Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

silver_stas

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    140
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez silver_stas

  1. Ja od niedawna mam założoną instalację fotowoltaiczną o mocy 9,9 kW. Dom mam pod Krakowem , firma z Bielska- Białej, którą polecił mi znajomy u którego podobną instalację zrobili 2 lata temu . Właściciel ma wieloletnie doświadczenie w tej dziedzinie , po przyjeździe robi wycenę , później przesyła profesjonalny kompleksowy projekt w rozsądnej cenie. Ekipa przyjeżdża w ustalonym terminie i wykonuje prace sprawnie i przede wszystkim czysto . Do sprawdzenia i uruchomienia instalacji przyjeżdża elektryk o wysokich kwalifikacjach. Na koniec właściciel uruchamia falownik i przesyła dokumentację do firmy energetycznej . Brzmi jak bajka? Niekoniecznie . Ja przy budowie domu nie miałem pośpiechu , więc mogłem sobie pozwolić na czekanie na dobrych i polecanych fachowców . Dzięki temu mieszkam już kilkanaście lat i nie mam żadnych usterek i problemów . Tak było i tym razem .
  2. To jeszcze ja wyrażę opinię w temacie . Kominek 18 kW kupiłem z 7 lat temu . rozprowadzone DGP grawitacyjne . Używany przez 3 lata, jak trwały prace wykończeniowe . Przed przeprowadzką zamontowany piec na ekogroszek i uruchomione CO. Od tej pory kominek odpalany tylko na kilka tygodni wiosną i jesienią , zimą bardzo rzadko. Z całej budowy najbardziej bezsensownie wydane z 15 kzl plus ze 2 kzl na piłę. DGP z wentylatorem , czy piecokominki to tylko próby zminimalizowania wad tego ogrzewania , o innych nie wspomnę . Oczywiście klimat , nastrój , bla bla , to wiadomo kto bogatemu zabroni , ale można to też zrobić taniej montując np. ciekawą stylistycznie kozę. A w nowych energooszczędnych domach to zupełnie bez sensu.
  3. Ja mam dom z poddaszem o pow. użytkowej ok. 160 m2 ocieplony podobnie jak u Ciebie. Kocioł Defro 12 kW już 3 sezon . Nie mam podłogówki , cała instalacja na 1 dobrej pompie, , bez zaworów 3-4 drożnych. . Prosto, łatwo i bez problemów chodzi od pierwszego odpalenia . Ustawienia mam od kolegi , który kocioł 15 kW regulował przez pół roku.
  4. O tej temperaturze , to miało być w innym temacie . Taki skrót myślowy odnośnie ustawień .
  5. Taką temperaturę ustawiam przy minus 30 . Ja mam Defro 12 kW ze zwykłym TECH-em , kupuję groszek no name w najbliższym skladzie , kocioł chodzi 2 lata i rocznie zużywam ok. 3 tony . Musisz zmienić ustawienia , bo takie spalanie wydaje się niemożliwe .
  6. Mam wrażenie , że z tymi PID -ami różnie bywa . Ja 2 lata temu po 3 miesięcznym studiowaniu forum zdecydowałem się na zakup 12 kW kotła ze zwykłym TECH-em na 160 m2 użytkowej . Ustawienia dostałem od kolegi , który poświęcił na to prawie pół roku . Groszek kupuję w najbliższym składzie . Od momentu odpalenia do tej pory wszystko chodzi bez problemu . Temp . zadana 50 , jedynie przy minus 30 podniesiona do 60 . Rocznie zużywam ok. 3 tony . Aha , nie mam podłogówki , a CO i CWU obsługuje 1 dobra pompa .
