Drogie Dzieci, jak co roku przybywam na to zacne Forum, by życzyć wszystkiego najlepszego wszystkim zapracowanym budującym, zbudowanym i marzącym o budowie - i każdemu coś dać, choćby słowo podziwu i uznania. Takich zuchów w takiej liczbie to ja na swej drodze nigdzie indziej nie spotykam. A w tym roku i o Was najmłodsi pamiętałem i cieszę się, że tak licznie czekacie na spotkanie ze Świętym Mikołajem. Jeśli jesteście dumą swoich rodziców, to ja się nie dziwię; takieście piękne, wesołe, ślipkami mądrze patrzące. Czekajcie cierpliwie na drobny upominek ode mnie i "Muratora", który dostaniecie, pod tym warunkiem wszakże, że Wasi rodzice przyślą redakcji adres, dokąd mam jechać mymi saniami, by ów drobiazg dostarczyć. Bywajcie zdrowi i zawsze tacy uśmiechnięci, jak Was na tych zdjęciach Święty Mikołaj widzi! A rodzicom życzę równie pięknych domów zbudowanych oraz zawsze tyle radości życia i ciekawości, co ich pociechy mają. Do zobaczenia! Spieszę dalej, droga daleka... Inż. Święty Mikołaj