Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

chthp

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    37
  • Rejestracja

chthp's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Nie gniewaj się, ale nie ja nim kleiłem. Robili to wykonawcy, którzy znają ten klej. Deski są przyklejone od pewnego czasu. Przetrwały cykl zmiany wilgotności od 40% do 90%. Nie poodrywały się od podłoża (pomimo swoich gabarytów i tego, że były klejone "na surowo", tj. bez wstępnego olejowania. Tak więc, deski już pracowały i nic złego się z nimi nie stało. Dodatkowo w uwagach producenta (zapytania wykonawców do doradców - fora niemieckojęzyczne) znaleźć można adnotację mówiącą o tym, że faktyczne zużycie kleju zależy od jakości podłoża (tego, czy jest równe i gładkie) oraz od charakterystyki ryflowań deski/parkietu. Więc obawiam się, że Twoja uwaga, niewątpliwie cenna, jest oderwana od rzeczywistości.
  2. Witam, Hurtownia, w której kupowałem materiały na dach, policzyła mi wełnę po powierzchni dachu (z więc z okapami...). W efekcie trochę mi jej zostało. Wełna od momentu przywiezienia trzymana jest w garażu (a więc pod dachem). wełna szklana impregnowana ISOVER SuperMata 15cm (faktyczny rozpręż na poziomie ok. 18cm) lambda=0,033 - wełna do domów pasywnych i energooszczędnych (Niemcy zalecają 30cm - 2 warstwy "na krzyż" po 15cm) Do wełny dołożę wszystko to, co mi zostało - płyty k-g ogniotrwałe, wzmacniane profile 0.6, wieszaki, łączniki, wysokiej klasy taśmy narożnikowe, wkręty, grube włókno szklane (wąskie taśmy, szeroki płachty), taśmy z siatką szklaną, folia paroszczelna zbrojona, specjalna folia paroszczelna "lustrzana" ze współczynnikiem odbicia promieniowania podczerwonego (czyli jednej z form ciepła) ok. 75% w całym widmie, i masę innych materiałów, o których teraz nie pamiętam... Szczegóły na priv Opłaca się inwestować w izolację domu - w zeszłą zimę na ogrzanie 480m2 domu + c.w.u. zużyłem ok. 2,1t pellet dębowych w cenie 550 zł/tona (czyli ok. 1200 zł)! - z dogrzewaniem kolektorami słonecznymi.
  3. Został mi klej Stauf PUK-445 - 6 kompletów po 8kg każdy (wiadro kleju 7,11 kg + opakowanie utwardzacza 0,89 kg) Sam używałem ten klej do położenia prawie 200 m2 deski dębowej 22 mm grubości, o szerokości 18 cm i długości 1,5 do 3,0 m (deska fazowana, po przyklejeniu). To jest wysokiej jakości, wysokowydajny, bardzo wytrzymały, elastyczny, niemiecki klej poliuretanowy dwuskładnikowy do klejenia każdego rodzaju parkietu (wszystkie rozmiary i grubości klepki) oraz masywnych desek (także z tzw. "tłustego" drewna egzotycznego). Zużycie 0,8 - 1,4 kg/m2 (w praktyce, przy masywnej desce ok. 0,8 - 0,9 kg/m2). Czas układania ok. 80 minut przy 20 st. C. Szlifowanie i powlekanie po 24 godzinach. Bardzo niska emisja. Długi czas klejenia. Szybko rozwija wytrzymałość. Klej bardzo elastyczny i przez to redukujący naprężenia - a więc doskonale nadaje się do masywnych desek, nawet z drewna bardzo pracującego.
  4. chthp

