I ja również dopiszę się do tego co koleżanka pisała. Niestety również niezbyt pozytywnie. Po pierwsze od razu widać, że firma ma kłopoty z ludźmi. Zarówno z montażystami jak i z obsługą klienta. Zacznę od tych pierwszych bo to totalna porażka.. Okna zakładane były w połowie października i już następnego dnia po montażu zgłosiliśmy reklamację. Okna były zamontowane byle jak, parapety trzymały się na słowo honoru, folia, która powinna być zdjęta przed montażem nie została usunięta (w dodatku od strony zewnętrznej, gdzie po montażu nie ma już dojścia), nalepki na szybach mówiące "Zdjąć natychmiast po montażu okna" wiszą do tej pory. To tak na szybko jeśli chodzi o ekipę montażową. Obsługa reklamacji w biurze. Pani, która ją załatwiała była miła i tyle. Nic się nie działo. A potem kontakt się urwał. Dopiero jak zacząłem straszyć sądem to okazało się, że pani już nie pracuje, a pan który jest na jej miejscu jest nowy (ponoć pracował od niecałego tygodnia). Rzeczywiście wziął się do pracy, choć z dotrzymywaniem terminów ma mocny kłopot. Polecam komunikację na piśmie w formie maili, łatwiej potem prezentować dowody w sądzie. Przysłał do mnie ekipę ze sprzętem, którą zbierał tydzień (2 osoby, z czego jedna już była wcześniej, a druga miała ze sobą starą i prawie pustą piankę montażową). Mamy prawie koniec czerwca i jutro ma być znów "ekipa", która ma skończyć załatwiać reklamację. Pożyjemy zobaczymy... A teraz najważniejsze, same okna. Po montażu sprawdźcie uważnie czy to wam zamontowano to na pewno to samo co jest prezentowane w salonie. U mnie profil Salamander (który uważam, za bardzo ładny) był zrobiony tak jakby spawał go Pan Kazio w szopie za domem. Choć myślę, że Pan Kazio po kilku oknach doszedłby do większej wprawy. U mnie wyglądało to tak jakby przy pomiarze zabrakło ok 1 cm na każdym z rogów i było to nadlewane by okno się trzymało razem. Powstały brzydkie, łatwo brudzące się "buły" w rogach, które w ramach reklamacji zostały zeszlifowane tak, że nie ma zbyt wielkiej różnicy. W profilach są kanały odwodnieniowe, które w moim przypadku były zrobione byle jak, tak, że wióry po frezowaniu powpadały do środka. Idealne miejsce na hodowlę glonów itp. Na sam koniec dykteryjka. Zamówiłem szyby antywłamaniowe - P4. Jedna z nich już pekła. Ponoć pęknięcie naprężeniowe, od słońca... Reasumując. Profile mają ciekawe ale wykonanie okien i ich montaż nie są za fajne. Jeśli ktoś się decyduje na kupno okien w firmie Abatex to proszę dokładnie zapisywać w umowie co zamawiacie, a następie jeszcze dokładniej kontrolować ekipę montującą okna w domu. Najlepiej mieć z sobą kogoś kto się na tym zna. Jeśli są jakieś zastrzeżenia to wpisywać od razu do protokołu i dokumentować wszystko zdjęciami (nawet komórką). Korespondencję z firmą prowadzić na piśmie, tak by w razie czego dysponować materiałem dowodowym dla sądu. Ja na pewno do kolejnego domu NIE zamówię okien w firmie ABATEX.