Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

masterny

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez masterny

  1. Włąśnie przyszły mi płytki na salon/jadalnia/kuchnia/korytarz Affrony grafitowe (około 70 mkw.), wydają się trochę ciemne, dlatego myślę nad jasną kuchnią. Chciałbym pomieszać biały z carnym, szarym i fioletem. Może ktoś ma taką kuchnie?
  2. Oczywiście, że można kuchnię zrobić samemu, płytki położyć też, okna wstawić też i wiele innych rzeczy. Są pewne rzeczy, których nie można zrobić samemu np. wylewki z mixokreta, tynkowanie agregatem. Czasami jak słyszę słowo fachowiec to mnie ciarki przechodzą, bo później okazuje się że ten fachowiec bierze ludzi z ulicy, albo z innej branży i oni nagle stają się fachowcami. Nie jestem stolarzem, ale zrobiłem chyba kikadziesiąt kuchni w moim życiu (garderoby też). Ogólnie w stolarstwie ważna jest matematyka i zdolność widzenia czegoś co dopiero ma powstać oraz oczywiście zdolności manualne. Przecież nawet te najdroższe szafki składają ludzie (czasami po prostu zwykli ludzie) a większość z forumowiczów ma taki zapał że z góry mają przewagę. To co jes ważne w przypadku kuchni: - odpowiedni projekt - to co ma się podobać nam i tylko nam - użytkownikom - materiały - tu można podzielic na 3 części 1. korpusy szafek - ty jedynie możemy wybrać kolor i okleine, kolor może mieć wpływ na wygląd wewnetrzne ale i zewnetrzny (widoczne boki) 2. fronty - tu mamy pole do popisu, czyli kolor, wzór, materiał itd. - ważne bo na pierwszy rzut oka będzie właśnie widać fronty 3. dodatki - uchwyty, kosze, zawieszki, blaty, rurki, relingi i inne pierdołki Korpusy ( z gotowych formatek) oczywiście skręcamy na konfirmaty (95% kuchni jest tak robionych, pozostałe 5% to robią fanatycy, tzw. stolarze), ewentualnie dajemy na kołki widoczne połączenia boków. Wieszamy korpusy, zakładamy fronty, instalujemy dodatki, później regulujemy i się cieszymy dziełem naszych rąk. Oczywiście opis jest zgrubny i na pewno natrafi się na różne problemy i przeszkody, no i tu ktoś kto wykonuje pierwszy raz będzie się zastanawiał i szukał sposobu wykonania a ktoś z doświadczeniem będzie wiedział z góry jak to zrobić - no i tu jest właśnie największa różnica pomiedzy amatorem a profesjonalistą.
  3. A co z tą pianką? - czy ona może zagwarantować że płyta betonowa nie siądzie po jakimś czasie. Tymczasowo zapewni że nie będzie ruchów płyty betonowej ale co później - za rok, 2, 5 lat ? A może po prostu jesteśmy przewrażliwieni i nie powinniśmy zwracać uwagi na takie rzeczy ( przyjdą płytki to dodatkowo wzmocnią, próg dociśnie, ...)
  4. U mnie też zaobserwowałem podobne ruchy posadzki w narożach i w progach - pomiędzy 2 płytami oddzielonymi dylatacją. Pytałem różnych ludzi i kilku kierowników budowy i większość twierdzi że to normalna rzecz przy podłogach na styropianie (u mnie 2x5 cm). Większość twierdzi że to dobrze - ze jest dużo dylatacji i nie będzie pękać, owszem nie pęka ale te ruchy? Nie są duże bo około 1-3 mm, ale są. Są też tacy co twierdzą że nie powinno być ruchów. Komu tu wierzyć?