    kocioł na ekogroszek HEF

    Jeśli przeczytasz uważnie to, co napisałem - tam nie zaprzeczyłem, że ekoret nie jest ekogroszkiem. Ale jeśli uwielbiasz się czepiać, to coś ci wyjaśnię - ekoret to nazwa handlowa, tak samo jak ekogroszek. Kto co stosuje, to jego problem, o ile ma do tego prawo. W rzeczywistości jest to węgiel sortu groszek - ale o tym pewnie doskonale wiesz. W każdym razie powinieneś o tym wiedzieć podejmując taką dyskusję. Wracając do tego, co kupiłem - sprzedano mi ekoret. Ale mając w pamięci słowa właściciela, czytając o właściwościach ekoretu KHW i porównując to z zachowaniem tego węgla (groszku) u mnie - nie mam pewności, czy faktycznie kupiłem ekoret z KHW. Jednak dla 100kg, które kupiłem nie mam zamiaru bić piany w KHW, bo tylko bym się zbłaźnił. W tym miejscu pragnę Ciebie poinformować, że na paragonie mam ekoret - więc wykluczam to, że coś źle zrozumiałem. Pewnie, gdyby specjaliści z KHW przyjechali, by go zobaczyć, to bez względu na to, czy to ich ekoret, czy też jakaś dziwna mieszanka, którą ktoś sprzedaje pod taką nazwą - być może nie byliby w stanie ze 100% pewnością tego stwierdzić (bo pewnie złoża węgla nie są jednorodne). Carbon II jest dystrybutorem ekoretu z KHW. I bez względu na to, czy ich lubię, czy też nie - tylko mogę podejrzewać, że to, co kupiłem może być ich wynalazkiem. Ale pewności nie mam i pewnie nigdy mieć nie będę. Wybacz, teraz ja sobie nabiłem posta. A teraz prośba do Ciebie - nie gniewaj się na mnie i skończmy tą dyskusję, bo forum teoretycznie powinno być źródłem informacji dla innych. Min. dlatego staram się wszystko w miarę precyzyjnie opisywać (jeśli na paragonie mam ekoret, to w poście piszę ekoret).
  5. chthp

    kocioł na ekogroszek HEF

    pierwek, Teraz przyszła mi jedna myśl do głowy - powiedz mi, jaki sens miała Twoja odpowiedź na temat ekoretu = ekogroszku? Nabijasz sobie posty, czy co , bo chyba do końca Ciebie nie rozumiem...
  6. chthp

    kocioł na ekogroszek HEF

    Dziękuję za uwagę. Masz rację, iż KHW sprzedaje drobny wysokoenergetyczny węgiel pod nazwą handlową ekoret (w cenniku "groszek"). Jednak p. Suski, właściciel Carbon II, w rozmowie ze mną chwalił się, iż oni sami robią odpowiednie mieszanki węgli do sprzedaży. Więc ja kupiłem ekoret z Carbon II, ale czy był to ekoret z KHW - tego nie wiem. Wiem za to, iż strasznie się żużli i to bez względu na nastawy. Eksperymentowałem z różnymi nastawami ilości powietrza, by uzyskiwać rozmaite temperatury spalania. Przed zmianą nastawu, za każdym razem czyściłem retortę - efekt mniej więcej ten sam... Dodatkowo w tym ekorecie wyraźnie widać kawałki kamienia, które siłą rzeczy palić się nie chcą. Jeśli byłby to węgiel, którego się spodziewałem - nie byłoby w nim kamienia. Jeśli chciałbyś sprawdzić proces spalania ekoretu by Carbon II w piecu HEF - serdecznie zapraszam.
  7. chthp

    kocioł na ekogroszek HEF

    Oto ciąg dalszy historii... Kolejne kontakty z Carbon II odbyły się za pośrednictwem PIH i firmy HEF (producenta pieca). W przypadku HEF sprawa oparła się prawie o osobę właścicielki firmy... W efekcie reklamacja poobijanego zasobnika i zbyt krótkiej stopki podpierającej podajnik ślimakowy wraz z zasobnikiem. 6 XII 2008 to wszystko dotarło do Carbon II, który w łaskawości swojej 2 I 2009 raczył przysłać do mnie serwisanta, by wymienił reklamowane elementy. Nowego zasobnika nie udało się prosto umocować na podajniku ślimakowym - po założeniu jest wyraźnie przekręcony. Nowa stopka okazała się dużo krótsza od tej zareklamowanej... W efekcie jest stara stopka, a pod nią podłożyłem ok. 2-3cm kawałków gumowego pasa transmisyjnego. Piec został ożywiony. W firmie Carbon II, wraz z piecem, kupiłem 2 worki (100kg) rekomendowanego węgla - ekoretu (lepszy niż ekogorszek). Właściciel ówcześnie strasznie się uskuteczniał, by mi udowodnić, że jego firma specjalizuje się w sprzedaży bardzo wysokiej jakości węgla i że ekoret, który mi sprzedał, to najlepszy węgiel z wszystkich możliwych. Rozruch pieca zweryfikował jakość sprzedanego mi węgla. W rzeczywistości okazało się, że jest to węgiel kiepskawej jakości - zostawia bardzo dużo spieków i brylącego żużlu. To informacja dla wszystkich zainteresowanych kupnem dobrej jakości węgla do pieców retortowych.
  8. Oto szczegółowa rozpiska tego, co mi zostało (prócz wełny ISOVER SUPER-MATA do domów pasywnych): - wąska taśma samoprzylepna z włókna szklanego (tzw. bandaż) 153mb x 3op + 1/2op - szeroka taśma samoprzylepna z włókna szklanego (tzw. naprawcza) 20mb x 1op - flizelina gruba 5op - taśma dwustronna do membran (folii) p.wilgociowych 20mb x 1op - taśma narożnikowa SEMIN (tzw. alux) 30mb x 2op - długie wieszaki do skosów (27/30cm) 106szt - średnie wieszaki do skosów (17/20cm) 57szt - wieszaki sufitowe 26szt - łączniki krzyżowe 5szt - łączniki do prętów wieszaków sufitowych 17szt - łączniki profili głównych 24szt - sznurek polipropylenowy do mocowania wełny ok. 1500mb - krótkie pręty wieszaków sufitowych (0,5m) 17szt - średnie pręty wieszaków sufitowych (1,0m) 16szt - długie pręty wieszaków sufitowych (1,5m) 52szt - wkręty czarne do drewna GUNNEBO (mocowania wieszakow) 500szt x 4op - długie płyty k-g LAFARGE OGIEŃ (3,0m) 3szt - płyty k-g LAFARGE OGIEŃ (2,6m) 7szt - profile główne mocne sufitowe CD60 0,6mm 4mb 1szt - profile główne mocne sufitowe CD60 0,6mm 3mb 6szt - folia p.wilgociowa metalizowana zbrojona gramatura 140 ok. 50mb - gwoździe ocynk 3' do mocowania sznurka podtrzymującego wełnę ok. 4kg Wszelakich zainteresowanych zapraszam na priv
  9. chthp

