Dzięki !
Pryskałam już Topsinem i Bayerem na fytoftorozy, ale ze względu na wielkość drzew oprysk jest dość uciążliwy..
Raczej jest to antraknoza bo na liściach są najpierw typowe czarne plamki - wykwity grzyba, potem liście żóółkną i opadają.
Najbardziej obawiam się czy drzewa przeżyją i na wiosnę odbiją..
Pytanie czy drzewa przeżywają w ogóle ataki grzybów?