Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

monmark

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    197
  • Rejestracja

1 obserwujący

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

monmark's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Poszukuję firmy do położenia kostki wokół domu, czy możecie kogoś sprawdzonego polecić?
  2. Hej, hej, dawno mnie nie było. Qrcze, nie mam czasu za dużo żeby w necie siedzieć. Czytam od Twoich dolinach Aduś, ehh, każdy je miewa i doskonale rozumiem ten brak czasu, a pewne rzeczy trzeba dopiąć i niestety robi się to, aby zrobić bez przykładania potrzebnej uwagi...U nas na razie cisza, wymurowaliśmy ogrodzenie, na wiosnę położymy tynk na elewację i na wymurowane ogrodzenie, przęsła niewiem kiedy będą. Znacznie zwolnilismy tempo, bo kasy brak, a kredyty trzeba spłacać. Zaczynam mysleć o warzywniaku, strasznie mi sie marzy, mam plan, wiem co chcę w nim mieć, powoli zbieram info na temat warzywek, co lubia a czego nie, mam też nadzieję że cennych informacji udzieli mi moja babcia - zagorzału działkowiec. Co do p. Tomka od kuchni, to ja niestety mam odmienne zdanie. Jak dla mnie to masakra co on wyprawia. Jestem już na niego taka wściekła. Od 3 mi-cy mnie zwodzi z dokończenienm tego co ma dokończyć. Dzwonię do niego raz w tygodniu i za każdym razem, albo oddzwoni, albo umawia się na przyszły tydzien, a w przyszłym tygodniu coś mu wypada i nie przyjeżdża i znów za tydzień, i tak już 3 miechy, przecież to jest kpina. Poza tym za grube pieniądze które się mu płaci, to powinien sam chceć dobrze sprzedać swój produkt, a nie na odpierdziel i że to ja chodze za nim i wynajduję co ma poprawić. Miałam schodziarzy u siebie. Całkiem inne podejście, sami chuchali dmuchali, żeby wszystko było cacy, a jak coś nie zgrywało to poprawiali tyle razy, aż było dobrze, sami, nie trzeba było im nic mówić...ehhh. U mnie w sąsiedztwie jest też stolarz, robi szafki. Zamówiliśmy u niego szafki pod umywalki i do wiatrołapu szafę, z malym poślizgiem (1 tydzeiń) wszystko tak jak chcieliśmy zrobił i wygląda super. Cenowo też ok. p. Tomek miał u nas dużo robić, niestety doświadczenie pokazuje, że nie można wierzyć w jego obietnice i dane słowa, szkoda moich nerwów. To sioę wywnętrzniłam Aduś, jak ze spotkaniem? Miałas się odezwać...buziaki
  3. mikiadato i ja swoje zdanie dorzuce na temat rozszerzania diety Moje oa dzieci cyckowe, ale jesli chodzi o rozszeranie diety to niczym się nie rozi od butelkowych, tylko tym, że cyckowe troche poźniej. POwinno się zaczynać od jednoskładnikowych dań, typu marchewka, jabłko. Słyszałam, że jednak słodkich na początku (tj. jakbłko) nie podawać jako pierwszych, gdyż dziecko może potem nie chceć czegoś nie słodkiego. Ja zaczynałam od marchewki. Przez kilka dni po kilka łyżeczek. Maluch może nie chceć od razu, może mu nie smakować. Dzieciaczki czasem potrzebują wielu prób żeby coś im zasmakowało, nie poddawaj się. Jak np. kilka dni dawałam marchewke i nic sie nie działo, to sprówowałam marchewke i ziemniak, i tak dokładałam skąłdniki, albo próowałam podać coś nowego jednoskładnikowego i znów dorzucałam tam kolejny składni, aż już tego było tak dużo, że przeszliśmy na obiadki. Podając jednoskładnikowe pokarmy i dokładając kolejny składnik, łatwiej wyłapać co powoduje ewentualne alergie. Miejmy na dzieję, że Was alergie nie będą męczyć. Pamiętaj też o ekspozycji na gluten. Ja już robię ekspozycje, a butelkowe dzieci, nie pamiętam, po 5tym, lub po 6tym m-cu, musisz sparawdzić.
  4. Hej, dawno mnie nie było, ale na nowym jeszcze masakra i cały czas mnóstwo roboty, a przy tym małe dzieci, więc robi sie jak śpią i na net już czasu nie ma. Mimo to że ciężko to fajnie na swoim Truskawki posadziłam, za rok będę zbierac owoce Ja mam okap taki http://allegro.pl/okap-mastercook-wk-umbriel-90xn-i1800779930.html Ado, trzymam kciuki za super zorganizowaną przeprowadzkę.