    kocioł na ekogroszek HEF

    Radek, A jaki Ty masz sterownik w swoim kotle? Jeśli masz GECO, to proszę o wskazówki odnośnie parametryzowania tego sterownika. U mnie kocioł grzeje wodę w zbiorniku buforowym przez zawór trójdrożny z automatyką. Mam potężne kolektory słoneczne i automatykę bistabilną, która dba o to, by (głównie zimą) nie dopuścić do sytuacji, w której kolektory grzeją wodę (w zbiorniku buforowym) i jednocześnie załącza się kocioł (kolizja źródeł ciepła). Gdy kolektory pracują na zbiornik buforowy (z odpowiednią temperaturą), zawór trójdrożny zamyka obwód kotła tak, że gdy on się załączy, to będzie pracował tylko sam na siebie (na własny złóg wody i b. krótki odcinek rur - forma by-pass'u). Gdy kolektory nie grzeją, zawór trójdrożny otwiera obwód kotła i kocioł pracuje na zbiornik buforowy. Więc - automatyka kotła steruje tylko kotłem jako takim (podajnik, wentylator + pompa pieca) - parametrem wej. jest temp. wody na kotle. Kolejna automatyka steruje zaworem trójdrożnym przy kotle (kocioł pracuje na siebie lub na zbiornik buforowy) - tu parametrem wej. jest temp. czynnika na kolektorach słonecznych i fakt pracy pompy kolektorów (a więc grzania wody w zbiorniku buforowym). Dodatkowo jest automatyka sterująca grzaniem domu z 2 niezależnymi układami (każdemu odpowiada osobny segment automatyki). Ukł. 1 - to dom jako taki (dół - podłogówka i góra - grzejniki konwekcyjne Alu). Ukł 2 - wszystkie łazienki i pokoje kąpielowe w domu (w każdej podłogówka + potężne grzejniki ozdobne). Ukł. 1 ma sterownik tygodniowo-dobowy. Na nim określa się zakresy czasowe i temperatury w nich "obowiązujące". Niestety dół, to podłogówka, więc "grzejnik" o bardzo dużej bezwładności - więc trzeba tą bezwładność uwzględniać przy programowaniu czasu (w moim przypadku rozpoczęcie okresu wyższej temp. +1h, rozpoczęcie okresu niższej temp -1h, gdy rekuperacja jest wyłączona, przy włączonej rekuperacji na min. 25% czas skraca się o połowę, tj. +30min, - 30min). Ukł. 2 właściwie ma przez cały czas pracować (cały rok ciepłe łazienki). Wyłączany jest on jednak wtedy, gdy temp. na zbiorniku buforowym spadnie poniżej zadanej wartości granicznej. Raz, że takie rozwiązanie daje komfort termiczny, a dwa - "utylizuje" nadmiar ciepła w słoneczne długie dni. Wszystkie grzejniki mają niezależne głowice termostatyczne o b. krótkim czasie reakcji. Podłogówka ma regulację na rozdzielaczach na poziomie każdego obwodu. Dodatkowo temp. w ukł. 1 i 2 reguluje się zaworami trójdrożnymi (w trybie mieszacza). I tyle tego. W rezultacie osiąga się dużą precyzję w sterowaniu temp. w domu i skuteczną możliwość obniżania temp. w nocy, gdy nikogo nie ma w domu...
  10. chthp

