Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czajnik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    531
  • Rejestracja

czajnik's Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Opluć można każdego. Uwierz mi. Ciebie również. Problem w tym, że trudniej to potem wytrzeć, jeśli oskarżenie okaże się bezpodstawne. A nawet, jeśli jest uzasadnione, to sprawy nie załatwia się w taki sposób. Swoją drogą, ciekawe co zrobisz cwaniaczku, jeśli ja tu oskarżę wszystkich dookoła i Ty konsekwentnie będziesz omijał tych wszystkich panów z daleka. Kto Ci wtedy wykona usługę?
  2. czajnik

    Centralne ogrzewanie

    Oczywiście, że będziemy okradać odbiorców końcowych. Przecież to oni płacą za ciepło. To, czego nie zapłacą bezpośrednio z licznika, dopłacą w opłatach stałych i zmiennych przesyłowych. Najlepszym pomysłem jest wykorzystanie tego faktu, że rurociąg biegnie po terenie autora wątku (o ile tak jest - bo tego nie potwierdził) i ułożenie równoległe wymiennika gruntowego w odległości hm... no właśnie nie wiadomo, jakiej, bo warunki techniczne nie mówią o odległościach wymienników gruntowych od rurociągu ciepłowniczego. W każdym razie w maksymalnym dopuszczalnym zbliżeniu (zapewne musiałby się wypowiedzieć operator sieci). Nie można wtedy mówić o kradzieży. A w ogóle, to nie padło stwierdzenie, czy to jest sieć starego typu, czyli kanałowa, czy nowa, preizolowana. Jeśli kanałowa, to jeszcze można zrobić taki numer, że wepniesz się do kanału dwoma przewodami i zrobisz recyrkulację powietrza, a u siebie zamontujesz pompę ciepła z dolnym źródłem w postaci ciepłego powietrza. To może mieć lepszy efekt, niż nawijanie rurki. A jak jeszcze dasz by-pass z przepustnicą, to w lecie i okresach przejściowych pobierasz powietrze zewnętrzne do c.w.u., a w zimie z kanału, do c.w.u. i dodatkowo do c.o. Co Ty na to?
  3. czajnik

    Centralne ogrzewanie

    Niestety, za mała czcionka. Poproszę trochę większe, bo mam problem z przeczytaniem.
  4. czajnik

    Przyłącze wod-kan

    Za 15K rozważyłbym własne ujęcie z uzdatnianiem i własną utylizację ścieków. Dyskusyjne mogłoby być jedynie wymaganie odnośnie obowiązku przyłączenia się do sieci kanalizacyjnej. Jeśli jednak trzeba ciągnąć sieć za 15 K/na jednego inwestora, to ja dyskutowałbym, czy można stwierdzić, że istnieją warunki techniczne przyłączenia. Tak, za 15K to trochę bym podyskutował.
  5. czajnik

    Przyłącze wod-kan

    Nadinterpretacja (vide: mój wcześniejszy wpis w tym wątku). Przytoczony wyrok SN dotyczył konkretnej sprawy, w której najwidoczniej na posesji nie było studzienki kanalizacyjnej, czyli mieliśmy drugi z dwóch możliwych przypadków. Rozszerzanie tego wyroku na wszelkie możliwe sytuacje, jakie mogą wystąpić, jest nieuprawnione. Pozdrawiam serdecznie.
  6. czajnik

    Centralne ogrzewanie

    To prawda. Można podyskutować. Na przykład, nie da się zaprzeczyć, że gdyby nawinął swoją rurkę na dużą rurę, to podkradnie. Jeśli pozostanie przy ułożeniu kolektora w gruncie w pewnej odległości od rurociągu parowego, jak to zasugerowano powyżej, to wykorzysta ciepło odpadowe. Jednak im dalej od rury, tym ciepła mniej i tym mniejszy sens ekonomiczny przedsięwzięcia. Kolego od rury, a może ona przebiega po Twoim terenie? Jeśli tak, to możesz sobie zażyczyć opłaty tranzytowej, albo usunięcia rurociągu. Zyskasz być może więcej i to bez żadnych inwestycji w wymienniki. Pozdr.
  7. Skoro publikujesz dane osobowe, które - jakby na to nie spojrzeć - są objęte ochroną prawną, to może sam/sama się przedstaw i podaj dowody na poparcie swoich publicznych oskarżeń. Jeśli masz z dziadem problem, to ścigaj go na drodze prawnej, a nie wycieraj sobie nim dysków i serwerów. Po co się narażasz na postępowanie prokuratorskie? OPRUCZ tego, poćwicz zasady pisowni, w szczególności pisownię wyrazów z u/ó. Pozdrawiam.
  8. czajnik

    Centralne ogrzewanie

    Nie rozumiem, po co te komentarze, w większości zresztą nie trafione. Przecież kolega nie zamierza kraść ciepła z rurociągu, ale wykorzystać ciepło odpadowe, pochodzące ze strat do gruntu. Tego ciepła i tak nie da się już w żaden sposób zawrócić do rurociągu, więc jak można tu pisać o podbieraniu, czy wręcz o kradzieży. Problem jest taki, że są pewne regulacje prawne, a w szczególności mam tu na myśli warunki techniczne wykonania i odbioru sieci ciepłowniczych, zgodnie z którymi muszą być zachowane niezbędne odległości uzbrojenia terenu od takich sieci. Praktycznie nie ma możliwości, żebyś uzyskał zgodę od operatora na założenie czegokolwiek na rurociągu, jak również w odległości 2 metry od niego.
  9. Zmienić bez żadnych zmian, to zapewne nie lada sztuka. Tego nie potrafi chyba nawet sam David Copperfield. Oczywiście, że mogą być problemy (choć nie muszą), dlatego najlepiej wprowadzić zmianę przed złożeniem wniosku o pozwolenie na budowę. A jeśli pozwolenie już jest, a zmieniamy, to zatwierdzić projekt zamienny. Po jakiego grzyba się narażać na przepychanki, skoro to czysta formalność.
  10. czajnik