  7. Ja mam 160 m2 użytkowej , trochę gorzej docieplony i Defro 12 kW od roku . Przy minus 20 bez wysiłku ogrzewał dom przy zadanej 60 deg . Przy obecnej temp lekko chodzi na 50 . Aha , nie mam ani zaworu 3d , ani 4d i wszystko hula . Parametry trzeba dobrać indywidualnie , a niestety często serwisant jest ostatnią osobą która może pomóc . Jak piszą koledzy podaj ustawienia , to forumowicze pomogą
  8. Kominkiem o mocy 16 kW możesz ogrzać ok. 150 m2 domu . Nie masz DGP , czyli ciepło nie ma gdzie uciec i silnie rozgrzewa komorę . Tak jak radzili Ci fachowcy , musisz dołożyć duże otwory na wlocie na dole i na wylocie u góry . Musi być silna cyrkulacja powietrza , aby wyrzucić nadmiar ciepła z komory i nie będzie nic czuć. Jakie pomieszczenie masz za kominkiem ? Jeśli warunki techniczne pozwalają , można wyciąć 2 otwory i ogrzewać to pomieszczenie . Jeszcze jedna rzecz . W komorze dekompresyjnej musisz mieć 2 otwory rozmieszczone nieosiowo , bo nie spełnia swej roli
  9. Mam od już prawie rok Defro 12 kW na dom ok. 160 m2 użytkowej . Od początku ,jak został ustawiony , chodzi do tej pory bez żadnych problemów . Latem ze 2 razy wołał mnie alarm , bo zapomniałem o piecu i brakło opału ( jeden zasyp wystarcza na ponad miesiąc ). Od początku roku zużył ok. 2-2,5 tony groszku . Ruszt nie jest Ci do niczego potrzebny i to najmniej istotna rzecz przy wyborze kotła .
  10. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem , ale piszesz o 2 kratkach wylotowych , a co z wlotowymi ? Jeśli paliłeś już kilka razy , to raczej przegrzanie komory i jeszcze ten nieszczęsny klej . Jaka moc kominka , jakie wymiary obudowy ?
  11. silver_stas

    Kominek do salonu

    To może opowiem Ci moją historię , prostego forumowicza , który jakiś czas temu miał podobne dylematy . Jak Ci się chce przeczytać , to link do mojej relacji http://forum.muratordom.pl/showthread.php?191647-Samodzielne-wykonanie-obudowy-kominka-fotorelacja&p=5037522#post5037522 . Minęły 2 lata , w międzyczasie wprowadziliśmy się na stałe i zostało uruchomione CO z piecem na ekogroszek w kotłowni w piwnicy , więc kominek służy głównie jako najdroższa na świecie niszczarka do dokumentów . Przede wszystkim , to trzeba to wszystko dobrze zaprojektować , więc przydało by się trochę danych . Jaki dom , powierzchnia , gdzie komin , rozkład pomieszczeń ? Piszesz , że do grzania okazjonalnego , to raczej DGP , bo z płaszczem wodnym to złożona konstrukcja , a jak Ci się znudzi palenie w kominku , to nie będzie żal wyłożonych pieniędzy .
  12. Witam kolegów po lecie . W maju stwierdziłem , że nie będę grzał CWU groszkiem , tylko prądem . Instalator założył grzałkę i wyłączyłem piec . Mając jednak na uwadze co mądrzy ludzie piszą na temat wyłączania pieca , po 2 tygodniach zszedłem sprawdzić . No i się wyleczyłem z wyłączana , bo w środku mnóstwo skroplin . Zasypałem groszkiem , odpaliłem i hula do tej pory . Muszę jeszcze raz docenić geniusz mojego kolegi od którego dostałem ustawienia , bo kocioł chodzi na nich świetnie również latem . Jeden zasyp wystarczy mi na ok. 1,5 miesiąca . Ostatnio zapomniałem o kotle i dopiero alarm o braku opału mi przypomniał . No i jak otworzyłem drzwiczki to popiół wyleciał na zewnątrz , bo od zasypu nie zaglądałem i był powyżej palnika . Pozdrawiam Staszek
  13. Posłuchaj co Ci radzą doświadczeni koledzy . Dom o powierzchni użytkowej 280 m2 ogrzeje kocioł o mocy od 15 -25 kW , w zależności od zapotrzebowania cieplnego budynku . Ze względu na tak duży rozrzut musisz dla własnego dobra zrobić OZC . Hurtownia zapewne zaproponuje Ci ten większy kocioł , koledzy mówią o mniejszym i zapewne mają rację . Rzecz w tym , że w przypadku kotła za duża moc w stosunku do rzeczywistych potrzeb , oznacza problemy z kominem , wysokim spalaniem itd . Ja skorzystałem z rad kolegów i od 2 miesięcy jestem zadowolonym użytkownikiem . Mam dom 160 m2 użytk. , słabiej zaizolowany niż u Ciebie i kocioł 12 kW . Obawiałem się czy wystarczy , ale nawet tydzień mrozów -15 przyjął bez wrażenia i miał jeszcze spory zapas mocy .
