Witam. Pierwszy raz jestem na forum i pierwszy raz życie postawiło mnie przed takim problemem. Potrzebuje porady, wskazówek. Właśnie dobiegły końca prace budowlano - remmontowe Gminengo Ośrodka Kultury w którego sąsiedztwie mieszkam. wyraziłam zgodę na budowe i zmiany które one przyniosły sądząc że kto jak kto ale władze dokonają wszystkiego zgodnei z prawem. Prace bdoprowadziły do podwyzszenie terenu działki GOK względem mojej działki o 2,4 metra i tu został wybudowany wysoki masywny mur co do którego nie mam zastrzeżeń. To jest granica południowa owego obiektu na granicy wschodzniej zaś projekt nei przewidywał w jaki sposób ziemia ma zostać zatrzymana w granicach działki Goku. Została więc usypana skarpa która wykracza poza granice dzialki objętej tym remontem i spoczywa swoim rozmiarem na działce mojej i działce sasiadki opierajac sie z jednej strony o sciane mojego budynku gospodarczego a z drugiej strony na budynku sąsiadki. Ziemia ta została obłożona płytami betonowymi Czyniąc działki poniższe terenem zalewowym. Zgłaszałam problem Wojtowi Gminy i usłyszałam ze wszystko jest zgodnie z projektem a deszcz gdzieś padać musi. Napisałam juz skarge do nadzoru budowlanego którą zamierzam złożyc jutro ale czytając posty na róznych forach zaczynam sadzić ze może nie mam racji że powinnam zgłosci problem tam gdzie zajmuja się gospodarką wodna. Byłam przekonan że jeśli ktos podnosi poziom swojej działki względem działek sąsiednich jest zobowiązany zabezpieczenie osuwisk tej ziemi w granicach własnej działki i odprowadzic wody deszczowe bo tylko o te się rozchodzi po swoim trenie. skarpa rozciaga sie od granic Goku w dół do sąsiadów na długości ponad 2 metrów. Poradzcie co moge jeszcze zrobic.