-
Liczba zawartości
22 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Częstochowa
-
Województwo
śląskie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
MATI833's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Witam,po rozpoczeciu sezonu prawie zimowego zauwazylem,ze podniesienie temp zad co z 55 na 60 i nawiewu z 23 na 35 przy zupelnie odkreconej przeslonie znacznie zmniejszylo tworzenie sie sadzy.Histereze ,,co,, mam 6 st,cwu zadana 52 z hist 2 st,przerwa podawania 6,30.przerwa podtrzymania na max czyli 90 min.Wentylator praca 120 sek co 16min. W efekcie na tak dlugim postoju prawie zar gasnie,przy tak duzej histerezie spadnie temp do 54-53 st,ale jak zaczyna prace dostaje dawke i pali ja przez 6,30sek rozgrzewajac prawie do zadanej,doklada jeszcze raz i idze za chwile spac ze swieza dawka na ruszcie,ktora pozniej dopala na spiocha,i tak w kolko.Wiecej nie dalem rady wykrecic z tego pieca bo gasl na postoju.A spalanie mam 5 workow mialu po 23-25 kg na 7 do 8 dni.Dodam,ze czasami wrzuce jakis kawalek suchego drewna na ruszta,typu jakies pociete steple z kornikami,palety i takie tam po budowie,duzo to zaoszczedza czarnego opalu. Chcialbym zwiekszyc czas podtrzymania powyzej 90 min ale chyba tylko w techu by to potrafili przeprogramowac,a wogole to ten czas powinien sie sam automatycznie przedluzac jak piec ma wyzsza temp (np o 7-10%) od zadanej tak jak tesciu ma w sterowniku kompit piecy kotrem,tam czas podtrzymania bez problemu mozna wykrecic na 150min w okresie letnim bo w zime pali wedle potrzeb a te ma spore.
-
Ostatnio czyscilem dosc dokladnie ten piec,bo gdzies slabo dmuchal bo powpadalo w dziurki rusztu troszke grubszego mialu,a w miejscu gdzie zaczyna wchodzic opal na ruszt zrobily sie male gorki,spieki.Po wyczyszczeniu,zalozylem ruszt gestsza iloscia otworkow od strony podajnika,poki co lepiej spala opal.A wczesniej byl odwrotnie.(ruszt juz jest po wymianie serwisowej,dlatego ma na jednej stronie wiecej otworow).
-
Ja pale mialem,kupuje w workach,ze skladu gdzie maja towar suchy pod dachem.A kurzy sie ze wszystkiego.Z ta klapka to racja,ze jak wieje to szybciej wypala,ale wtedy jak jest wiecej uchylona,u mnie jest teraz na dole szczelina ok 1 do 2mm i wszystko dziala ok Temp CO65 ,Histereza 7st CWU55 Histereza 2st.Podtrzymanie mam na max czyli 89min a czas podawania 7min30sek wentylator 35%(ale chyba go zmniejsze) wentylator czas pracy 50sek co 34min.Takie ust na miale bo jak zrobilem kiedys test na groszku to wszystko bylo inaczej i jeszcze sie przegrzewal.
-
A czym palisz? bo ja ,,odsiewka z ekogroszku,,Na tym skladzie gdzie kupuje oni sami krusza i sortuja wegiel a to co im spadnie czyli mial i takie odlamki gradacji ok 3 do 7 mm pakuja w worki i sprzedaja 620zl tona z dowozem.Ponoc ludzie do szufladowych tylko to biora.Ja jak zrobilem probny tydzien palenia eko groszkiem to go za szybko wypalalo,podajnik za goracy i takie tam dziwne rzeczy sie dzialy,a na tym spokoj,towar dobry jak sie zajarzy na ruszcie to po otwarciu drzwiczek az czuc,ze mocno grzeje,a na innych okolicznych weglach i mialach to ledwie grzalo,a popiolu dwa razy tyle co z tego.Ciesze sie ,ze pomoglem.Jak ktos wpadnie na jakis patent to niech pisze.Pozdrawiam
-
A i najwazniejsze zeby byl doplyw powietrza do kotlowni,bo inaczej to nic nie pomoze.
