Witam wszystkich na początek, jestem tu nowy, ale już widzę że będę zaglądał tu częściej !
Proszę o poradę odnośnie komina a dokładnie tynku na komin.
Mam wybudowany dom i zamieszkały już od 3 lat i jak się okazało na szczęście nie wykończony do końca (nie mam jeszcze zrobionych sufitów).
Jak się okazało po 3 latach użytkowania (palenia drewnem w kominku) przemókł mi komin na poddaszu na odcinku pomiędzy dachem a sufitami mieszkania (2m) i trochę już pod sufitem w mieszkaniu - pojawiły się czarne śmierdzące plamy.
Komin jest wymurowany z cegły bez żadnych wkładów kominowych ceramicznych czy metalowych.
Obecnie okułem tynk z zewnątrz komina do gołej cegły na tym odcinku i jak się okazało nie wszędzie moi "wspaniali" murarze dobrze wypełnili fugi, po odkuciu tynku okazało się że są dziury że morza palec wsadzić (i nie jest to efekt uboczny okuwania to po prostu widać, że fuga jest spierniczona, podejrzewam że od środka jest podobnie, a powinno być ładnie gładko wypełnione), no ale jest jak jest, - jest ich kilka, w większości po prostu są przemoczone fugi i cegła.
Opinia kominiarza jest taka, że jest to też wina tego że pali się świeżym drewnem i para wodna w dymie zrobiła swoje.
Obecnie rozmontowałem kominek i zamówiłem metalowy wkład do komina ze stali żaroodpornej, niestety trzeba wsadzić rurę do środka i kolejne prawie 3tys w plecy
Mam pytanie, czy jak otynkuję ten komin na nowo i uzupełnię te szczeliny zaprawą i tynkiem z wodą szklaną, czy nie będzie to już przemakać a jesli nie, to czy ewentualna wilgoć nie spłynie niżej na mieszkania i wyjdzie na tynku na scianie w pokoju ?
Raczej nie powinno już przemakać bo dym będzie odprowadzany wkładem metalowym, ale w razie dostania się do komina, w kominie wilgoci itp ?
Proszę o pomoc i odpowiedź kogoś kto się na tym dobrze zna.
Pozdrawiam serdecznie
MLM