Witam, Sprawa wygląda mniej więcej tak: Prowadzę remont w domu babci, stuletnim i drewnianym. Podłoga w przedpokoju nadal jest drewniana, podczas, gdy w pomieszczeniach wokół wylana jest już podłoga betonowa (jestem laikiem budowlanym, proszę o wyrozumiałość). Podłoga w przedpokoju się rozwala, wiek i grzyb robią swoje. Więc pojawia się pytanie, czy nową podłogę zrobić z drewna czy z betonu. Dodam, że pod przedpokojem w części znajduje się piwnica i zejście do niej, a w części ziemia. Proszę o opinię, rady, pomysły. Pzdr. Oskar.