Witam was wszystkich. Mam pytanie Posiadam dom za rogiem, który kupiłam a jestem kopletnym laikiem jesli chodzi o budowe. Wykanczam go pomalutku, ale sporo rzeczy musiałam poprawiac po poprzedich "solidnych" fachowcach. I teraz zauwazyłąm, ze pojawiły sie nowe pekniecia poziome na jednej ze scian na górze, miedzy dwoma pokojami, idace wokół ściany od drzwi, grubosci ok 1-2 mm. jakby na wysokosci spoiny miedzy bloczkami suporeksu. Do stoi 2 lata, Jak go kupiłam, było kilka pekniec oziomych, ale robotnicy połqzyli siatki. a to jest nowe pekniecie. Dom stoi na gruncie gliniastmy. Prosze, powiedzcie, czy mam sie martwic, bo zwariuje od tych zmartwien. Dorobek całego zycia, i mam czarna wizje, ze mi sie na łeb zawali. To jak, mam sie martwic, czy nie? Przepraszam,ze łąduje post pewnie nie w tym miejscu, co trzeba, ale dopiero sie zarejestrowałam i jeszce nie wiem, jak to działa. Pozdrawiam