    kocioł na ekogroszek HEF

    No tak - ja instalatorowi przygotowałem kwadraty wycięte z gumowego pasa transmisyjnego, ale on to zignorował... Co do sterownika - mam standard GECO G-403-P02 (ver. 11). 1. Czy mógłbyś podzielić się przejściami związanymi ze sterownikiem? 2. Jeśli masz taki sam sterownik, czy mógłbyś mi podać swoje ustawienia (czasy pracy) - u1 (czas podawania węgla) - u2 (czas postoju podajnika) - u3 (czas podtrzymania) - u4 (opóźnienie włączenia wentylatora w podtrzymaniu) Dzięki
  11. Drodzy Forumowicze, Mam do odsprzedania min. - wełnę Isover Super Mata (λD=0.033 W/mK) - 15cm gruba ok. 270m2 - płyty k-g OGIEŃ 2.6 i 3.0m - profile główne - wieszaki 1.0 i 1.5m - wieszaki do skosów 27cm - aluxy i masę innych materiałów, które mi zostały po pracach ociepleniowo-wykończeniowych. Jeśli ktoś jest zainteresowany - zapraszam. Wszystko jest do oglądnięcia (i odbioru ) w Aleksandrowie Ł.
  12. Witajcie Forumowicze, Niniejszym pragnę podzielić się z Wami moim przykrym doświadczeniem. Zastanawiałem się, jaki kupić kocioł na wspomaganie c.o. u mnie w domu. Rozważałem 2 opcje paliwa - pellets lub ekogroszek. W końcu zdecydowałem się na ekogroszek. Kolejny etap - szukanie kotła. "Na krótkiej liście" znalazł się HEF. W lutym tego roku (2008), w Łodzi na targach budowlanych, trafiłem na stoisko HEF/Carbon II. Tam dowiedziałem się o nowo wprowadzonym kotle z mechanizmem czyszczenia retorty. Parę dni po targach kupiłem ten kocioł w firmie Carbon II (Łódź, Węglowa). I to był mój poważny błąd... Kocioł został mi dostarczony w czerwcu (po zrobieniu ścian i podłogi w kotłowni i niestety po pewnych perturbacjach w stylu "jeden nie powiedział drugiemu o....") w częściach, lecz bez opakowania. Jedynie zasobnik był dość solidnie zafoliowany - jak później się okazało, być może zafoliowano go przed dostawą. Moi hydraulicy skonstruowali mi cała instalację c.o./c.w.u. w kotłowni. Potrzebowałem w instalacji potężny zbiornik buforowy (bufor ciepła), który zajmował b. dużo miejsca i musiał znaleźć się jak najbliżej instalacji kolektorów słonecznych - a więc w sąsiedztwie kotła. W związku z tym hydraulicy musieli kocioł ustawić w miejscu docelowym i do kotła wstawić palnik retortowy wraz z podajnikiem ślimakowym i zasobnikiem - więc mechanicznie złożyć kocioł w jedną całość, by stwierdzić, ile miejsca zajmuje kocioł i czy sąsiedztwo zbiornika buforowego nie będzie kolidować z kotłem (dostępem serwisowym - np. koniecznością demontażu palnika retortowego wraz z podajnikiem ślimakowym). Tak więc takie działanie było w pełni racjonalne i uzasadnione. Po złożeniu kotła okazało się, iż zasobnik jest poobijany od wewnątrz (w środku było niezamocowane sporawe "koło" służące mieszaniu paliwa w zasobniku, by przeciwdziałać zbryleniu - piec HEF Eko Plus Multi 25kW) i ma w kilku miejscach uszkodzoną powłokę lakierniczą na zewnątrz (łącznie z "kwitnącą" korozją). Zasobnik był solidnie ofoliowany i przez folię tego nie było widać (ofoliowany, by nie było tego widać?). Dodatkowo stopka podpierająca zasobnik jest z dobry centymetr za krótka. Zadzwoniłem do Carbon II - raz, by zamówić rozruch pieca, a dwa, żeby zgłosić stwierdzone defekty. Po drugiej stronie słuchawki usłyszałem uspokajające potakiwanie. Na początku września doczekałem się wizyty serwisanta na okoliczność rozruchu pieca. Piec obejrzał i sam z siebie stwierdził, że rozruchu nie będzie, bo nie ma co zasypywać zasobnika, skoro widać, że nadaje się do wymiany, a i stopa jest zbyt krótka i tymczasowe podkładanie czegoś pod