-
Wlasnie dym sie nie wydostaje przez ta klapke,a wplywa przez nia odrobina powietrza do pieca i caly czas go minimalnie wentyluje,przez co duzo mniej smierdzi w kotlowni dymem,ktory zawsze sie gdzies przecisnie(moim zdaniem przez podajnik) jak nie mialem tej klapki to jak sie otwieralo ktorekolwiek drzwiczki to az strach zeby te stlamszone spaliny nie wybuchly,a teraz spoko.Bo ta klapka w wentylatorze jest w jakims stopniu nieszczelna,ale nawet jak ja ustawilem caly czas otwarta to i tak smierdzialo bo tyle powietrza nie przeciaglo przez zar na palenisku a i szybciej wegiel wypalalo.Teraz klapka otwiera sie jak zaczyna prace wiatrak,a w podtrzymaniu sie zamyka a poietrze wplywajace przez klapke w drzwiach pomaga lepiej dopalic wegiel bez wiekszej roznicy w skroceniu czasu podtrzymania.Ogolnie jest lepiej.
-
Witam ponownie,jak ktos wczesniej wspomnial,tak tez zrobilem,tzn.Zamontowalem w drzwiczkach dolnych ta klapke ze srubka regulacujna,ktora dali mi z wyposazeniem dodatkowym i uchylilem ja na ok 3do5mm i efekt jest taki,ze kiedykolwiek by sie nie otworzylo kontrolnie drzwiczek to juz nie wychodza na zewnatrz te zaduszone tumany dymu, i sadzy tez jest mniej moge polecic ten patent.
-
Witam,faktycznie zniknol ten kociol z oferty defro,ale osobiscie mam go od dwoch lat i jestem zadowolony,trzeba tylko go zrozumiec i dobrze ustawic i jest ok.Teraz pale na cwu i czas podtrzymania 90min,przerwa podawania2.50,wentylator 21% co 25 min,pale odsiewka z eko groszku,czyli troszke grubszy mial.
-
Witaj Mipol,dzieki za odpowiedz.Ale do rzeczy,zadzwonilem do defro porozmawialem chwile,uzasadnilem swoje uwagi i przyjeto zgloszenie,serwis mial byc w za ok tydzien no bo nic zlego sie nie dzieje,a tu za dwa dni dzwoni pan,ze wyjezdzaja z bazy i beda u mnie za trzy godziny,pasuje pomyslalem.Przyjechali Defrowozem dwaj mili panowie i zmienili umiejscowienie czujnika temp podajnika.Wymienili ruszta na te z mniejszymi dziurami(faktycznie duzo mniej przesypuje sie pod nie),blache nad paleniskiem na wyzsza(ciszej laduje opal na ruszt i tak mi sie wydaje,ze lepiej sie spala,nie jest taki,,zbity,,sprasowany,, jak wczesniej).Sterownik na taki z innym softem(tylko pelny cykl szuflady na podstawie halotronu a nie czasu),jak przechodzi z podtrzymania do pracy to odrazu zaczyna ladowac opal a nie jak wczesniej dlugo dmuchal i nie rozpalal bo nieraz nie mial co,a wrecz chlodzil kociol nawiewem teraz jak dojdzie do temp zadanej to odrazu przestaje dmuchac szuflada jesli chwile wczesniej zaczela cykl to dojdzie do halotronu i stop a jesli nie zaczela to tylko wylacza sie nawiew i wisi w podtrzymaniu nawet do 55min,a wczesniej bylo tak ze bez znaczenia ile zostalo do nastepnego cyklu szuflady to w momencie osiagniecia zadanej temperatury szuflada robila jeden wsad.Ogolnie jestem pozytywnie zaskoczony szybkoscia i jakoscia dzialania serwisu,to bardzo dobrze,ze ktos cos sprzedal i nie robi problemow z poprawkami,szkoda,ze tak wszedzie nie ma:)Pozdrawiam.
-
Z tym popiolem to racja trzeba by wymyslec automatyczny oczyszczacz z popiolu,dosypywacz wegla itp:D,ale jeszcze gsm poinformuje o braku i powrocie zasilania w sieci,alarmie przegrzania podajnika,pieca czy nie osiaganiu temp zadanej jak to mialo miejsce dzisiaj bo zachcialo mi sie jeszcze pokombinowac w ustawieniach i pudlo zgaslo,no i mozna zdalnie zmienic temp co,cwu lub ,,cos,,wlaczyc wylaczyc,lub zamiast krancowki w koszu ,,cos,,podlaczyc.Troche to gadzet,ale jak cie nie ma w domu caly dzien to nie zastanawiasz sie czy wszystko jest ok,a po wyslaniu sms do sterownika odsyla podstawowe informacje,o alarmach informuje sam bez pytania.
-
A oto modul gsm, Mam pytanie,jesli komus wymieniono ta podgieta blache nad paleniskiem to na taka jaka jest na zdieciu(i od nowosci w kotle)czy na jeszcze inna?