    Przyłącze wod-kan

    Ty bezpośrednio płacisz za przykanalik do pierwszej studzienki licząc od strony budynku, a w przypadku jej braku do granicy nieruchomości. A tak w ogóle, to za wszystko płacisz Ty i Twoi sąsiedzi, no bo co to znaczy płaci gmina? Gmina, to Ty i wszyscy inni, którzy ją stanowią.
  11. czajnik

    Zawór zwrotny

    Oczywiście, że tak się dzieje. Każdy zawór i każdy element w instalacji dławi przepływ. Jeden mniej, drugi więcej. Ty, jak rozumiem z opisu, masz taki zawór sprężynkowy, który, rzeczywiście, ma dość duży opór w porównaniu z klapowym. Odnośnie zaworu "zwykłego", to co konkretnie masz na myśli? Zawór zwrotny pełni inne funkcje, niż zawór zwykły (rozumiem, że chodzi o odcinający) i nie powinno się go zamieniać ot tak sobie. A w ogóle, to skąd się wzięła idea domontowania dodatkowego zaworu zwrotnego, którego nie było wcześniej? Pozdrawiam.
  12. Oba systemy mają wady i zalety. Z tego powodu prawidłowym rozwiązaniem jest dopiero połączenie obu elementów w jeden system. Kolektor, jako podstawowe źródło, a jako uzupełniające (w okresach niedoboru promieniowania słonecznego) pompa ciepła. Niestety, trzeba na to wywalić trochę kasy, ale jeśli jako dolne źródło ciepła dla pompy wykorzystamy powietrze wywiewane z budynku, to mamy ciepłą wodę przez cały rok za śmieszne pieniądze. Jeżeli jednak kogoś nie stać, to w pierwszej kolejności zrezygnowałbym w tym systemie z kolektora, a nie z pompy ciepła. Kategorycznie jednak pozostałbym przy dolnym źródle w postaci powietrza wentylacyjnego wywiewanego. Trzeba pamiętać, że im wyższa temperatura dolnego źródła, tym wyższe COP (czyli tym więcej zostaje w portfelu).
  13. Tutaj nic nie będzie. To dotyczy sieci gazowych i o szczegółach wykonawczych w takich rozporządzeniach się nie wspomina. Odnośnie meritum z tą odległością stali od budynku. Generalnie nie ma żadnych podstaw do stawiania takiego warunku, aby odległość wynosiła 1,2 m. Zgodnie z przepisami techniczno budowlanymi (par. 163 ust. 2, rozp. Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690) minimalna wymagana odległość wynosi 0,5 m i tylko to się liczy, a przynajmniej tylko to powinno się liczyć.
  14. Projektant pewnie sam tego nie wiedział, masz rację gazio. Tylko jak się powiedziało "A", to trzeba też powiedzieć "B" i wyjaśnić, dlaczego mógł nie wiedzieć. Otóż sprawa wygląda tak (i ja ujawnię tutaj ten parszywy mechanizm): Każda spółka gazownicza ma swoje wytyczne w postaci różnorodnych skryptów, ale jednocześnie te wytyczne są materiałami wewnętrznymi spółki, więc nie do wydawania na zewnątrz. Z drugiej strony pracownikom zakładu gazowniczego nie wolno projektować niczego, co się wiąże z gazem w spółce. Mamy więc zamknięte koło. W mojej opinii, jeżeli gazownia wymaga, żeby coś było zrobione zgodnie z jej wytycznymi, to najpierw musi te wytyczne przedłożyć. A tu mamy patologiczną sytuację, którą można rozwiązać tylko i wyłącznie wrzucając granat do tego szamba. Proceder jest taki, że kolesie z gazowni wykonują projekty, a podpisują się pod nimi zaprzyjaźnieni projektanci za działkę w postaci 5-10 %. Dla rozrywki polecam każdemu jako ciekawostkę mały rzut okiem na listę załogi w przeciętnym zakładzie gazowniczym. Okazuje się, że jeśli nawet jest tam sto osób załogi, to nazwisk możemy znaleźć kilkanaście : ). Będzie to mama, tata, dziecko, zięć, synowa, bratowa i tak dalej. Taki folwark kilkurodzinny i wielopokoleniowy. Moim zdaniem, wspomniany projektant, który mógł nie znać wytycznych, powinien zażądać na piśmie od gazowni wydania warunków technicznych i innych wymagań, które będzie egzekwować gazownia, a jeśli to nie poskutkuje, to wystąpić na drogę prawną. Tylko który inwestor ma na to czas i ochotę? I dlatego tak to się kręci. Pozdrawiam serdecznie gazowników. Uważajcie. Zbliża się koniec korytka. Niebawem ryjki zostaną odsunięte kopniakiem od chlewika.
  15. w takiej sytuacji nie ma problemu, żeby to połączyć za pomocą kawałka rury i dwóch nasuwek (albo muf, jak kto woli). Ale co to za konstrukcja i do czego służy? Na pewno nie jest to prawidłowa studzienka kanalizacyjna, a już w przypadku kanalizacji sanitarnej to rzecz niedopuszczalna. Może zrobiłeś sobie taki mini-osadnik piasku/błota/szlamu? Ale wtedy, gdy połączysz rury, to przestanie funkcjonować, bo nic się nie będzie osadzać. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...