Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piotrek z Łowicza

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    66
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Piotrek z Łowicza

  1. Witam FORUMOWICZÓW!! Przyszedł czas w etapie wykończeniowym w moim domku na wykonanie podłogi stropu nad parterem. Jest to domek z poddaszem użytkowym, ocieplenie dachu zostało już dawno wykonane, a dokładnie wczoraj zakończono zakładanie grzejników C.O i wszystkich prac związanych i ich podłączeniem. W projekcie na poddaszu w każdym pomieszczeniu zaprojektowana była podłogówka, ale postanowiliśmy dać grzejniki C.O, a podłogówke zrobiliśmy tylko w łazience, poza tym podłogówka jest na całym parterze!! Strop jest jeszcze goły leżą na nim tylko rurki od C.O które biegną do skrzynki. Jakie dać kolejno warstwy na tym stropie, tak żeby warstwa nie była zbyt gruba(ze względu na ostatni stopień klatki schodowej, który od pozostałych jest niższy tylko o 6 cm ) myslelismy o parkiecie jako wykonczeniu..... Macie jakiś pomysł?????????????????? Piotrek>
  2. Pamięta Pan jaki to był klej??? Bo nie wiem co kupić Piotrek>
  3. Czyli nie zawracać sobie głowy żadną siatką? Dać tylko dobry elastyczny klej i poźniej elastyczną fugę i powinno być cacy!!!
  4. Wobec tego skoro budowa jest zakończona i obciążenie pionowe ścian się już nie zwiększa, można przestać się bać a szczeliny po prostu zamaskować (wypełnić, zasłonić, itp.); nie powinny się już bardziej rozszerzać. Dziękuję za zainteresowanie moim problemem i za fachową porade>>> Co do fundamentów to dla świętego spokoju obejrze je jeszcze na odkopanym fragmencie. Gdy bedzie z nimi coś nie tan na pewno napisze na FORUM DZIEKI I ZYCZE WSZYSTKIM MILEGO WEEKENDU POZDRAWIAM
  5. Witam wszystkich!! Zamieściłem na forum problem, który też jest związany z tym materiałem budowlanym!! Chciałbym również podzielić sie swoimi uwagami!!! Wszystkie ściany w domu mam z pustaka keramzytowego(kolor niebieskawy). Pustaki zostały zakupione u prywatnego producenta (mala firma w małym mieście pod Łodzią). Jeśli chodzi o ściany po ich wybudowaniu, nie mam uwag co do ich "choinkowatego kształtu" sa nawet idealnie proste!!! Problem powstał póżniej!!! po obciążeniu ścian stropami zaczęły pękać ściany podokienne-tu jest wszystko na ten temat http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=504077#504077 Wina jak najbardziej leży w materiale ponieważ to dość kruchy materiał a producent czy kierownik budowy nie był dobrze poinformowany że należało dać zbrojenie w spoiny pod oknami żeby zapobiec temu szpecącemu zjawisku!!! Więc winnych jest więcej Ale jeśli chodzi o sam keramzytobeton to moje zdanie jest takie: W budownictwie powinno stosować się to co jestt sprawdzone, tu HICIORY nie mają racji bytu!! Dom to inwestycja na wiele lat ma służyć nie tylko nam ale następnym pokoleniom również!! Na materiale budowlanym nie ma co oszczędzać!!! Gdybym teraz miał budować to na pewno o keramzytobetonie bym nie pomyślał!!! Uważam że cegła ceramiczna pełna jest niezastąpiona!! Doświadczenia nie mam ale na studiach typowo budowlanych chyba źle nas nie uczą!!!! Pozdrawiam
  6. Witam ponownie z kolejnym zapytaniem>> "felki" nie zdylatowali wylewki na ogrzewaniu podłogowym!! Wylewka zaczęła pękać w przeróżnych miejscach! Trzeba temu jakoś zaradzić zanim zostaną ułżone płytki żeby z kolei te nie popękały!! Czy siatka załatwi sprawę?? Jeśli tak to jaka?? I czy racjonalne byłoby rozłożenie jej na calej powierzchni podłogi bo te pękniecia mogą pojawić się wszędzie...... Czekam na porade Piotrek
  7. Nie przeczytał pan uważnie mojego problemu bo nie pękła mi tylko ściana osłonowa ale cały mur na przestrzał wraz ze ścianą konstrukcyjną, gdyby to była tylko osłonówka wcale bym się tym nie martwił!!! Ale dzięki za odwiedziny!!
  8. Dzięki za rady!!! fundamenty na pewno obejrze!!! Teraz już nic sie nie zrobi ale ktoś powinien za to oberwać! Czy to wina producenta pustaków czy Kierownika budowy, że nie zastosował zbrojenia pod oknami??
  9. Analizując to dalej wynika z tego że w ścianie pod oknem powstają duzo większe naprężenia niż w filarku obok, skoro ściana pod oknem zaczyna pękać.
