Cześć wszystkim, chciałem poprosić doświadczonych kolegów o pomoc w doborze parametrów sterownika do mojego kotła. Kocioł to STALMARK DUO PID 22kW z podajnikiem ślimakowym. Ekogroszek z Piasta. Kocioł ogrzewa 160m^2 powierzchni + boiler 100l. Dom nowy, jest to jego pierwszy sezon grzewczy, ocieplony. Ogrzewanie w pełni podłogowe. Zawór czterodrogowy sterowany czujnikiem temp zewnętrznej. Na tydzień spalam około 125kg groszku. Nie jest to tragiczny wynik (chyba), ale chciałbym się pobawić w dobór parametrów i osiągnięcie bardziej ekonomicznego spalania. W popiele jest dużo spieków (wiem, że to zależy również od węgla) i jest go sporo (widoczne na zdjęciach pojemniki są z 6 dni palenia). Kocioł pracuje w trybie automatycznym (PID) i w tym trybie nie można za wiele poszaleć jeśli chodzi o korekcję nastaw. Są 2 magiczne współczynniki: podawania i nadmuchu. Dzisiaj zmniejszyłem wsp. nadmuchu bo te spieki to podobno od zbyt dużej ilości powietrza powstają. Napisałem również do producenta sterownika (tech sterowniki) prośbę o wyjaśnienie tych dwóch współczynników (w instrukcji nie ma o nich ani słowa), bo nie wiadomo, czy zmniejszenie współczynnika powoduje zmniejszenie częstotliwości podawania, czy czasu podawania, czy nie wiadomo co... Myślałem również o przejściu w tryb manualny, czy półautomatyczny, w którym można ustawić więcej parametrów tzn. wszelkie czasy podawania/przerwy/podtrzymania itp. i próbowałem przejść, ale niestety nie poradziłem sobie z doborem nastaw (kocioł mi wygasł i już potem nie kombinowałem) Tryb PID powinien być wg wszelkich wskazówek najbardziej optymalnym trybem pracy i powinien gwarantować optymalną pracę kotła. Wydaje mi się, że ten kocioł jest za mocny jak na taką powierzchnię... I pracuje poniżej punktu pracy. Temp na kotle: 60*C, temp na podłodze: 25*C (ostatnio mamy ciepłe dni, ale w największe mrozy tej zimy (- kilkanaście stopni) temperatura na podłodze wynosiła 35*C. Wtedy też spalanie było większe. Czy da się jakoś podreperować jakość spalania w moim kotle? Jeśli trzeba, zrobię zdjęcia palnika, płomienia, czy czego trzeba będzie. Dodam, że kocioł jest czyszczony solidnie co tydzień (sadzy też "trochę" jest). Zamieszczam zdjęcia kotła oraz popiołu: http://bankfotek.pl/image/1861418.jpeg http://bankfotek.pl/image/1861419.jpeg http://bankfotek.pl/image/1861420.jpeg Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.