Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

telk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

telk's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Panie Andrzeju, wnioskuję z rozmowy z tym fachowcem, że folia miałaby chronić wełnę w razie ewentualnych przecieków( dziury w papie) i mogłaby w sumie też w czasie naprawy papy. Jak w takim razie ma wyglądać wylot szczeliny wentylacyjnej w dachu namiotowym? Pytam, bo będę musiał w przyszłym roku zweryfikować dekarza, czy wie o co chodzi w temacie. Rozumiem z Pana odpowiedzi że dekarz powinien( aczkolwiek nie musi ) poradzić sobie z tymi pracami i może je wykonać jedynie z zewnątrz. A jak się ma sprawa przy okapie? Przed murłatą patrząc od zewnątrz mam domurowane cegły praktycznie do samych desek. Czy gdy będę docieplał styropianem przy murłacie to mam skuwać te cegły, czy to już zostawić dekarzowi? Pozdrawiam.
  2. Panie Andrzeju tylko że ja mam dach kopertowy i kalenicy tam nie ma. Czy w takim wypadku ze zrobieniem wylotu dekarz poradzi sobie od strony zewnętrznej czy trzeba coś zrobić na etapie układania wełny( szczelina będzie około 3-4cm – krokiew 14cm – wełna 10cm)? Jeszcze chciałem zapytać jak się ma sprawa z wlotem w części okapowej. Czy też dekarz sobie poradzi bez dojścia od wewnątrz? I chyba już ostatnie pytanie: tydzień temu fachowiec doradził mi, że w przypadku mojego dachu( dziur w papie) najlepiej żebym dodatkowo między krokwiami rozciągnął membranę. Czy ma to sens? Pozdrawiam
  3. Panie Andrzeju dziękuję za odpowiedź. Rozumiem że takie ubytki w papie można uzupełnić tylko z zewnątrz. Problem mam taki, że dopiero w przyszłym roku mógłbym pozwolić sobie na ściągnięcie blachodachówki, a muszę przed zimą ułożyć wełnę( bez niej na poddaszu temperatura jest jak na zewnątrz). Czy mogę teraz zamontować wełnę, a w przyszłym roku dekarz zająłby się naprawą zniszczonej papy z zewnątrz(pokrycie z blachodachówki jest szczelne i nic nie cieknie)? I jak w takim wypadku wyglądałaby sprawa z szczeliną wentylacyjną między deskowaniem a wełną? Czy dekarz da radę ją wykonać tylko z zewnątrz? Pozdrawiam.
  4. Szanowny Panie Andrzeju. Mam problem ze swoim dachem i prosiłbym o radę i pomoc. Dach kopertowy kryty blachodachówką. Na krokwiach deskowanie niepełne z desek i dalej papa. Dach ma około 20 lat. Parę lat później inwestor( nie ja) docieplił dach i zabudował płytą g-k. Mieszkam w tym domu szósty rok i chciałem wykończyć poddasze( wcześniej nikt tam nie mieszkał). Okazało się że jeszcze przed naszą wprowadzką pod dachem była kuna. Dostała się do wełny spod blachy, przegryzając papę w tych miejscach, gdzie nie było desek. Zdemontowałem płyty g-k, stelaż i paroizolację. Wełna mineralna była na całą wysokość krokwi ,dociśnięta do deskowania i papy, bez żadnej szczeliny wentylacyjnej. Chcę docieplić poddasze dając 10cm wełny( zdemontowana wełna z racji swojej grubości ale także z powodu kuny nadawała się w większości do utylizacji), między krokwie( wysokość krokwi 14cm) i pod krokwiami dołożyć 15cm. I tu mam kilka pytań: 1. Jak wykonać szczelinę pomiędzy deskowaniem a wełną?( chodzi mi o wlot i wylot) Od strony okapiu ściana jest wymurowana do desek, mam także zamontowaną podbitkę. Z racji tego że dach jest kopertowy praktycznie nie ma kalenicy. Dekarze - fachowcy z którymi się kontaktowałem nie rozumieli lub nie chcieli rozumieć mojego problemu braku szczeliny wentylacyjnej między ociepleniem a deskowaniem– żaden się nie pofatygował osobiście( być może byli zbyt zajęci i nie mieli chęci żeby zajmować takim problemem). Wymyśliłem, żeby w każdym polu między krokwiami, wyciąć papę w pierwszej i ostatniej szczelinie między deskami i zabezpieczyć ją siatką przeciw owadom a także folią wysoko paroprzepuszczalną( na dole odwróconą drugą stroną). Czy to rozwiązanie jest poprawne, czy przepływ powietrza w takiej szczelinie zadziała i jak ze szczelnością? 2. Co zrobić z otworami w papie, które pozostawiła kuna? Nie mogę sobie pozwolić na demontaż blachodachówki. Chciałbym też szczeliny między deskami zamknąć gdyby w przyszłości kuna wróciła i próbowała dostać się do wełny. Myślałem, aby te szczeliny( szerokości do 8-10cm) uzupełnić przez nałożenie pasków płyty osb i przykręcenie ich za pomocą stalowych kątowników meblowych do boku krokwi. Co Pan o tym sądzi i jeśli to dobry pomysł to jaka grubość płyty osb byłaby odpowiednia? 3. Nie wiem czy więźba była w ogóle impregnowana – czy impregnacja od wewnątrz tych części do których jest dostęp coś da? 4. Czy ma sens nad pierwszą warstwą wełny rozpięcie membrany pomiędzy krokwiami? Spotkałem się z sprzecznymi opiniami i już nie wiem co jest właściwe. Poniżej w linkach zamieszczam parę zdjęć. Z góry dziękuję za odpowiedzi. Wiesiek https://www.fotosik.pl/zdjecie/36654f369bc4a26e https://www.fotosik.pl/zdjecie/cb2664b88c1c843e
×
×
  • Dodaj nową pozycję...