Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

monmark

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    197
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez monmark

  1. nawet nie wiem co to jest, to jest potrzebne do podłączenia gazu?
  2. ale chamski tekst, chyba bym nie zdzierżyła
  3. Esiaka co użyłeś pod farbę, grunt i podkład? czy tylko podkład? też jakiś Tikkurili, czy coś innego?
  4. wiem, wiem, ze jest droższa, wiadomo, za jakość trzeba więcej zapłacić...to teraz chyba mnie utwierdzacie w przekonaniu, żeby wybrać Tikkurilę...chyba że mnie cena zniszczy
  5. masz teraz u siebie, czy już w domku malowałeś? Bo właśnie ta farbka mi najbardziej chodzi po głowie...cenowo chyba nie wypada jakoś strasznie drogo?
  6. Malowaliście jakąś farbą podkłądową i gruntem? Jeśłi po pierwszej warstwie efekt jest fajny, no to super. Jak cenowo ta farba się kształtuje? Mam na myśli z mieszalnika, nie gotową z puszki. Bardzo dobrą farbą (podobno) jest Benjamin Moore, ale też drogą, tak się zastanawiam nad Tikkurilą...może ktoś ma doświadczenia?
  7. mikiadau nas właśnie będą kolorki i chciałabym znaleźć jakiś kompromis między w miarę dobrymi jakościowo farbami a niezbyt drogimi. Czytałam już o różnych farbach, ale tak się zastanawiałam jakie jest zdanie innych stąd. Wymyśliłam, ze miejsca bardziej uczęszczane, takie jak wiatrołap czy klatka schodowa i te bardziej narażone na zabrudzenia, zachlapania, jak kuchnia, jadalnie, łazienka pomaluję lepszymi farbami, a garderoby i pokoje na górze jakimiś tańszymi, a w przyszłości jak będe remontować, odświeżę kolorek już lepszą farbą, bo teraz coraz bardziej krucho z kasą. dzięki
  8. Czy ktoś z wykańczających się i budowę robił rozeznanie w sprawie farb? Jakieś opinie...spostrzeżenia...mile widziane wszystko
  9. Wy tak o tych studniach...my planujemy też zrobić wierconą, wodą będzie potrzebna tylko do celów ogródkowych i mycia auta itp. Myślałam, ze obudowa to standard, żeby właśnie schować tam te wszystkie bajery zabezpieczając przed różnymi warunkami pogodowymi....ale generalnie zielona jestem w tym temacie. Może ktoś jeszcze się wypowie...chętnie poczytam.
  10. Aga&Maciejno pewnie, że takie wybory wykończeniówkowe są trudniejsze, chociaż mój małż powiedziałby pewnie, że wcale nie, że sama sobie utrudniam (po co ma wszystko do siebie pasować) dla niego co bym nie wybrała, to wszystko będzie się podobać...niby dobrze, niewymagający, ale ja bym na to nie mogła patrzeć przez resztę lat U mnie małż to taki zdolniacha, dużo rzeczy sam robi, płytki w kotłowni już położył i wiele innych rzeczy, a w planie malowanie, podłogi i drzwi....fajnie, bo idzie zaoszczędzić na wielu rzeczach, tylko z czasem gorzej, bo po pracy leci na budowę i całymi dniami go nie ma...pocieszam się, że już niedługo taki stan rzeczy potrwa
  11. sorki, już się przeniosłyśmy na PW ale masz rację, wykończeniówka wykańcza...strasznie...niewiem jak u Was, ale u nas mój małż zajmował się bardziej tematem od początku budowy do początku wykończeniówki, w poewnym momencie nasze kompetencje się zazębiały a teraz to już moja działka...masakra...dziś wszedł płytkarz, więc musieliśmy obgadać wszystko co i jak i tu już małż za mnie nic nie załatwi, sama musze wszystkiego dopilnować, żebym potem nie miała pretensji do nikogo, że coś wygląda inaczej niż chciałam
  12. mikiadaa Ty często jesteś na budowie?
  13. mikiadaeee, tam nie ma co podziwiać...już się przyzwyczaiłam, że latam i wszystko załatwiam z maluszkiem, za to nie wyobrażam sobie jakbym tak z dwójką miała biegać, ale pewnie tak jak piszesz, pewnie okazałoby się że i to da radę. O ile wiedza moja pozwala stwierdzić, to większość porodów bliźniaczych odbywa się przed terminem, nie raz nawet znacznie przed terminem, ale życzę Ci, aby to za wwcześnie nie nastąpiło. My , a raczej ja miałam nadzieję, że może uda nam się wprowadzić jeszcze przed rozwiązaniem, ale życie zweryfikowało...same opóźnienia - ze wszystkim. Już się z tym pogodziłam, że trochę dojdziemy do siebie po rozwiązaniu i wtedy przeprowadzka. Na budowę wybieram się np. jutro rano, obgadać szczegóły z płytkarzem i niestety nie będę miała czasu wpaść do Was, bo mi zejdzie pewnie sporo i potem szybko do domu, żeby Żabek mógł sobie w łóżeczku drzemkę uciąć. Ale jak będę się wybierała na dłużej, to dam znać Może weekend....?
