Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bunia860

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bunia860

  1. Witam ponownie - czy mógłbyś umieścić rysunki Twojej więźby - tego wzmocnienia? Pozdrawiam
  2. Czy dach robiliście ściśle według projektu? My odwiedziliśmy już 5 ekip/cieśli i każdy mówił właśnie, że jeśli chcemy kryć dach dachówką, to ten robiony według projektu (jętkowo - krokwiowy) może się ugiąć, że niby za duża rozpiętość, no i jako że jest mały spad dachu (jak właśnie u Naszego Faworyta) to pod dodatkowym obciążeniem w postaci zalegającego śniegu jest duże prawdopodobieństwo, że krokwie mogą się z czasem uginać pod ciężarem dachu. Każda z ekip - niezależnie od siebie, radziła zamiast tej jednej płatwi w kalenicy dać dwie rozłożone równomiernie powyżej okien. Czy u Ciebie spotkałeś się z taka opinią? Chciałabym jeszcze zapytać - widzę, że również zmniejszyliście okno w kuchni - możesz podać jakie daliście wymiary? U mnie jest to coś koło 180x140 - a u Was? A także - jeśli to nie będzie zbyt duży kłopot - wymiary okna w Loggi i okien/drzwi balkonowych w pokoju i łazience nad tarasem - u nas na dniach mają się zjawić murarze, żeby dokończyć poddasze (właśnie zalaliśmy wieniec), a ja ciągle się waham co do wielkości okien. Bo te od frontu na poddaszu to macie chyba tak jak w projekcie, prawda? Pozdrawiam
  3. Dzięki za superszybką odpowiedź Trafnie zauważyłeś - u nas jest w tej chwili 7 zabiegów i boimy się o swoje życie.... Też właśnie myśleliśmy o tym, żeby zrobić 5 - wtedy byłyby idealnej wielkości - tak nam też doradzał jeden fachowiec - nawet ma nam zrobić symulację tych 5 zabiegów. Tylko teraz będzie problem, bo wcześniejszy szalunek robił mój tata, w ogóle całe oszalunkowanie robiliśmy sami (budujemy systemem gospodarczym) i wszystko wyszło ok, tylko te schody nieszczęsne - nie wiem czy tata da radę je poprawić - no i w ogóle -strop zalany, ale bez schodów - może uda się nam je jeszcze w tym roku naprawić i zalać i oby nic nie pękało - bo też nas tak straszą, że jeśli nie zalaliśmy wszystkiego naraz to mogą nam te schody pękać W razie czego do schodów wypożyczymy Waszego Majstra:D
  4. Witam wszystkich serdecznie! Z dumą informuję, iż dołączam do grona Faworytowiczów!! My z mężem również w tym roku rozpoczęliśmy budowę Faworyta w wersji podstawowej (najmniejszej) - obecnie jesteśmy na etapie zalanego stropu nad parterem i prawdopodobnie na tym zakończymy w tym roku. Ze zmian, jakie wprowadziliśmy, to największa to podpiwniczenie pod całym domem - oprócz garażu - skutek tego taki, że nasz garaż wysokością trochę przypomina hangar (nie chcieliśmy różnicy poziomów na piętrze, dlatego garaż jest wyższy - tak właściwie to mój ślubny nie chciał, według mnie byłoby to ciekawe rozwiązanie:)), - zmniejszenie okna w kuchni do 180cm - przeniesienie łazienki na parterze w miejsce, gdzie pierwotnie była kotłownia (tą mamy w piwnicy), a w miejscu dawnej łazienki będzie pralnia - zmniejszenie tarasu, tak aby nie zachodził na łazienkę - automatycznie zmienia się ułożenie balkonu na piętrze - też będzie mniejszy i prawdopodobnie nie będzie podparty - wejście z garażu do piwnicy, wstawiliśmy drzwi do garażu od strony podwórka, - duże okno w salonie zmieniliśmy na okno takie jak w kuchni i mamy duże okno tarasowe 280 cm zamiast tego czegoś co było w projekcie Zastanawiam się też nad likwidacją spiżarni - choć byłam bardzo zadowolona z faktu umieszczenia jej w projekcie. No ale skoro mamy piwnicę...? Prawdopodobnie - a nawet na pewno zmniejszamy loggię przy sypialni do 150cm - wszyscy nam ją odradzali, ale uparci strasznie jesteśmy, no i została. Planujemy także podnieść ściankę kolankową o 1 cegłę - ale to jeszcze nie wiadomo, a także oddzielić w sypialni przestrzeń na garderobę Jak tylko znajdę trochę więcej czasu to postaram się powrzucać fotki.
  5. Witam - wiosną tego roku również rozpoczęliśmy budowę Faworyta Nasza wersja jednak ma kilka "poprawek" - począwszy od podpiwniczenia - tam przenieśliśmy kotłownię, a w jej miejsce na parterze będzie łazienka (żeby było okno ) a tam gdzie pierwotnie miała się znajdować, zrobię sobie pralnię. No i kilka jeszcze innych.... Obecnie jesteśmy na etapie zalania stropu nad parterem i tutaj nam wyszedł mały ZONK... Szalunek pod schody troszku nie wyszedł - schody zabiegowe wyszły co niektóre strasznie malutkie, a u Ciebie widzę bardzo fajne rozwiązanie dlatego miałabym małą prośbę o podanie parametrów schodów - wysokość, szerokość, długość stopnia, szerokość klatki schodowej, a także wysokość od stropu do stropu - od posadzki do posadzki (bez wylewek) Byłabym bardzo wdzięczna:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...