wawkin

Dopiero dzisiaj udało mi się wybrać na budowę z aparatem w ciągu dnia Zanim przyszła zima okazało się, że od ściany frontowej mamy źle zaizolowaną piwnicę. Na wewnętrznych ścinach piwnicznych widać było duże mokre plamy, najgorzej było w narożnikach. Ściany były mokre, jak jeszcze nie było rynien i odprowadzenia i cała woda, stała przy ścianie domu, dodatkowo przed domem jest spore zagłębienie jeszcze. Tak czy siak na wiosnę , czeka nas odkopywanie:( Przy styczniowych deszczach okazało się też jeden komin jest źle zaizolowany, bo ciekła na nim woda... Oto nasz komin, czyli tak się skończyła decyzja o jego likiwdacji, a potem o przesunięcie. Wyższego jeszcze nie widziałam Okna dachowe też są do poprawki, co prawda jeszcze nie ciekną, ale ponoć mogą szybką zacząć.

Zapomniałam o zdjęciach więc dla jasności:) Pierwsze zdjęcie to kuchnia (nie za duża, a i tak powiększona) Drugie :Korytarzych na wejściu do domu Trzecie: Pokój na poddaszu Czwarte: widok od ulicy Piąte: podcień, wejście od kuchni.

Po miesięcznej przerwie kilka bardzo aktualnych fotek z naszej budowy, a właściwie to można już napisać z naszego domu . Mieliśmy opóźnienia w dostawie więźby, więc pewnie dach już byśmy mieli na finiszu, a tak to może do grudnia się wyrobimy z zamknięciem domku ( oby pogada dalej rozpieszczała). Została nam do zrobienia jedna ścianka przy zejściu do piwnicy, schodki wejściowe do domu no i obróbka kominów, i to chyba na tyle w 2011 roku.

Dziś kolejna porcja zdjęć dla zainteresowanych W poniedziałek zalewają strop nad parterem, a na dzisiaj zostało jeszcze dozbrojenie tej terivy. Już załujemy, że nie wylaliśmy drugie stropu, tylko wzieliśmą tą terive. Ani to szybciej nie idzie, ani taniej też nie jest W każdym razie dom rośnie i rośnie, ale za to widok z wysokości poddasza jest super.

Wreszcie chwilka, by nadrobić zaległości w dzienniku. Strop został wylany w zeszłym tygodniu, teraz stawiane są ściany i wreszcie widać, że przybywa:). Na zdjęciach akurat nie widać, ale od strony ogrodowej dom będzie, naprawdę wysoki... generalnie z pozimu parteru mamy widok na korony drzew. Trzeba będzie pokombinować z elewacją, żeby go optycznie skrócić, mam też nadzieję, że jak będzie taras to jakoś lepiej wyglądało. No ale to pieśń przyszłości. A tak z bieżących spraw to w poniedziałek przyjeżdza strop, tym razem będzie to teriva. Dziwi mnie tylko to, że ekipa chce najpierw zrobić strop a potem ścianki działowe dopiero wymurować. Wreszcie wybraliśmy dachówkę-będzie to Sirius z Ruppa kolor antracyt. Oby tylko zima za szybko nie przyszła i udało się zamknąć szybko dom!

Wreszcie są:) Nasze długo wyczekiwane ściany piwniczne. Murowanie bloczków zdecydowanie idzie szybko, więc teraz już jestem spokojna, że przed zimą uda nam się zamknąć dom (bo taki jest plan). W poniedziałek przyjedzie komin. Wybraliśmy system presto. Komin bedzie jeden, z drugiego zrezygnowaliśmy na rzecz wentylacji mechanicznej. Najpierw zrezygnowaliśmy, a potem konsultowaliśmy to z kominiarzem, ale skończyło się dobrze. Póki co, pogoda nam sprzyja, było by pięknie, jakby się to utrzymało

Budowa nabrała tempa i można już powiedzieć, że wychodzimy powoli z ziemii. Obecnie przygotowywane są szalunki do ścian piwnicznych, ale i tak najważniejsze jest to, że mamy wodę . A z ciekawostek , to do zbiornika na wodę, który mamy na budowie jakiś wspaniały i uczynny osobnik dolał nam czerwonej cieczy. Ach, to ludzka życzliwość.

