arek_r1

Bateria sprawna! Wymieniony termostat (cały) z resztą w katalogu też kfa posiada takie na sprzedaż, przy okazji co należy robić to wymiana uszczelek z siatką filtrującą. Ogólnie to w tej baterii nie ma się co zepsuć po za termostatem, ten znowu katalogowo kosztuje prawie pół ceny baterii, ale da się taniej . Po rozmowie z serwisantem jeszcze bardziej jestem zadowolony z decyzji zakupu tej baterii mimo pierwszej naprawy (po 3,5 roku - dobrze policzone, element termostatyczny ma 3 lata gw...), kupując chińszczyznę prawdopodobnie musiał bym iść do sklepu po nową, tu serwis na miejscu, a cena kfa serii standard jest naprawdę jej warta. Dzięki wszystkim za pomoc, poszedłem na łatwiznę i wyręczyłem się serwisem. P.s. polecam tą metodę póki co.

a też już miałem zamiar dzwonić na serwis się dopytać, ale który serwisant sprzeda tajniki swojej pracy... Dokładnie na taką odpowiedź czekałem. Jeżeli produkt ulega uszkodzeniu w ten sposób, to firma powinna sprzedawać zestawy naprawcze (zapytam serwis), a ta bateria na rynku jest już długo, więc muszą znać takie przypadki. Myślę, że tą sprężynkę powinno się wymienić w tym momencie na nową, ciekawe czy firma to zrobiła celowo, czy to po prostu przeoczenie konstruktora co do doboru materiału albo jego jakości. P.s. ja stawiam na to pierwsze. Dzięki jeszcze raz

Witam Odświeżę temat. Mam baterię termostatyczną taką trzy lata działała jak trzeba nie było z nią żadnych problemów, jednak od paru dni jest tragedia, albo wrzątek albo zimna, na chwilę utrzyma temp. potem zaczyna skakać to w jedną to w drugą. Zastanawiam się czy jest jakiś sposób czyszczenia mechanizmu termostatu, chociaż gdzieś doczytałem się że układ termostatu jest bardzo wrażliwy na środki usuwające kamień, czy może wymiana samego termostatu, lub to już koniec tej baterii? Najbardziej podejrzewam zabrudzony bimetal w układzie termostatu, czy coś w tym rodzaju, reagujące na zmianę temp, filozofii raczej tu nie ma. Dziękuję z góry za poświęcenie chwili i odpowiedź na mój problem.