Budujemy systemem gospodarczym, mamy w rodzinie bardzo dobrego i doświadczonego budowlańca, dzięki temu jest nie tylko taniej ale też profesjonalnie.
Według wyceny do chwili obecnej powinniśmy wydać 250 tys a wydaliśmy ok. 180 tys.
Były jednak rzeczy za które zapłaciliśmy znacznie więcej niż zakładaliśmy.
Trochę nas (czytaj mnie) poniosło przy wyborze dachu i drzwi zewnętrznych, jednak pocieszam się, że są to rzeczy na lata i powinny być dobrej jakości … a poza tym były takie śliczne i uśmiechały się do mnie.
Tak więc za 265 mkw dachu i 12 kubików więźby w sumie zapłaciliśmy około 60 tys i to była nasza najdroższa inwestycja a za dwuskrzydłowe drzwi antywłamaniowe Dierre 12 tys.
Mamy dom podpiwniczony i wbrew obiegowej opinii różnica w cenie miedzy domem bez piwnic wcale nie jest taka duża.
Piwnice budowaliśmy z bloczków betonowych i zapłaciliśmy ok. 20 tys .w Prefrowie w Świerklanach.
Ściany zewnętrzne domu są zbudowane z wienenberger'a. Za wewnętrzne i zewnętrzne ściany zapłaciliśmy ok 15 tys. była to dość dobra cena zaoferowana przez Handlobud.
Każdy strop kosztował ok. 10 tys. Stal oraz beton braliśmy z Budozbytu. Byliśmy zadowoleni z ich usług, (..)
Natomiast beton na stropy mieliśmy z Lbaru i Prefrowu. Obie firmy bardzo profesjonalnie i nie mieliśmy im nic do zarzucenia.
Budujemy systemem gospodarczym, mamy w rodzinie bardzo dobrego i doświadczonego budowlańca, dzięki temu jest nie tylko taniej ale też profesjonalnie.
Według wyceny do chwili obecnej powinniśmy wydać 250 tys a wydaliśmy ok. 180 tys.
Były jednak rzeczy za które zapłaciliśmy znacznie więcej niż zakładaliśmy.
Trochę nas (czytaj mnie) poniosło przy wyborze dachu i drzwi zewnętrznych, jednak pocieszam się, że są to rzeczy na lata i powinny być dobrej jakości … a poza tym były takie śliczne i uśmiechały się do mnie. Tak więc za 265 mkw dachu i 12 kubików więźby w sumie zapłaciliśmy około 60 tys i to była nasza najdroższa inwestycja a za dwuskrzydłowe drzwi antywłamaniowe Dierre 12 tys.
Nasz projekt kupiliśmy przez internet. Teraz sobie myślę, że to niezbyt dobre rozwiązanie i drugi raz bym tego nie zrobiła zwłaszcza, że i tak trzeba zapłacić architektowi za adaptacje i wszelkie zmiany. W czasie realizacji pojawiło się kilka komplikacji i podstawowych błędów w projekcie, nic poważnego z czym nasza wyśmienita ekipa nie dałaby sobie rady. Musieli się jednak nagłowić dlaczego na jednej stronie projektu wymiary są inne niż na drugiej.
Teraz gdy dom jest już prawie gotowy jest oczywiście najwspanialszy i naj, naj..
Mimo, że z internetu to po kilku przeróbkach czuję jakby był specjalnie dla nas stworzony, wydaje mi się, że bardzo do nas pasuje.
Od 2004 tułamy się po świecie, wiemy już że wszędzie dobrze ale w domu najlepiej!!! Niestety w domu dość ciężko zarobić na wymarzony domek, szczególnie jeśli chce się budować bez kredytów!!! Na szczęście należymy do tej nielicznej grupy ludzi, którym wszystko się układa inaczej niż planowali, ale przez to znacznie lepiej!!! Jak już wspominaliśmy, działkę kupiliśmy w Świerklanach, 1199 metrów kwadratowych, za całość zapłaciliśmy 50000 (z opłatami, notariuszem itp.).
Od zawsze marzył nam się nasz własny dom. Jako że oboje jesteśmy z Rybnika, więc zdecydowaliśmy się na zakup działki i budowę w jego okolicach. Kasia, wybrała Świerklany - a ja nie miałem odwagi się sprzeciwić . Oglądaliśmy kilka działek w Świerklanach i okolicach i znaleźliśmy to czego szukaliśmy. 1199 metrów kwadratowych z kawałeczkiem lasu.