-
Oto moja krancowka ze sklepu elektrycznego za 15 zl plus odpowiednio wyprofilowany zawias od stodoly z mniejsza oska bo oryginalna zapychal pyl i wizja nie dzialala, plus uchwyt krancowki konstukcji wlasnej dokrecony do okienka w zbiorniku,to wszystko podlaczone do modulu gsm i czerwonej diody na panelu (gdzies mi zdiecie modulu wcielo ale dodam wkrotce)i wszystko dziala jak w zegarku.
-
Musze w defro zapytac co z ta blacha i rusztami z dziurkami bo niby ogien uderza w druga i trzecia rure,ale jak by siegal dalej to by bylo lepiej,a pod rusztami fakt,trzy podajniki wypali i trzeba wyczyscic bo nie dmucha na caly ruszt.Moge wam polecic modul gsm defro,ja dolozylem do niego czujnik poziomu opalu w zsobniku,i kontrolke na panelu pieca i dziala to tak,jak rezerwa w samochodzie,tyle,ze jeszcze przychodzi mi sms o braku wegla.Jak sie gdzies wyjedzie a ma sie dobrego kolege to moze i do pieca dorzuci,postaram sie dorzucic fotki z moimi tuningami.
-
Witam,posiadam akm 2,30 kw,i po poswieceniu duzej ilosci czasu na zrozumienie tej maszynki stwierdzam,ze jestem zadowolony.Palilem na poczatku grochem,ale za szybko sie wypala w podtrzymaniu i grzeje podajnik,pomagaly czestsze przedmuchy w podtrzymaniu ale przy dwutaktowej pracy szuflady,wtedy powietrze z wentylatora poprzez gumowy waz przeplywalo przez podajnik i troche go potrafilo schlodzic,po zmianie na pelny cykl szuflady pomagalo tylko czestsze podawanie opalu,ale nie o to chodzi.Zmienilem opal na groch z mialem i tu duzy pozytyw,bo podtrzymanie mam ustawione na 70min,ale i tak wytrzymuje maks 50 do 55 min gdy na 3 st histerezy spadnie do 57st i zaczyna prace.Im wyzsza temp zadana tym mniej sadzy,przy paleniu testowym na zadanej 45st po jednym dniu galaretowata rafa z sadzy prawie wszedzie,zmiana na 60 i ok,czsami dorzuce na przepal pociete suche palety po budowie i nawet duzo mniej wtedy pali.Obecnie Testuje palenie mialem i zaczynam byc pozytywnie zaskoczony,bo popiolu z calego podajnika mam poltora popielnika a nie dwa i pol.Pelny zasyp(5 workow po 30 kg)wystarcza na 4,5 doby a nie na 3.Wnioski takie ze porzadny mial jest lepszy niz ladny groszek,ale to czasami loteria i trzeba duzo pytac znajomych gdzie w okolicy jest dobry towar no i posiedziec przy piecu,majstrowac w ustawieniach,notowac,korygowac,myslec jaka zmiana w powiazaniu z inna co za soba niesie,bo np pozornie sie wydaje,ze zwieksze czas miedzy podaniami w pracy(mniej poda mniej spali)ale co ma pozniej rozdmuchiwac wiatrak w podtrzymaniu zeby piec tak czesto nie wchodzil w prace?Po krotce u mnie teraz na dobrym miale jest tak.Zadana 60st,Histereza kotla 3 st,Nadmuch 20%,Went w podtrzymaniu pracuje 120 sek co 15 minZa krotki czas pracy nawet nie rozjarzy paliwa na ruszcie,a przeciez o to chodzi),czs podawania 2min 30 sek na pelnym cyklu,przeslone wentylatora odkrecilem zupelnie,i tak wiecej nie pociagnie niz mu sie ustawi,a w podtrzymaniu jest klapka ktora zamyka i jest ok.powyzsze osiagi sa bez dorzucania drewna,jak dorzuce co nie co do utylizacji na ruszta to zasyp starcza na 6 dni.Ogolni z poczatku troche ciezko mi go bylo ogarnac bo co troche jak nie podajnik za goracy to zas pali jak smok ale teraz jest ok,tym bardziej,ze czyszczenie go to 3 minuty skrobania polek i bokow,fajnie,ze sadza wpada prawie sama do poielnika anie tak ja w innych gdzie trzeba albo od gory albo cos z boku poodkrecac,kociol zgasic zeby przezyc i nie zaczadziec.pesymistom polecam dobry opal,troche myslenia(to nie boli),cierpliwosci(to trzeba pocwiczyc i bedzie dobrze)Pozdrawiam.
-
Ja zamawialem piec troche pozniej niz kolega,ktory dodal wczesniej zdiecia i kociol przyszedl ze zmienionym,tzn, pochylonym ukladem podawania opalu.