Co do skrzypu to miesiąc po zabiegu nie wychodzi ani jeden a sporo tego miałem w jednej z części trawnika. Krwawnik to samo.
Oby tak dalej.
Jedyny problem to opisany przeze mnie powyżej, że przez ten zabieg trawnik delikatnie stracił ochotę do "życia"
Może rzeczywiście potrzeba mu nawozu bo mam posiany trawnik Barenbrug Sport. W kwietniu posypana była osmocota długo działająca i wtedy rósł jak na drożdżach.
Może dobrze mu zrobi delikatne napowietrzanie, wygrabienie tego co uschło (żółte kepki) i posypanie nawozem????
Co do trawnika to ma niecały rok i to pewnie przyczyna tego że po zabiegu starane trochę przymarł.
Tylko pytanie czy sam wyjdzie z tego czy trzeba mu pomóc??