achim

Szlifierką łuki się źle robi. Zamiast papieru lepiej użyć pilników do wygładzania, 3mm (z racji grubości) można by spróbować ciąć wyrzynarką z brzeszczotem do metalu.

Ehm - jestem tutaj, nie musisz pisać w trzeciej osobie. Nigdzie nie napisałem że chcę to robić bez projektu i zgłaszania. To forum chyba służy do omawiania takich spraw, np. nie miałem pojęcia że takie rzeczy trzeba zgłaszać, jajmar jako pierwszy informuje o sprawach prawnych, potem następni i dzięki temu będę wiedział jak się do tego ustosunkować nawet jeśli się to zwali na głowę, to nikt przecież nie będzie ciągał Was po sądach, chyba lepiej żeby zostało napisane coś w stylu, "chłopie sam nie dasz rady bo będzie źle - idź do urzędu i projektanta" niż " (nic)" - po czym zrobię to tak jakby to pan ździsiek spod budki z piwem kurnik robił. Swoją drogą, 50 lat temu budowali z czego popadło vide szyny... i jakoś nie słychać o fali zmarłych i rannych z tego powodu. Zdaję sobie sprawę że moje posty mogą brzmieć dyletancko - reakcje w stylu Aleksandryty to potwierdzają, proszę o więcej wyrozumiałości.

Belki muszą zostać wywalone - są po prostu krzywe, bo tak jak napisałem, to są szyny i się nie nadają do tego. Jak widać z terminologią u mnie nie za dobrze, ale zamierzam się doedukować nim rozpocznę prace Obecnie nawet nie wiem co wpisywać w wyszukiwarkę forum żeby się dowiedzieć rzeczy które już tu z pewnością były opisywane. Np. jaką metodą wykończyć nowy strop od spodu.

Witajcie forumowicze, jest to mój pierwszy post, a zajrzałem na to forum właśnie w związku z potrzebą zrobienia czegoś z owym sufitem. Wiejski dom był wybudowany w latach międzywojennych - wiadomo wtedy używało się tego co było, np. belki są z szyn wąskotorowych?! Beton też nie jest dobry - mało cementu a dużo wapna, zamiast piasku jest coś w rodzaju szlaki. Sufit, co powinno być widać na zdjęciach jest bardzo wyraźnie zwieszony, po większych operacjach na strychu (chodzenie tylko ...) na suficie widać spękania w farbie. Zamierzam to zwalić i wylać nowy z zbrojeniem. Dobrze żeby było to zintegrowane z ociepleniem - kiedy będzie zagospodarowywane piętro nie wiem a zimą na strychu jest bardzo zimno. W tym celu do betonu dodać proszek styropianowy czy całe płyty jako osobna warstwa? Beton kupić żeby go przywiozła betoniarka z pompą, czy samemu mieszać, jaka jest różnica w cenie, czy mieszanie samemu ma sens? Wiem że trzeba to wylać na raz, a tu trochę powierzchni będzie, czyli noszenia w górę też :/ Na co dzień z budownictwem nie mam prawie nic do czynienia, do samej roboty będę miał parę znajomych i prawdopodobnie wujka - domorosłego murarza. Jeśli będą jakieś rady to piszcie językiem tak bardziej do laika Obecnie na strychu są graty, przy ścianie - bo na środku to chyba by spadły na dół ;/ jednak po remoncie, można by było tam zrobić pokój. Proces zwalania tego co jest wiem już jak wykonać (zaczynać kucie z góry, od kąta najpierw wzdłuż ściany i jednej belki, potem zabezpieczyć żeby belka się nie odgięła w ten pusty już obszar i kolejny pas pomiędzy belkami rozkuwać). Dalej już nie jestem przekonany co i jak robić - kilka dni temu na urodzinach rozwiązała się rozmowa na ten temat, pomiędzy wujostwem właśnie i oni proponowali następująco. Rzeczy do deskowania z płyt prawdopodobnie uda się pożyczyć od dalszego znajomego, sufit opierałby na się ścianach nośnych które kończą się na wysokości sufitu. Na tym deskowaniu ułożyć odpowiednie zbrojenie z prętów, i po tym zalać to betonem. Nie mam pojęcia jak grubo betonu, jaka średnica zbrojenia, ani jak to policzyć. Zapewne znacie jakieś wzory lub literaturę do tego Oprócz tego pokoju przy "okazji" trzeba by tak samo wymienić sufit w drugim pomieszczeniu - przedpokój w którym są drewniane schody na strych w obudowie z desek, schody prawdopodobnie zostaną nie ruszone póki co, ale ich osłona musi zostać rozebrana i na jej miejsce jakaś ściana (tutaj również nie wiem co z tym robić - czy jakaś ścianka działowa z płyt czy z bloczków. Na sufit od spodu dawać płyty gipsowe czy jakieś inne propozycje, na górze zostawiłbym goły beton, a przy dalszych remontach by się to wyrównało. W załącznikach są zdjęcia i orientacyjny plan pomieszczeń. Ściany oddzielające te dwie komórki są z pojedynczych cegieł jeśli sufit zostanie wyrównany, to te ściany będą odpowiednio podwyższone o te brakujące centymetry