Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kowalczykmichal01

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

kowalczykmichal01's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Myślę ze to rozwiazanie jest bardzo pomyslowe.. Hmm chyba nigdzie takiego nie widziałem - ani u znajomych, ani tym bardziej w gazetach o urzadzaniu mieszkań.. Stosując takie rozwiazanie byłbym praktyczny i oryginalny zarazem Muszę omówić ten stolik z rodziną. pozdrawiam
  2. Własnie wyjasnianie swojego umotywowania w poszczególnych wyborach dot. umeblowania kuchni nazywam dyskusją, mówię dlaczego wybrałem tak a nie inaczej i doceniam pani zdanie, i czas poświęcony przeczytaniu mojego pomysłu, oraz napisaniu opinii, lecz jesli uważa pani ze ja go pani marnuję to proszę się w tym temacie nie wypowiadać.
  3. Droga Pani Uwazam ze to kwestia gustu. Myślę ze brak stołu nie będzie bardzo doskwieral mi w funkcjonalności kuchni, lecz gdybym miał dużą kwadratową kuchnie to mogę pani przysiąc -umieściłbym na środku wyspę dużą, taką do gotowania i do jedzenia - z krzeslami... Lecz los sprawił ze mam mini kuchnie w której stół nie byłby najlepszym wyjściem - dlatego własnie planuję tak a nie inaczej.. Nie chodzi tu oczywiscie tylko o względy gabarytowe, ale o przekonanie dot. stolu w kuchni i w jadalni.. Reasumując: stół w kuchni -nie, stół w jadalni - tak, wyspa pełniąca rolę stołu w kuchni - TAK pozdrawiam
  4. Już tłumaczę Otóż uznałem ze nie ma sensu wydawać 4 tysiące złotych na stół 8 osobowy i używać go tylko raz w tygodniu tudzież raz w miesiącu... Znam ludzi którzy własnie tak okazyjnie używają jadalni ale mi się to osobiscie nie podoba.. To jest taki szpan wg mnie.. (" o patrzcie jaką mam jadalnie " - szkoda tylko ze jem w niej tylko wigilie) uważam ze jadalnia ma być używana codziennie do każdego posiłku a nie do okazyjnych i wyjątkowych.. Jadalnia w planach miała być w miejscu od komina (który nota bene będzie ukryty) do granicy z salonem, lecz zmieniliśmy plany i salon będzie mniejszy i zintegrowany z jadalnią, a kuchnia bedzie większa. Chcemy sofę w kuchni bo generalnie mamy otwartą przestrzeń i gdy jedni goście bedą w salonie a ktoś będzie chciał coś załatwić na osobnosci to zrobi to w kuchni na sofie, będzie ona taką strefą lekko odizolowaną od reszty przestrzeni.
  5. witam. mieszkam w nowym domu już 3 lata lecz nie był on wykańczany z powodu braku pieniędzy. poza tym chcieliśmy poczekać i sprawdzić co będzie niewygodne i co należy zmienić. teraz zbliżamy się do remontu i przygotowałem projekt kuchni. nadmieniam że -kuchnia będzie połączona z jadalnią-salonem wnęką na prawie całą ścianę, -kolory jakie chcemy zastosować to podłoga wenge, biel, beż, pomarańcz - będzie spójność z salonem i jadalnią, -materiały jakie chcemy zastosować to: błyszczące fronty, dużo szkła, -rozwiązania i pomysły jakie chcemy zastosować to: 'garderoba kuchenna' - wielka szafa z piekarnikiem i mnóstwem miejsca do samego sufitu, przy okazji maskująca niewygodny komin, szuflady zamiast szafek, sofa ze stolikiem w kuchni, błyszczące, szklane drzwi przesuwne do przedpokoju w kolorze pomarańczowym, poniżej zamieszczam zdjęcia, pamiętajcie że KOLORY W WIZUALIZACJI SĄ TYLKO DLA KONTRASTU - TE W RZECZYWISTOŚCI BĘDĄ INNE: blat i ściana za blatem będą pomarańczowe, fronty białe a podłoga, kafelki w kolorze wenge, zlew będzie naprzeciwko okna, wiem że wiele osób to skrytykuje, lecz nie mieliśmy wyjścia. OCEŃCIE I SKOMENTUJCIE PROSZĘ
  6. Aż miło się patrzy że to wszystko tak szybko idzie ; ) Jeśli mogłaby pani napisać tutaj jakieś kwoty konkretne, bo ciekawi mnie ile taki dom kosztuje.. Z tego co wiem to ceny są porównywalne z murowanym domem, lecz ciekawość moja nie zna granic ; D PS To drzewko cudnie się prezentuje przez okno ; ) PS2 Czekam na dalsze wpisy i trzymam kciuki ; )
  7. NAPRAWDĘ gratuluję postępów. zawsze podobały mi się domki szkieletowe, lecz większość polaków nadal się ich boi twierdząc że zaraz zjedzą je korniki... Gratuluję odwagi i determinacji. Oby tak dalej Dodam do zakładek i będę śledzić Pozdrawiam, Michał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...