  5. Powiem Wam, że ja tez się rozczarowałam Tomkiem. Nie dość, że nie terminowy, to jeszcze, tak jak piszecie, ustalenia z nim na słowo, to masakra, potem wmawia, że mówiliśmy inaczej, a ja chyba wiem co mówiłam i co chccę w domu. Jeśli chodzi o kuchnię, to póki co ie mogę się przyczepić, ale robił nam też garderobę - porażka, dałam mu za dużo swobody, zaufałam, że jako doświadczony w tej branży będzie wiedzial lepiej niż ja, za każdym razem uspokaja "będzie dobrze", a zrobił taka lipę, półeczki na gł. 30cm, to co ja tam położe? majtki?jest to nie do przyjęcia, musi zrobić od nowa, nie wiem czy się nie obrazi na nas...ehhh. Najgorsze to to, że coś zmienia i nie informuje o zmianach, bo np. tak się nie da zrobić, ale to chyba przydałoby się poinformować inwestora, wrrrr U nas nie dotarł zlew do kuchni, twierdzi, że jak tylko dotrze i dam mu znać, to następnego dnia przyjedzie, ciekawe? Ado, kiedy przeprowadzka? My w ten weekend, bo już mam dość bez kuchni i bez męża całymi dniami w domu, bo non stop na budowie. Załatwiłaś fakturki?
  6. atikamój płytkarz bierze za małoformatowe plytki 40zl/m2, a za wielkoformatowe 45zl/m2, robi dość wolne, ale bardzo dokładnie, terminy ma niestety za rok
  7. mikiadajeśli chodzi o prysznic, skoro ma byc tylko dla gości, to bym odpusciła. Co do zwrotu VAT - wspołczuję, mi sie udało przed, chociaż i tak na ostatni dzwonek, bo tydzien czy 1,5 przed porodem trzymam kciuki oby to Ci jakoś poszło, wiem, że cieżko, a przy dwójce takich szkrabów to juz całkiem. Co do słuzby zdrowia, ehh, brak słów, to tak jak gadałyśmy z tymi bioderkami, szukałam na NFZ i niestety, wszędzie za póxne terminy i poszłam prywatnie i wkurza mnie, bo człowiek płaci składki, a i tak większość rzeczy robi prywatnie. Wcale się nie dziwię Ci, że się popłakałaś, qrde, normalnie bym walneła babsko, męczy maluchy i jeszcze daje ciala, bo nie wie jak krew pobrać, wrrr, aż nóż sie w kieszeni otwiera, ale niestety peqwnie jeszcze nie raz jako mamy poczujemy się tak bezsilne...oby jak najrzadziej.
  8. Ada, rozumiem Cię doskonale, też uwiązana w domu, na budowie miesiąc nie bylam, nie ma jak sie wyrwać i też tylko opowieści słucham. Malz maluje, a ja nawet niewiem jak dom wygląda i czy kolory sa spoko, idzie dola złapać...ale pocieszam sie, że już niedługo i że zaraz to juz nie będzie budowa tylko dom. z tymi drzwiami to niezły numer, qrcze, no niestety tak potem jest, że możemy tylko tą żółć wyrzucić, a i tak nic nie ugramy...Bo rozumiem, że na zamówieniu tak było i nie wchodzi w grę wymiana?Dużo siły i wytrwałości Ci życzę.
  9. Myszonikgratulacje, jakoś miałam wrażenie, że się jeszcze dłużej pokulasz, a to już, zdrówka dla córuni i wypoczynku dla mamusi
  10. Aduś, chłopaki śliczności jeszcze raz gratuluję, niech zdrowo rosną U nas też się przeprowadzka opóźnia, na razie stawiamy na połowę sierpnia, mam nadzieję, że się nie przesunie na koniec, albo i później.... Jeszcze tylko skomentuje te płytki w łazience, wiesz, jak dla mnie to trochę wina płytkarza, że nie kładł ich od góry i wtedy tam byłaby cała płytka, a u dołu nie rzucający sie w oczy mały pasek....chyba, że są jeszcze jakieś okoliczności o których nie wiem Qrcze i co teraz zrobicie z tym paskiem? My czekamy na sprzęty kuchenne i mamy nadzieję, że Tomek nie nawali z montażem kuchni, bo w mieszkaniu już nie mamy kuchni, sprzedaliśmy ją i teraz oby jak najkrócej bez kuchni. Nieiwem kiedy zgadamy się na gg, cięzko teraz będzie
  11. monsanbiaja własnie kiedyś zakupiłam tylko bodziaki z mothercare i potwierdzam to co piszesz, takich szerokich dekoltów to jeszcze nie widziałam Adabo jeszcze trochę to będę miała wyrzuty sumienia, że Cię tak zmobilizowałam do tych faktur myszonikja teraz rodziłam na Raszei i bardzo polecam, 2 lata temu na Lutyckiej i jeden szpital do drugiego to niebo a ziemia
  12. myszonikdzięki za ostrzeżenie, będę musiała przestudiować dokładnie warunki
  13. Małż jeszcze mówił m o jednej firmie, z Kórnika chyba, wodkom, czy jakoś tak, sprawdzałas ich? Neta będę załatwiać z satelitki, bo mamy cyfrowy polsat, więc sobie dołożę neta tez od nich, tak przynajmniej założyłam, ale dzięki za info
  14. ka_emchłopak na dodatek - drugi to już mam 3 chłopów w domu Ada, w sumie nie pisałam, ale taras wyszedł świetnie , już nie mogę doczekać się naszych nasiadówek Umowę na śmieci załatwiłaś? O matko, ja nawet o tym nie myślałam, jaką masz firmę, dużo wcześniej z nimi trzeba załatwiać zanim się będą mogli zajwić u mnie? Czy mam jeszcze czas? Internet też muszę załatwić, ehhh, tylko nie wiem kiedy
  15. Jak ten zlewozmywak prezentuje się na żywo? Podoba Ci się?Tak tu go chwalicie, że chyba nie będę szukała innego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...