Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Krzyś -

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Krzyś -'s Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Chyba naprawdę trzeba się mocno postarać aby komfort domu ograniczyć do komfortu mieszkania
  2. Poradźcie, gdzie trzymać kluczyki do klamek okiennych, tak aby zawsze były pod ręką, nie ginęły, a jednocześnie nie ułatwiały włamania. Może mogą być zawieszone na klamce? Wtedy są pod ręką i nie giną, ale może sposób ten ułatwi otworzenie okna osobom niepowołanym?
  3. RYDZU napisał: Z tym się w 100% RYDZU z Tobą zgadzam. Jeśli wybór między zwykłym panelem a "deską" to na pewno "deska" . Ale parkiet chyba lepszy
  4. Na parkietach się nie znam więc Ci nie poradzę. Jedna rada to zwróć uwagę na całkowite koszty parkietu. Same klepki na parkiet to tylko ok. połowa wydatków, weź pod uwagę że tzw "chemia" szczególnie do większych rozmiarów klepek (bodajże pow. 40 cm) jest bardzo droga (ok.50-60 zł/m2 ), a do tego nie tania robocizna. Dlatego między innymi zdecydowałem się na "deskę barlinecką". Drugim argumentem u mnie był pośpiech i chęć jak najszybszego wprowadzenia się do nowego domu, a do parkietów posadzki muszą być odpowiednio wysuszone i sam proces układania trwa odpowiednio dłużej. Mój "Barlinek" nie wyglada źle, ale denerwuje mnie to stukanie, uginanie się i skrzypienie (co prawda tylko w niektórych miejscach). Piszę "deska Barlinecka" aby było wiadomo o co chodzi. Dokładnie to mam "deski" firmy Khars - podobno lepsze (i niestety droższe) od Barlinka i Wołomina. W przyszłości pewnie i tak wymienię na parkiet.
  5. Mam położoną "deskę barlinecką" i faktycznie jest to panel, tyle że wykonany z dwóch warstw drewna. Tak samo jak panele stuka, ugina się i trzeszczy (pewnie jak będzie bardzo dobrze położony może nie mieć tych objawów) Jedyna różnica to fakt, że się tak nie elektryzuje i nie tworzą się tak szybko "koty". Jak masz mozliwości finansowe nie zawracaj sobie nią głowy - kładź parkiet.
  6. Hej budujący, Ciekaw jestem czy w waszych głowach rodzi się czsami myśl o kolejnej budowie . Zapewne przyczyny mogą być bardzo różne, np obecny dom "trochę nie wyszedł" i następny zbuduję lepiej, zły projekt, zła lokalizacja za blisko lub za daleko, zła okolica, za mały / za duży, zmiana miejsca pracy (inne miasto) słowem obecny dom nie spełnia lub nie będzie spełniał waszych oczekiwań. Ja przyznam, że mimo iż przed chwilą się wprowadziłem do nowego domu, myślę, że z powodu np. zmiany miejsca pracy, może to nie być mój dom na całe życie. Dodam ,że obecnie jestem z niego bardzo zadowolony Krzyś
  7. Dużą podpowiedź masz tutaj, zobacz zakładka "szacunek kosztów" http://www.studioatrium.pl/res/042/kos_042.xls
  8. Bardzo wygodne są do wrzucania opału , jak ma się piec paliwo stałe (węgiel, drewno) Krzyś
  9. Mnie też po przeprowadzce wyszło ok. 3-krotnie większe zużycie tj 300 kWh/miesiąc . A to zapewne z powodu większej ilości żarówek, kuchenki elektrycznej i pompek CO i CWU oraz dmuchawy do pieca. Pozdrawiam Krzyś
  10. Mam Hefa, stoi bezpośrednio na podłodze i jak dla mnie jest OK. Gdyby stał na cokoliku dużo trudniej byłoby go ładować . Wogóle nie mam pojęcia po co są cokoliki pod piece CO .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...