Oby tylko starszak fajna pracę znalazł,trzymam kciuki:) Wiola,byliśmy dziś w Ikei ,ale w Ostrawie i nie kupiłam garnka choć już go trzymałam,bo wtedy to byśmy już chyba w ogóle nie dojechali do was. Nawet mój syn się pytał czy też moze do Emila,a to do niego niepodobne,bo on nie jeździ z nami prawie nigdzie. Ale dzień fajnie spędziliśmy:)