
zopper
Użytkownicy-
Liczba zawartości
11 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
zopper's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
14
Reputacja
-
Dzień dobry, czy ktoś miał taki przypadek że PSG wydało najpierw warunki techniczne a kiedy chcieliśmy podpisać umowę to odmówili ze względów ekonomicznych? Ewentualnie chcą podpiąć za 17 tys. Czy ktoś miał taki przypadek? Warto z nimi negocjować ta cenę? Czy warto się zgłosić do URE? Pozdrawiam
-
na chwile obecna tak. Działki leżą na spadku jednak póki co to nie zauważyłem żeby spływająca woda w jakikolwiek sposób niszczyła czy moja czy działkę sąsiada.
-
Dzień dobry, mam pytanie dotyczące równania działki. Otóż jest kilka działek w jednym rzędzie i działki te są ułożone na spadku, mówiąc wprost woda od sąsiada spływa do mnie a ode mnie do sąsiada niżej itd. I tu moje pytanie, czy mogę w ramach budowy i równania terenu wybrać część ziemi z "górki" i przerzucić ją na drugą stronę tak żeby chociaż trochę wypoziomować sobie teren? Spadek wynosi ok 3m na 50m długości. Pozdrawiam.
-
Taka właśnie jest sytuacja jak napisałeś. Dlatego chciałem się coś poradzić czy mogę coś w tym wypadku zrobić. Kopać się z koniem też nie mam zamiaru bo nie na tym rzecz polega żeby wszędzie robić sobie wrogów
-
Nie pultam się tylko próbuje się dowiedzieć co mogę zrobić w takiej sytuacji. Nie jestem alfą i omega w tej dziedzinie dlatego pytam. Poza tym chyba po to jest forum żeby pytac
-
Nie przeszkadza mi nawierzchnia bo na służebności jest gole pole i nie przeszkadza mi taki dojazd. Chodzi mi tylko o to że właśnie nie mogę nic zrobić w tej części działki, podobno nie mogę nawet ustawić tam ogrodzenia, a myśle że gra jest warta świeczki bo to ponad 2.5a. Czyli rozumiem że w tej kwestii jestem bezsilny bo władze gminy wychodzą z założenia że drogi Ci tam nie zrobimy ale nie pozwolimy Ci tez tam nic wybudować.
-
Właśnie problem w tym że ta droga KDW jest tylko na papierze, w rzeczywistości to w sumie pola, niektóre zaorane, oddzielone miedzami. Służebność idzie od innej drogi KDW utwardzonej już przez gminę, przechodzi przez pierwsza działkę do naszej, przez nasza do kolejnej itd do następnych trzech. To trochę paranoja że mam sam ją sobie wybudować, a ona nie jest mi niezbędna bo służebność mamy ustalona na czas nieokreślony. Bo jeśli mam ją sam budować to wole jej nie robić i móc coś wybudować na tym kawałku bo jest to około 2.5a. Jak będę w domu to postaram się wrzucić screena z mpzp
-
W mpzp jest opisana jako KDW, czyli z tego co zrozumiałem to droga wewnętrzna. Spotkałem się nawet z jedna opinią pewnego geodety że gmina nie ma nic do tej drogi.
-
A czy istnieje w ogóle opcja żeby zmienić przebieg drogi lub przyspieszyć jej wybudowanie? Ponieważ ze względu na służebność z jednej strony (5m) i drogę która jest w planie z drugiej (ok. 12m) mamy trochę ograniczone pole do manewru.
-
Witam serdecznie wszystkich, jeśli temat jest w nieodpowiednim dziale to proszę o przeniesienie. W skrócie chciałbym opisać swój problem. Otóż z żoną posiadamy działkę, przez którą wg. miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego ma przechodzić droga wewnętrzna. Póki co do swojej działki przejeżdżamy przez działkę sąsiada (jest ustanowiona służebność, przez naszą działkę także przebiega służebność do następnej działki). Nie ukrywam że gdyby powstała planowana droga znacznie ułatwiło by to nam budowę, a także moglibyśmy znieść służebność i odzyskać 5m szerokości działki. Kiedy pytałem w gminie uzyskałem odpowiedź iż droga jest w planie ale nie wiadomo kiedy powstanie. Moje pytanie jest następujące: czy jest jakaś możliwość żeby przyspieszyć budowę tej drogi, wnioskując to np. tym iż nie możemy w pełni wykorzystać możliwości działki? Oraz czy gmina wykupuje grunty czy po prostu je zabiera. Z żoną zastanawialiśmy się nawet aby sprzedać gminie grunt pod drogę za jakąś pomniejszoną niż średnia kwotę żeby wykazać jakąś inicjatywę z naszej strony.
-
Witam wszystkich. Przeglądałem forum i widziałem kilka tematów na ten temat, ale mam trochę inny przypadek. Potrzebuję wykonać blat pod umywalkę nablatową. Blat później będzie obłożony płytkami. Blat ma nie mieć nóg. Myślałem o chyba najprostszym sposobie czyli podkuć ścianę, założyć zbrojenie, zaszalować i zrobić betonowy blat żeby mieć pewność, że utrzyma ciężar gdyby ktoś chciał się oprzeć. Ale proszę Was o rade czy nie da się jakoś zrobić tego z płyt g/k, zrobić stelaż (tylko z jakich profili żeby utrzymały odpowiedni ciężar). Proszę o odpowiedź osoby będące w temacie, najlepiej jakiegoś fachowca, który już miał z tym do czynienia. Pozdrawiam.