Panie Andrzeju - nie napisałem, że głębokość w ogóle nie jest istotna. Jednak w naszym klimacie nie jest ona najważniejsza. Umówmy się, że u nas opady nie są tak intensywne, żeby rynny musiały się przelewać. W tym roku już było sporo obfitych ulew, a moje orynnowanie super spełnia swoją rolę.
Pozdrawiam.