  14. Nawet kocioł 12 kW będzie za duży . Ja użytkuję od 2 miesięcy taki na powierzchnię ok. 160 m2 i jest wystarczający . Nie tak dawno sam miałem takie rozterki , poczytałem poradniki , jak piszą koledzy , przekopałem sporą część forum . Przeglądnij kilka postów wstecz mojej relacji . Wybór firmy należy do Ciebie , ale moc max. 12 kW . Warto wybrać kocioł jaki eksploatuje ktoś znajomy , bo łatwiej z ustawieniem kotła . Kolejna rzecz , to czym chcesz palić . Ja akurat uważam , że z g...a bata nie ukręcisz i nastawiłem się na dobry ekogroszek , za to prosty sterownik i zwykła fajka i u mnie to na razie zdaje egzamin . Jeśli chcesz eksperymentować z opałem to dobry sterownik i palnik 2 generacji . Wybór jest trudny , bo nie ma prostej recepty , każdemu co innego podchodzi . To tyle uwag póki co zadowolonego użytkownika
  15. Pora na kolejny zasyp , to jeszcze kilka uwag . Wystarczyło na tydzień , bo pierwsze dni jeszcze silny mróz , później w nocy 8-10 stopni mrozu , ale w dzień coraz cieplej . Kociołek chodzi sobie na zadanej 50 i wystarczy . W końcu chwilę posiedziałem trochę w kotłowni i sprawdziłem kilka parametrów . Przy zadanej 50 kocioł 47-53 , powrót 41-43 , zasilanie 44-50 . Zazwyczaj różnica między zasilaniem , a powrotem wynosi ok. 4 stopni . No i teraz najlepsze , bo to działa bez żadnego zaworu 3d , 4d . Przyznam szczerze , że jestem zwolennikiem brzytwy Ockhama , ale mój instalator okazał się lepszy:lol2: . Teraz poważnie . Zawór 4d uznałem za przesadę przy tak prostej instalacji ( sterownik go obsługuje ) , ale jak instalator stwierdził , żebym nie kupował zaworu 3d , bo bez niego będzie to hulać , zadziwił mnie wielce . Dodam , że instalator robił kotłownie składające się z kilkunastu pomp i sprzęgające najróżniejsze urządzenia , więc czekałem na efekt . Wygląda to tak , że za pompą CO jedna część idzie na grzejniki , a druga przez bojler ( jest nad kotłem ) jako krótki obieg i podgrzewa powrót . Sprawdziłem też ,jak to wygląda w skrajnej sytuacji , przy opróżnieniu bojlera z ciepłej wody , bo spodziewałem się zrzutu zimnej wody na kocioł , jak np. przy podłogówce . No i zdziwienie , bo temp. powrotu spada tylko do 38 stopni . Na kotle szybciej spada zadana , więc się częściej załącza , aż do ustabilizowania temp. na bojlerze . Aha , szyber (miarkownik ciągu) prawie przymknięty , ale komin suchy , na dnie wyczystki trochę suchej sadzy , więc temp. spalin chyba OK, a ciepło nie ucieka w komin.
