Witam, mam również pytanie odnośnie wentylacji w pomieszczeniach. W naszym domu 2 miesiącach od wprowadzenia się był to październik i intensywnego ogrzewania- na ścianie w salonie w samym gornym rogu pojawiła się falbana, tak jakby farba emusyjna spływała, za kilka miesięcy w tym samym rogu pojawił sie czarno- szary nalot coś a la grzyb, pleśń, który można usunąć ściereczką, zetrzeć. Salon mam otwarty z kuchnią i jadalnią o powieżchni około 40 m kw. W salonie jest komin z kratką wentylacjyjną - kiedyś zrobimy tam kominek. W salonie , i jadalni są duży grzejnik, w kucnie podłogowe ogrzewnie . W kominie, którego bok jest w salonie jedne w jadlani a jeden w kuchni - od strony kuchni również jest kratka, w kuchni jest okap - dość silny. A pomimo tego w kuchni jest ten sam problem, rogi przy suficie są czarne, a okna rano po odsłonięciu rolte zawsze zaparowane . Czy problem rozwiązał by (jak zasugerował mój wykonawca) wykłucie w ścianach tzw. "zetek" z wyjsciem na zewnątrz powyżej wejścia wewnątrz budynku? Obawiam się tylko tego co opisal forumowicz powyżej, że skroplona woda bedzie mi ściekać do środka. Prosze o radę