  14. to jakas oszukana godzina, byłam tu przed 7 Ja rano jakoś barrdziej daję radę spać, pod warunkiem, że mój 1,5 roczny maluch nie obudzi już mnie. Za to w nocy potrafię nie spać po 2-3h....masakra, jeszcze z 1,5 miesiąca, a brzuch strasznie przeszkadza w spaniu, tak źle, tak nie dobrze,a tak nie wygodnie....Twój pewnie też nie mały Ja mam termin na koniec czerwca. Chętnie bym Was odwiedziła, ale rzadko jeżdżę na budowę, bo po pierwsze mam daleko 30 km, a po drugie, zawsze z małym Żabkiem, więc celuję żeby nie w porze drzemki i żeby mi w drodze powrotnej nie zasnął, bo już go nie wtargam na 3 piętro. U nas też łazienki i kuchnia i schody będą zrobione, a reszta stare i powoli będziemy wymieniać. Światełka też tylko niektóre, a reszta to będą oprawki same wisieć...niewiem jak długo Kiedy planujecie się wrpowadzić? My jakoś tak przełom lipca sierpnia, to wtedy z chęcią bym Was odwiedziła, bo to przecież rzut beretem i zapraszam wtedy również do siebie Co do trawnika, to mam ambicje sama poszaleć i sobie założyć, oczywiście przy pomocy małżonka Mamy nadzieję, że podołamy
  15. Mikiadafajnie, że Wy na etapie ogrodu, też mi się już strasznie marzy...ale na razie bardzo możemy cokolwiek robić, bo nie wiadomo na ile do środka kasy starczy, bo coraz bardziej z kalkulacji wychodzi, że na coś tam zawsze zabraknie. Na pewno dwie rzeczy chcę w tym roku zrobić - założyć trawnik (żeby na przyszły rok był już jakiś fajny) mam nadzieję, ze po porodzie dojdę do siebie w miarę szybko i będę mogła się tym zająć no i posadzić truskawki, żeby za rok było co wcinać a reszta, zależy od kasy
  16. Nie miała baba problemu to se wybrała kamień na parapet...Czekamy już 6 tyg. i akurat tego mojego kamienia nie ma, nie było dostawy, szukają, ale nigdzie nie ma. Nie powiem, w końcu Pan zaproponował jakikolwiek kamień, bez znaczenia w jakiej cenie sobie wybiorę i on mi sprzeda po cenie tego kamienia co zamówiłam. Byłam dziś wybrać inny kamień...i co...i d...pa...nie podoba mi się nic innego. Już tak mam, ze jak coś wpadnie mi w oko, to potem ciężko, żeby coś innego mi wpadło. Małż niepocieszony, bo ściany się gipsują i przydałoby się już te parapety wstawić. Wybrałam jakiś rezerwowy, ale szczekam jeszcze z tym moim kamieniem do 20 maja, bo może coś dojedzie w końcu. Małż mówi, wybierz cokolwiek, wszystko mi się spodoba co miał powiedzieć, żeby babę przekonać...no ale nic mi innego się tak nie podoba jak ten. Babki...rozumiecie mnie? Przez weekend zrobiły się u nas sufity podwieszane na parterze...wyglądają super, mimo że jeszcze nie ogipsowane. Szok, coraz bliżej końca
  17. papisiadokłądnie tak jak piszesz, na korek można łączyć ze sobą tylko podłogi niepływające, czyli muszą być przyklejone do podłoża...czytałam o tym, panele też punktowo przyklejają do podłoża, chyba w odległości ok. metra od łączenia korkiem, poszukaj w necie, na pewno znajdziesz sposoby łączenia podłóg. My na dole będziemy mieli w ten sposób łączoną płytkę z deską trójwarstwową, ale to dopiero gdzieś w czerwcu, więc wtedy będę mogła podzielić się wrażeniami
  18. my 25, o ile dobrze pamiętam to 15 między krowkie i 10 w poprzek na wszystko
  19. no to rzeczywiście zaskoczyłeś...a myślałąm, że sobie zdjęcia pooglądam
  20. ja już ten temat raz przerabiałam i to nie dawno, ale nie powiem, chętnie bym poczytała Ja znowu znam sytuacje, gdzie młodzi odkłądają decyzje o budowie, bo to albo dzieci malutkie, albo w drzoe i nie ma czasu itp....a tak naprawdę to nie ma co zwlekać
  21. oo, proszę, no to mikiada podwójne gratulacje
  22. myszonikwłaśnie doczytałam w Twoim dzienniku, że jesteś w takim samym stanie co ja tylko ja się ze dwa miechy wcześniej rozpruję gratulacje
  23. myszonikswego czasu armatura też spędzała mi sen z powiek, na szczęście mam ten etap już za sobą Egoni jak Twój OC? Co do podłogówki, to ja mam skromne ok 70 m2. Z newsów, to mamy postawioną skrzynkę gazową, w czwartek gazownia zrobiła nam przyłącze, a dziś instalator walczył co by to do domku wprowadzić, jeszcze chwila i pozostanie nam tylko się przeprowadzać
  24. poszukuje pilnie kogoś od gładzi i konstrukcji podwieszanych...możecie kogoś polecić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...