Wczoraj i dziś chłopaki przygotowywali dół pod chudziaka, jeszcze muszą dokończyć w poniedziałek, a we wtorek leją chudego.

Stało się. Roboty zaczęte, oczywiście nie bez problemów. Ucierpiały dwie duże śliwy, bo nie było miejsca na składowanie ziemi, a właściwie piachu. Zamieszczam zdjęcia z drugiego dnia wykopów. Dół jest wysoki na 2,85 i na żywo robi wrażenie;)

Witam, Budujemy w woj. śląskim, okolice Sosnowca.

Hmm, coś się nie mogę zrozumieć z moim dziennikiem więc do początku. Zaczynam budowę domu wg projektu m 98 uroczy zakątek. Do projektu została doprojektowana piwnica i zmieniony układ pomieszczeń na parterze. Dom budujemy z Ytonga 24 plus 15 cm styropianu. Ściany piwniczne będą monolityczne, tak samo jak strop nad piwnicą, drugi strop będzie TERIVA. Podpiwniczamy dom ze względu na pochył działki. Na zdjęciach wydaje się mniejszy ale w rzeczywistości jest to prawie 2 metry. Na działce mamy już prąd budowlany, niestety nie ma jeszcze wody ale jest pomocny sąsiad. Woda ma być za trzy tygodnie. W piątek został wytyczony dom, a w sobotę mąż zrobił profesjonalny kibelek:). Pomiędzy słupkami nasz bardzo groźny pies;)

Załączam zdjęcia oryginalnego domu wraz z zaznocznymi( wiem , że trochę nieudolnie ) zmianami na parterze.

W piątek mieliśmy także wytyczenie budynku, a w sobotę mąż zrobił drewniany kibelek. Do działki mamy już podpięty prąd budowlany, niestety nie mamy jeszcze wody, musimy czekać 3 tygodnie, a na ten czas będzimy korzystać z uprzejmości Pana sąsiada.

Nareszcie konkrety. Rozpoczynamy budowę za dwa dni! Hura Zmiany, które wprowadziliśmy w projekcie to: doprojektowanie piwnicy strop monlityczny nad piwnicą ściany fundamentowe lane Budujemy z Ytonga 24 + oceplenie 15 cm styropian Zmieniliśmy także trochę układ pomieszczeń na parterze. Powiększany kuchnie o spiżarnię, kotłownię przenosimy do piwnicy, i na rzecz tego na parterze będzimy mieć pełoprawną łazienkę. Będziemy mieć także 10m teras, wysokość ok 1,9 m,

Wczoraj odebraliśmy analizę grunt i na górze działki mamy 3,5 m piachu, potem glina, a na dole działki 1,5m piachu, a potem podobno bardzo plastyczna glina. Fajnie by było jakby się człowiek jeszcze na tym znał. Dzisiaj mąż idzie do biura projektowego to zobaczymy co mu powiedzą nt naszej piwnicy. Mamy już za sobą, kilka spotkań z potencjalnymi wykonawcami. Po tych spotkaniach mam mętlik w głowie jeszcze większy, bo każdy mówi coś innego. Jeden by tylko z porothermu budował, inny z Ytonga, a jeszcze inny z Silki.

Do wbicia pierwszej łopaty zostało jeszcze trochę czasu, ale nie mogę się doczekać więc zaczynam od internetowego dziennika budowy. Zdecydowaliśmy się na projekt m 98 uroczy zakątek lustro z muratora. Wybór projektu trwał bardzo długo i koncepcje się zmieniały. Ostateczna decyzja jednak zapadła i w zeszłym tyogdniu otrzymaliśmy projekt. Nie powiem bo widziałam dużo ładniejszych domków ale warunki na naszej działce oraz finanse mocno nas ograniczają. Działkę mamy o szerokości 17 m i w dodatku pochyłą. Na szczęście w fajnej okolicy i ze wszystkimi ważnymi instalacjami w sąsiedztwie.