  16. Żarty się skończyły , przyszła zima . U mnie w nocy do -15 stopni , w dzień -10 . Spalanie poszło w górę , 25 kg/24h . Z drugiej strony czekałem na prawdziwy zimowy test dla kotła i instalacji . Jeśli chodzi o kocioł , to bez wrażenia , podniosłem tylko zadaną do 60 , bez konieczności zmiany innych parametrów . Wygląda na to , że kolega po 3 latach doświadczeń znalazł idealne uniwersalne ustawienia , a ja też skorzystałem . Druga ważna rzecz , to kaloryfery , bo bałem się trochę , czy nie będą za małe . Ale spoko , bo zakładając , że dostają max 55 deg , to pracują na jakieś 70% mocy , czyli mam zapas . Wygląda na to , że nie będę pierwszy , który ma niedowymiarowany kocioł i instalację . To chyba tyle w ocenie kotła . Odezwę się , jak przełożę czujniki i z ciepłomierza i będę znał faktyczny pobór ciepła i sprawność . Aha , różnica temp. wyjścia i wejścia wody zwiększa się do max 6 stopni . Pozdrawiam Staszek
  17. Nadeszła zima , więc dowiem się prawdy o instalacji. Wczoraj wieczorem minęło 8 dni od zasypu , zostało groszku może jeszcze na 12 godz , ale duży mróz i bałem się że może braknąć do rana , więc nowy zasobnik . Biorąc pod uwagę że mróz jest od kilku dni , to kocioł niewiele więcej spalił. Jeszcze sprostowanie odnośnie ilości popiołu . Otóż zważyłem i okazuje się , że 1,5 wiadra popiołu waży tyle co 1 wiadro groszku , czyli stanowi 10% , więc chyba w normie ? Jeszcze pytanie jak przestawiacie kocioł , gdy mocno spada temperatura ? Ja podniosłem zadaną do 55 stopni i przełączyłem pompę na 2 bieg . Dobrze kombinuję ?
  18. Ja zaczynałem od temp. zadanej 60 stopni , ale okazuje się że użytkownicy prowadzą na 50 stopni , w tym doświadczeni forumowicze . Producenci podają różne temp powrotu ( Defro chyba najwyższą 55 ) aby się zabezpieczyć , bo nie wiedzą przy jakich parametrach będzie eksploatowany kocioł . To tak jak z kominem , gdzie mniejsze średnice przy dobrym ciągu w zupełności wystarczą . Problem z punktem rosy polega na tym , że zależy od kilku czynników i nie da się go dokładnie określić . Ja akurat mam założone czujniki temp. za zasilaniu i powrocie ( do ciepłomierza ) i różnica wynosi zazwyczaj tylko 2 - 4 stopnie , więc wykraplanie w kotle mi chyba nie grozi . W środku jest sucho ( podobnie w kominie ) .
  19. Ja wziąłem groszek ze składu który jest 500 m ode mnie . Nawet nie wiem jak się nazywa , ludzie to kupują od lat . Wziąłem z 1,5 t na próbę . Przywieziony luzem , miał ze 2 mies na przeschnięcie .Cena 780 . Okazał się rewelacyjny , dotychczas szło 15 kg/24h , zostaje czysty popiół z niewielką ilością spieków . Poszedłem sprawdzić do kotłowni ustawienia : przerwa w podawaniu 25 min , wentylator 19 sek i czas przerwy zwiększony do 25 min . Przysłona wentylatora dokładnie w połowie ( uchwyt w plastikowej osłonie w jednej linii z nakrętkami motylkowymi ) .Kocioł ma zadaną temp. 50 , histereza 2 deg . Czas pracy wynosi ok. 7 min , przerwa wynosi ok.20 min . Jeśli mieszkasz niedaleko , to zapraszam . Powodzenia
  20. Z tym miarkownikiem , to miałem na myśli szyber . Prawda jest taka , że przy naszych kotłach komin fi 120 w zupełności wystarczy . Teraz eksperymentuję z szybrem . Próbuję też sprawdzić , czy przy dużym przymknięciu nie osadza się więcej osadu w piecu . Trzeba to wypośrodkować . Zmniejszyłeś nadmuch ? Nie pójdzie tyle w komin i spieki mniejsze . Zmniejsz jeden parametr i poczekaj . Ile kosztuje ten Taniopal , a ile dobry groszek ?
  21. Najpierw były montowane ścian , a później belki stropu , więc pewnie da się zdemontować . W tej sytuacji popytać o dobrego cieślę , który oceni stan belek i da sobie radę z ich ewentualną wymianą . Powodzenia Staszek
  22. Aha , jeśli trzeba dać inny rozstaw belek (gęściej) , to zamurowujesz stare gniazda i robisz nowe wyżej + j.w.
  23. Przecież dom jest murowany. Belki leżą sobie w gniazdach w ścianach . Wywalasz stare , w ich miejsce osadzasz nowe . trzeba trochę podmurować , bo nowe belki wyższe , zrobić wieniec i zankrować budynek u góry i będzie stał kolejne 100 lat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...