Witam, Czy jest jakaś metoda "diagnostyka inżynieryjna, budowlana", która pozwoliłaby ustalić przyczynę przecieku ( z dachu? z tarasu? ), którego skutki już pięciokrotnie były usuwane, a szukanie przyczyn, skutkowało rozebraniem części połaci dachu i zrywaniem terakoty na nowym tarasie- wszystko bez efektu. Czy jest ewentualność 'prześwietlenia" części budynku (dotyczy willi przedwojennej) ? W w.w pracach brało udział wielu fachowców,z których każdy krytykował poprzedniego. Serdecznie pozdrawiam. Z góry dziękuje za pomoc.!