nią nie jest rozwiązaniem. Zadzwonił do swojego szefa - skonsultował z nim problem i obiecał, że swoim torem złoży dodatkową reklamację. Kolejne uspokajające słowa... Odczekałem z miesiąc czasu. Dzwonię do Carbion II i tam się dowiaduję, że oni mi niczego nie sprzedali. Po wyrażeniu mojego zdziwienia pani odnajduje jakieś dokumenty i okazuje się, że jednak coś mi sprzedali, ale żadnych reklamacji związanych z moim piecem nie mają. Pani ma się zorientować i mówi mi, bym zadzwonił za dzień, dwa dni. Dzwonię za dwa dni - ta sama pani. Okazuje się, że jest reklamacja od serwisanta (mojej wcześniejszej nie ma), ale wpłynęła ona 2 dni temu (czyli jak pierwszy raz dzwoniłem...). Tym razem postanawiam od czasu do czasu dzwonić, by dowiedzieć się, co się dzieje. Trafiam na człowieka, który siedzi w jednym pokoju z p. Suskim (chyba p. Łomnicki?). Podczas rozmowy próbuje mi wmówić, że wszystkie defekty, to moja wina, a jeśli nie moja, to moich hydraulików... Kończymy rozmowę. Mój rozmówca nie grzeszy rozsądkiem i starannością - tak sprytnie odkłada słuchawkę telefonu, że nie rozłącza połączenia. Dzięki temu słyszę jego relację składaną p. Suskiemu (właściciel Carbon II). I to co słyszę, gwałci rozsądek. Raz, że słyszę obelgi pod swoim adresem, a dwa, że przekazuje zupełnie inne słowa, niż padły. Wg. niego, to ja właściwie biorę na siebie winę za poobijany zasobnik i zbyt krótką stopkę (zasobnik - OK, poobijać się da, ale stopka - ugryzłem ją, czy co, a potem zębami dorobiłem kawałek gwintu, żeby śladu nie było... ). Oprócz tego słyszę o innych sprawach - min. o tym, że ktoś w firmie Carbon II chodził po kotłach (powyginał blachę obudów)... W efekcie tak bezowocnych rozmów składam reklamację w formie pisemnej. Dostaję odpowiedź w stylu - zasobnik widziałem, odebrałem, więc czego chcę... Co do stopy nic równie twórczego nie wymyślono. No i teraz czekam, aż łaskawie doprowadzą mi piec do stanu używania i dostąpię zaszczytu jego rozruchu. W temat próbowałem zaangażować producenta (HEF). Nawet nie odpisali - jednym słowem klienta mają gdzieś... I tyle moich smutnych przeżyć z kotłem HEF i firmą Carbon II Michał Suski w rolach głównych. Wniosek z tego - omijajcie firmę Carbon II, bo ich mottem chyba jest coś w stylu - "skoro w łasce naszej coś ci sprzedaliśmy, to spadaj i nie zawracaj nam...". Jednym słowem dobra tradycja z czasów PRL i punktu klasy sklep GS... A i HEF ma gdzieś indywidualnego klienta... Co do pieca - niestety tylko się kurzy, więc nie jestem w stanie nic sensownego napisać.
  13. chthp

    Grupa łódzka

    W obecnym domu ja mam różnice poziomów między papkietami a ceramiką - lecz największe ok. 0,5cm. Parkieciarze rozwiązali to przy pomocy paskow korka pomiędzy parkietem i ceramiką. Paski zostały solidnie wyklejone, cykliniarką zaokrąglone i polakierowane. W praktyce raczej nie przeszkadzają i nie zwraca się na nie uwagi.
  14. W obecnym domu ja mam różnice poziomów między papkietami a ceramiką - lecz największe ok. 0,5cm. Parkieciarze rozwiązali to przy pomocy paskow korka pomiędzy parkietem i ceramiką. Paski zostały solidnie wyklejone, cykliniarką zaokrąglone i polakierowane. W praktyce raczej nie przeszkadzają i nie zwraca się na nie uwagi.
  15. chthp

    Grupa łódzka

    Bardzo mądra decyzja. Tynki gipsowe świetnie się zagrzybiają. Ja mam od 4 lat tynki gipsowe mechaniczne. Z wyglądu są fajne, gładkie, proste. Ale po tych latach wiem, że dom, który buduję będzie miał tynki cementowo-wapienne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...