Witam, proszę o radę - "mam budynek gospodarczy", znaczy miałem , 2 topole spadły na dach( drewniany pokryty papą) i zostały ściany, deszcz, mróz nadgryzły je poważnie, chcę zburzyć jedną ze ścian ( właściwie już zburzyłem ) i buduję ją od nowa, i tu sąsiadka robi problem - mówi, że teraz taką ścianę to trzeba min. 2 metry od granicy działki stawiać, a do tej pory ściana stała ok. 0,2 do 0,5m od granicy( za zgodą sąsiadki) ( budynek był postawiony w latach 70-tych) fundamenty i wieniec zostawiłem, wymieniam tylko pustaki, które się rozpadły. Co trzeba zrobić, żeby sąsiadce "zamknąć usta" i nie mieć kłopotów ??