Witaj! Właśnie minął rok jak posiadam własnie taki zlewozmywak Dante safari/piaskowy. W pierwszym tygodniu uzytkowania pojawiła sie mała,pożółkła plamka (jakby ktoś papierosem przypalił),nie mam pojecia jakim cudem. A juz po dwóch tygodniach niemal płakałam,w komorze zrobił sie brązowawy nalot,którego nie mogłam usunać ,zadnym srodkiem,dopoki nie polecono mi uzyc czarnego domestosa. Pomogło,lecz nie do końca,wyglada to jakbym parzyła herbate w zlewozmywaku,jednym słowem dno tegoż zlewozmywaka jest przyciemnione i w kilka dni robi sie wstrętne mimo,ze zostawiam ten domestos rozcieczony ciepłą wodą na kwadrans. Na zewnatrz ładnie wygląda ale to dno!!! Jak sie dowiedziałam jest to mielonka akrylowa z odrobiną granitu. Juz sie boje co bedzie za rok. Wymiana?