązana strefa spiżarnia - kotłownia - toaleta. W oryginalnym projekcie dużo miejsca marnowało się na nieustawny wiatrołap, no i prysznic w pomieszczeniu innym niż wanna jest dużo bardziej funkcjonalny. Trochę szkoda okna w spiżarni, ale dzięki temu będzie bardziej ustawnie, a wiele będzie musiało się tam zmieścić.
  9. Poszłabym w białą elewację. Nowoczesny design i tradycyjna kolorystyka wpisująca budynek w polski krajobraz.
  10. Tu masz wizualizację nowoczesnej stodoły z płaską czerwoną dachówką. http://www.projektyzwizja.pl/projekty-domow/ekonomiczny-1a
  11. Łazienka zapowiada się bardzo fajnie i po raz kolejny przekonuję się, że mamy zbliżone podejście w kwestii praktyczności rozwiązań w ich użytkowaniu. Dobry kinkiet wybrałaś, mnie też bardziej podoba się ten "na cegle".
  12. Dom wygląda mega minimalistycznie. Bardzo mi się podoba w takiej wersji niezależnie od odcienia elewacji (szary/grafit). Czerń wyglądałaby odlotowo, ale moim zdaniem taki kolor tynku pasuje przede wszystkim do zalesionej działki, no i pozostaje kwestia problemów z nadmiernym nagrzewaniem elewacji.
  13. Inspirowaliście się projektem pracowni Domy z Wizją Ich budynki zdecydowanie mają to "coś", wyróżniają się na tle innych i wzbudzają zachwyt między innymi u mnie. Tym bardziej będę często zaglądać!
  14. Witam się, będę zaglądać i kibicować. Lubię nowoczesne stodoły
  15. Kaszpir, salon i kuchnia wyglądają tak rewelacyjnie, że chyba się obrażę! PS. Mam w kuchni podobne płytki podłogowe i białe szafki, a także takie same obrazki, więc czułabym się u Was jak w domu Żółty fotel to piękna kropla koloru w tak spokojnym, stonowanym wnętrzu. Jestem bardzo na tak!
  16. anemonek

    zimno mimo ocieplenia

    Rozumiem, że macie ocieplone połacie dachu. Jaką warstwą? A co ze stropem? Czy jest ocieplony? Jeśli nie, to koniecznie trzeba go docieplić.
  17. A jak wygląda użytkowanie pompy p-p w domu szkieletowym? Czy druga taryfa ma sens? Zapewne przez większość sezonu grzewczego trzeba by grzać również w pierwszej taryfie ze względu na minimalną akumulacyjność szkieleciaka. Z drugiej strony, w domu energooszczędnym duża część energii przeznaczona jest na CWU ,więc może całkowite przerzucenie grzania wody na cele użytkowe na drugą taryfę dałoby już wymierne oszczędności na prądzie nawet przy uwzględnieniu ogrzewania domu również w pierwszej taryfie?
  18. Dołączam do zachwytów nad kuchnią. Wygląda luksusowo, choć mój zmysł praktyczny podpowiada mi w sprawie umiejscowienia zlewu i płyty to samo, co Annietulipannie. U mnie na płycie stałyby garnki, a w zlewie kubki, nie wspominając o gąbce do naczyń i cały efekt szlag by trafił Czy będą jakieś zdjęcia całego kuchnio-salonu? Macie już kozę?
  19. Chyba chodzi o stan wojenny.
  20. PS. Ogłoszenie było z otodom. Wydaje mi się, że na OLX stosunkowo najłatwiej o ogłoszenia bez pośredników. Tak czy inaczej, polecam metodę lokalizacji nieruchomości przez Google Maps i uderzanie bezpośrednio do właścicieli lub sąsiadów, jeśli właściciele nie mieszkają w danym miejscu. Przy okazji można się sporo dowiedzieć od tychże sąsiadów na temat historii danej nieruchomości.