  10. Czyli ściana pod oknem nie przenosi dużych obciążeń tylko filarki-sciany obok okna?? Pozdro
  11. W domu będę dopiero na Święta, ale na kilka pytań jestem w stanie udzielić odpowiedzi bez ponownego oglądania tych pęknięć: 1. Pęknięcia są na każdej elewacji pod większością otworów okiennych (pisze pod większością ponieważ np pod oknem łazienkowym które jest na wykuszu i ma szerokość 60 cm tych pęknięć nie ma nie ma ich również na ścianie z oknami garażowymi, ale te też nie są szerokie i znajdują sie na znacznej wysokości od cokołu około 160cm. Otwory okienne pod którymi są pęknięcia sa szerokie od 150 do 210cm. Na pełnych ścianach pęknięć nie ma. Powtarzam ze pekniecia sa tylko na parterze, na poddaszu jest ok. 2.a. Pęknięcia występują różnie, pod jednym oknem są na samym środku, pod drugim bliżej naroża. 2.b. Pod oknem jest tylko jedno pęknięcie!!! Pęknięcia sa na przestrzał a ściana jak już pisałem jest wielowarstwowa 2.c Rysy nie są idealnie proste jak dom nie był otynkowany to pamiętam że pęknięcia miały rózny przebieg, ale przeważnie wyglądało to schodkowo - pękał pustak później rysa szła po spoinie poziomej w bok i pękał nastepny pustak trochę dalej niż ten wyżej, więc pęknięcia nie mial charakteru liniowego czyli rysy nie były dokładnie pionowe. A w którą stronę to napisze po świętach bo nie pamiętam. 3. Wydaje mi się że raczej równolegle do dolnej krawędzi okna ale jeszcze się upewnie.. Na pewno pęknięcie rozszerza się ku gurze, ale o tym już wspominałem.... Piotrek z Łowicza
  12. Stropy są monolityczne nie prefabrykowane!!
  13. Pisałem że sprawa jest bardzo wątpliwa!!! Do tej pory wszystkich dziwi tym bardziej że pęknięcia są pod każdym oknem. Faktycznie że ściana osłonowa nie przenosi żadnych obciążeń z tego co mnie uczono pracuje tylko na parcie i ssanie witru ale kotwi się ją ze ściana konstrukcyjną więc w jakimś niewielkim stopniu(bo to cienkie pręty) z nią współpracuje...... Jedno jest pewne, że jak tylko wrócę do domu odkopie pod peknieciem do samych ław i zobacze co ze ścianą fundamentową i samą ławą Pozdro
  14. A oto więcej danych, o które prosiliście: Dom stoi blisko drogi krajowej Warszawa-Łódź w odłegłości (istnieje nieprzekraczalna linia zabudowy i stoi właśnie na tej granicy-czyli najdalej jak można było go odsunąć od drogi) Budynek nie jest podpiwniczony fundamenty z tego co widziałem w projekcie sa na głębokości 1.10m czyli poniżej poziomu przemarzania dla naszej strefy. Teren jest płaski bez żadnych wzniesień, wysoki poziom wód gruntowych, mamy obok studnie i widać że woda jest wysoko. Jeśli chodzi o grunt na którym stoi dom to strasznie szybko chłonie wodę, nawet nie płacimy za niego podatku bo to klasa 4 przewidziana pod zalesienie!!! Istny piach w Pamiętam że kierownik wnosił do projektanta o zaprojektowanie ław na inne warunki gruntowe niż to było w projekcie- bo widziałem takie pismo!! Myśle że bardziej nakreśliłem problem.. Piotrek z Łowicza
  15. Witam serdecznie wszystkie osoby, które biorą czynny udział na tym forum!! Jestem tu nową osobą ale nieprzypadkową bo niewielkie:) doświadczenie budowlane już posiadam. Ale przejde do problemu!! Sprawa jest dosć wątpliwa i nikt jednoznacznie nie jest w stanie podać konkretnej przyczyny. A problem jest taki: 4 lata temu wybudowalismy dom!! Dom jest jednorodzinny z poddaszem użytkowym. Wprowadziliśmy pewne zmiany co do projektu, chcielismy zaoszczedzić chociażby na materiale i zamiast z czerwonego pustaka dom wybudowaliśmy z dużo tańszego pustaka keramzytowego!!! ale do czego zmierzam.... po wybudowaniu ścian a nastepnie zalaniu stropów i wieńców pod każdym oknem na parterze pękła ściana na wylot (warstwa konstrukcyjna25 cm+osłonowa 12cm). Każde pęknięcie jest rozszerzające sie ku gurze, największe rozsunięcie ma około 2mm. Kierownik budowy stwierdził że to nic groźnego bo po założeniu szkiełek nad pęknięciami żadne ze szkiełek nie pękło (nie mam pojęcia jaka jest procedura w takich przypadkach ale wg mnie jak może pęc tak grube szkło tym bardziej że przyklejone zostały takie malutkie kawałki). Wieć pęknięcia zostawiono i proces budowy posuwał sie dalej. Dziś minęły 4 lata dom stoi od fundamentów po same kominy, obecnie trwają prace wykończeniowe tkj. układanie terakoty na ogrzewanej podłodze, glazury w łazienkach, montażu drzwi wewnętrznych itp. ale mnie dalej martwi fakt pękających ścian!! Na wytynkowanych scianach dalej widać od zewnątrz i wewnątrz zarysowania w miejscu gdzie pękał mur. Czy to wina materiału?? Czy pod każdym otworem okiennym powinno się układać zbrojenie w spoinach w przypadku stawiania domu z keramzytu!???? Czy to zjawisko jest niebezpieczne??? Może spotkaliście sie już państwo z takim problemem!! Dużo "fachowców" wypowiadało się w tej sprawie ale na zasadzie " a Marcina tata powiedział....." Myślę że macie większe doświadczenie i pomożecie....... Piotrek z Łowicza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...