  5. Co do łaczenia CD z UD to chyba każdy na tym forum jest uczulony na przykręcanie, ja osobiście nie widze nic złago, szczególnie na małych połaciach. Stworzenie połączenia sztywnego na małych powierzchniach lub skosach nia wydaje mi się niczym złym. Czasami ważniejszymi sprawami są: ocieplenie budynku, odpowiednia wilgotność, wentylacja, wyschniete mury, itd. to one mogą wpływać na późniejsze pękanie w płytach. Jeżeli mały skos, sufit, poskręcany jest dookoła to raczej nie powinien pękać z powodu skręcania UD z CD, choć widzę że dużo forumowiczów jest na tym punkcie uczulonych i boją się skręcania UD z CD jak ognia.Każdy przypadek trzeba rozważyć osobno, biorąc pod uwagę warunki na miejscu budowy, przeznaczenie pomieszczenia i orietację własną lub klienta na detale. P.S. Właz schodowy jest źle opłytowany. Roczna gwarancja nie pokaże wyniku błędów ekipy, pęknięcia mogą się pokazać po kilku latach, ale po kilku latach trzeba będzie znów malować, więc i podszpachlować się da, pęknięcia wyeliminować i taż żyć do następnych 5-ciu lat.
  6. Skoro masz płyty przykręcone to po co pytasz? Mam nadzieję że nie jesteś z tych co nie chcą całości zapłacić wykonawcy. Masz zrobiony sufit, płyty, zapytaj o gwarancje i tyle. Jak coś będzie nie tak to poprawią. (osobiście użył bym więcej wkrętów)
  7. Krzyżowy na stropie. Na skosach - na grzybkach. Jak do ping-ponga to chyba nie ma się co martwić. Jeżeli będzie ocieplone to nie powinno pękać. Dokładne wykonanie i będzie OK.
  8. Stelaż krzyżowy oczywiście na dużych powierzchniach a pękania nikt nie zagwarantuje, jedyne co możesz zrobić to się przyłożyć do roboty i wykonać porządnie. A po co ci takie pomieszczenie 16 m, czy na pewno nie będziesz stawiał ścianek działowych? Jakie jest przeznaczenie? bo jeżeli to tylko stryszek to możesz podzielić tą powierzchnię na 4 części i zrobić 3 dylatacje.
  9. Tu się niestety nie zgodzę, jeżeli stelaż byłby odwrócony to profile do których przykręcane są płyty byłyby po dłogości pomieszczenia, czego chciałem uniknąć. Jedynie może ktoś mieć zastrzeżenia do braku profili nośnych przy scianie, ale jeżeli ktoś nie widzi jakie to pomieszczenie i nie widzi warunków na miejscu to ciężko jest cokolwiek powiedzieć. Izolacja ułożona jest na "ciasno" po pewnym czasie będzie można ją poprawić i ułożyć dokładniej a to dzięki otwartej przestrzeni nad sufitem.
  10. Nie bardzo wiem o co chodzi - może jaśniej, konkretniej, jaka zła oreintacja i rozstaw?
  11. http://img651.imageshack.us/img651/1116/85220299.jpg http://img814.imageshack.us/img814/9559/50333667.jpg 2 warstwy ocieplenia po 15 cm. Pomiędzy nimi wolna przestrzeń 5-10 cm - wentylacja obu warstw
  12. Nie bardzo rozumiem co ci przeszkadzają rury. Przecież rury możesz ocieplić i będzie OK. Jak dasz na górę to będzie większe prawdopodobieństwo że się zniszczą.
  13. Rura położona dobrzee - niby gdzie miała iść podłogą na stryszku? Dobrze ocieplisz i będzie GIT. Bardziej niepokojąca sprawą są 2 białe rurki, ponieważ obok widać elektryczne, więc te mogą być od wody lub CO a więc plastik/pex i tu raczej na pewno powinna być otulina.