  21. I ja mogę powiedzieć coś na temat współpracy z agencją nieruchomości - z punktu widzenia kupującego. O ile jest to agencja, która ma domy na wyłączność, a prowizję pobiera od właściciela (wiem, pośrednio od klienta) wszystko jeszcze wygląda w porządku. Oglądałam kilka mieszkań, byłam na tzw. dniach otwartych i w niektórych przypadkach wiedza agentów o nieruchomości robiła duże wrażenie, była też możliwość rozmowy z właścicielem. Ostatnio jednak spotkała mnie dość przykra sytuacja. Po umówieniu się na oglądanie domu i kilku w sumie rozmowach telefonicznych agentka nalegała na spotkanie nie w konkretnej lokalizacji, ale na placu pod kościołem. Mieliśmy małe opóźnienie, więc zadzwoniłam, że spotkamy się od razu na miejscu, ale rozmowa była w samochodzie i niewiele było słychać. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że nie ma nikogo z agencji, za to jest właściciel domu. Zadzwoniłam do agentki, a ona wściekłym i spanikowanym głosem krzyczy, że umawialiśmy się gdzie indziej! Po chwili przyjechała wraz z jakimś panem i od razu do mnie, że najpierw musimy podpisać umowę i pakują mnie do swojego samochodu. Wydało mi się to dziwne, bo umowę można przecież podpisać na samochodzie lub w domu, na pewno byłoby wygodniej, a tak, to od razu wyglądało to podejrzanie. No i w aucie wyskakuje mi babka z umową, a wcześniej nie było o niej ani słowa, że mamy płacić prowizję, że takie rzeczy to powinnam widzieć i ze to oczywiste. Ja na to, że nie spotkałam się z takim czymś i nie byłam o tym poinformowana (a byłam już ostro wkurzona) i że w takiej sytuacji czuję się przymuszana do podpisania umowy i że tego nie zrobię. Babka zaczęła krzyczeć, skąd zdobyłam adres domu ,a ja jej na to, że z Google Maps i że wszystkie interesujące mnie nieruchomości wcześniej tak lokalizuję. Koniec końców babka odpuściła z umową (wstyd jej chyba już było przed właścicielem) i poszliśmy obejrzeć dom. Ja rozumiem, że agencja może żądać prowizji, ale ukrywanie tego faktu, spotykanie się gdzieś na moment przed oglądaniem i wyskakiwanie z umową, z którą klient nawet nie może się spokojnie zapoznać uważam za wysoce nieetyczne. Nie lubię takich manipulacji i cieszę się, że się im postawiłam.
  22. Dobrze wyczułeś moje preferencje. Od podpisania umowy przedwstępnej do notarialnej sporo może się jeszcze wydarzyć, ale szanse na to, że dom wróci do obiegu są niewielkie (choć tak było z innym domem w okolicy). Nadal przeżywam okres swoistej "żałoby" po domu, ale po wykonaniu kilku telefonów do Urzędu Miasta mam już informacje o tym, że w przyszłym roku będą wyznaczone nowe działki budowlane w bardzo atrakcyjnej lokalizacji i cenie do przyjęcia, chyba, że będzie mnóstwo chętnych i być może udałoby się coś ustrzelić. Jeśli chodzi o inne domy na sprzedaż, na rynku są obecnie same śmieci lub domy w nieco lepszym stanie, choć i tak przestarzałe technologicznie za bardzo grube pieniądze. Wiem, że byle czego nie chcę kupować, więc skoro tamten dom jest niedostępny, trzeba będzie pewnie wybudować sobie inny. Nie będzie tam starych drzew i sadu, ale dom będzie ocieplony ze wszystkich stron, z bezobsługowym ogrzewaniem i dostępem do wszystkich mediów, a także bliską odległością do szkoły i do dziadków dzieci, co wkrótce może się bardzo przydać.
  23. I słusznie. Zdjęcia ogrodu mile widziane Dobrze, że kuchnia już "za pasem".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...