  14. Chyba raczej jest więcej wersji. Można np dać w rozstawie: CD#1 - 10 cm od ściany CD#2 - 40 cm od poprzedniego CD#3 - 40 cm od poprzedniego CD#4 - 30 cm od poprzedniego CD#5 - 50 cm od poprzedniego CD#6 - 40 cm od poprzedniego CD#7 - 50 cm od poprzedniego
  15. Ja robie podobnie. Tylko miedzy belki dam 15 cm i chyba na stelaż 10 cm, lub też 15. W Ameryce robi się takie sufity całkiem inaczej - profile CD60 daje się na sztorc i do nich przykręca się płytę. Profile te każdy przykręca do CD60 (bo na sztorc) przyściennych. Wydaje mi się że dając na sztorc konstrukcja była bardziej sztywniejsza/stabilniejsza. Profile na płasko raczej mi się nie podobają ale cóż - też będzie ele trzeba dobrze wzmacniać. Kulca rzuć zdjęcia jak coś wykonasz.
  16. Kulca Mam podobny strop na całym domu. Zastanawiam się tylko po co krzyzowy, czy nie można od razu podwiesić profili na wieszakach takich jak podałeś na rysunku? Dodatkowo widzę że jest podwójny profil UD przy scianie - po co?. Belki stropowe są rozstawione gęsto więc można do nich bezpośrednio mocować szpilki a na nich profile CD60. Może ktos wyjaśni czemu ma służyć stelaż krzyżowy. Proponuje też ocieplenie położyć bezpośrednio na stelażu, najlepiej 2 warstwy. Poruszałem ten temat w tym poście i różne były sugestie, również takie żeby ocieplenie wstawić pomiędzy belki ale nikt nie pomyślał o mostkach termicznych.
  17. Folie montowałeś taśmą do tych stelaży od spodu?
  18. Tak jak widać na rysunku jest na tyle przestrzeni (25 cm) żeby dać tam wełnę - ale będzie ona leżała na profilach, nie wiem czy dobrym pomysłem będzie aż tak obciążać sufit, chodzi mi właśnie o ocieplenie sufitu a poddasze nie jest użytkowe więc nie będzie ocieplenia pod dachem. Myślę żeby dać ocieplenie pomiędzy belki jest tam 20 cm, więc mógłbym rozciągnąć sznurek i włożyć wełnę pomiędzy belki np. 15 lub 20 cm. Ewentualnie dodatkowo mógłbym dać 5 cm na ruszt żeby tylko w mniejszym stopniu go osłabić. Wkleiłem zdjęcie w przekonaniu że ktoś mi może narysuje gdzie powinna być wełna. W wątku są podobne tematy ale chyba wszystkie dotyczą poddaszy użytkowych, ja ocieplam sufit parterowego domu a poddasze mam nieużytkowe.
  19. Dalej nie wiem czy dać izolację pomiędzy krokwie - czy niżej na stelarz. izolacja zewnetrzna bedzie do samej góry - zakryje wieniec aż do folii paroizolacyjnej pod dachówką.
  20. Bardzo inteligentna odpowiedź - chyba Flash nie widział nigdy projektów i ich zawartości. Rzeczywistość i nowe rozwiazania podążają szybciej aniżeli zmysł i dostosowanie się do nich projektantów. W projekcie mam wysokość pomieszczeń 3 metry a ja sobie ubzdurałem że mi wystarczy 2,7 i tu pojawiło się pytanie gdzie umieściś ocieplenie? - jeżeli dam pomiędzy krokwie (20cm) np. ocieplenie 15-20 cm to jak podwieszę sufit niżej o 30 cm to będzie wolna przestrzeń - jeżeli dam ocieplenie w wolnej przestrzeni np. 15 cm + 5 cm to ocieplenie będzie się spierało na ruszcie i nie wiem czy nie będzie to dodatkowe osłabienie, Jesze jedna nurtująca mnie rzecz - zauważyłem że dużo ludzi kładzie folię paroizolacyjną zaraz pod płyty (w bezpośrednim styku z płytą), osobiście nie mam zaufania do folii leżącej na "papierze" od płyty i czy tam nie będzie wilgoci? a później grzyba?
  21. Witam Załączam szkic mojego problemu - proszę o informację : 1. gdzie powinienem umieścićwełnę mineralną ocieplenia 2. jaka optymalna grubość 3. jedna warstwa czy 2 warstwy. http://img28.imageshack.us/img28/6617/sufityocieplenie.pdf
×
×
  • Dodaj nową pozycję...