Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

timon07

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

timon07's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. timon07

    Plan malowania.

    Jeśli jasnozielone rolety powiesisz na jasnozielonej ścianie, to zleją się z tłem i nie będzie efektu. Wyobraź sobie, że masz zielone jabłko. Połóż je na zielonym talerzu. A potem na czerwonym. A potem jeszcze na brązowym. W dwóch ostatnich przypadkach wygląda dużo lepiej. Czerwony tworzy ostry kontrast z zielonym, brąz jest neutralny. I obydwa są ciepłe. Jeśli ściany będziesz miał zielone i niebieskie (jasno), to są to kolory zimne i powinieneś zadbać o ciepłe dodatki: pomarańczowy, czerwony, brązowy... Raczej tego kolory rolety bym wybierała.
  2. Postanowiłam zabezpieczyć podłogi w swoim domu olejem. Jednak niedawno przeczytałam, że kiedyś, do impregnacji używano pokostu lnianego (to wyszło, kiedy szukałam czym zaimpregnować cegły, z których jest podłoga w części kuchennej). Czy ktoś używał pokostu do p[odłóg drewnianych? Czy olej podłogowy można zastąpić pokostem?
  3. Remontuje się znacznie starsze budynki. Dom, w którym ja się zakochałam jest z początku XIXwieku. I wcale nie jest to droższe niż budowa na nowo. Po pierwsze odpada koszt działki i wykonania przyłączy. Koszt projektu i całej masy innych rzeczy. Poza tym jest jeszcze kwestia: ile Ty i Twój Partner potraficie sami zrobić. Np drenaż wokół budynku: to głównie kwestia kopania. Tak samo szambo: ekologiczna przydomowa oczyszczalnia kosztuje ok 4 tys. Remont, a właściwie restauracja, to głównie kwestia pracy, pracy i jeszcze raz pracy. Myślę, że jeśli poczytasz to forum, to przekonasz się, że jest wielu ludzi, którzy remontują równie stare budynki. Życzę wiele chęci do pracy i samozaparcia.
  4. No, chyba nie sądzisz, że zeszpecę sobie domek drewnianymi oknami, które wyglądają jak plastiki. Nie jedno okno w swoim życiu odnowiłam. Opalarka, papier ścierny, płaściutkie deseczki do doklejenia- jeśli trzeba... i okienka będą jak nowe (a raczej dwustuletnie). A pokombinować jest co, bo lepiej przemyśleć 20 opcji i wybrać jedną- przemyślaną, niż zrobić jedną- nieprzemyślaną i zmieniać ją 20 razy. Zwłaszcza przy cenach opału. Np w mieszkaniu, gdzie mieszkam teraz MZGL zamontował piec gazowy. Rachunek: 800zł/ m-c za mieszkanie 70m2 (oczywiście zimą). Mało tego- w zeszłym roku śnieg był już w październiku. Na drzewach były liście, połamało gałęzie i przez ok tydzień żyłam bez ogrzewania, bo nie było prądu. Jestem z gór, więc warunki były mało chrześcijańskie. Chcę mieć wygodę, żeby nie zaczynać dnia od palenia w piecu (co przerabiałam przez 10 lat), ale od spaceru z psami. Z drugiej strony, chcę mieć zabezpieczenie na wypadek awarii prądu. Z trzeciej strony- miło jest posiedzieć sobie jesienią i popatrzeć na ogień... A jeśli się uda reanimować kuchnię, to mięsko pieczone na kuchence węglowej zupełnie inaczej smakuje... Jakby nie było: wskazałam mężowi kotły, którymi byłabym zainteresowana, on ma podzwonić i wybrać jego zdaniem najlepszy. Do tego dojdzie kuchnia w kuchni, a jeśli nie kuchnia, to piecyk koza w pokoju.
  5. Ponieważ widzę, że zajmujesz się kotłami- powiedz mi proszę, czy są takie, żeby spalały ekogroszek, miał i drewno? Może drewno, to niekoniecznie, ale dobrze by było. I żeby miały podajnik, chociaż to nie obowiązkowe. I jaką moc musi mieć ten kocioł, żeby ogrzać taki dom?
  6. Tak, moi kochani. Jeszcze w styczniu czytałam z zazdrością o Waszych remontach starych domów, a tymczasem sama w tę środę stanę się właścicielką domu, który jest z początku XIX w. W porównaniu do większości z Was jestem szczęściarą: dom jest podpiwniczony, nie ma w nim wilgoci, na dachu dachówka trzyma się świetnie, i nie widać śladów małych wrednych robaczków. Czeka mnie praca nad stolarką okienną (żadnych plastików; BTW- jak już jestem, to się spytam: jaki jest sens kupowania szczelnych okien, które muszą mieć rozszczelnienia???- Swoim rozumkiem nie ogarniam tego). Dodatkowo: muszę się zdecydować na jakieś ogrzewanie. Porządne. Niestety, z czasów PGR zachowały się 3 kuchnie węglowe z kawałkiem pieca. W ogóle dom jest jakby podzielony na 2 części. Środek, to klatka schodowa + symetrycznie rozmieszczone pomieszczenia na parterze i piętrze. W sumie ok 130 m2 o wysokości 2.25. Do tego 3 pomieszczenia na poddaszu, ale niższe- 2,10? Na biedę będzie 200 m2. Dom ma 2 kominy. ocalałe kuchnie są podłączone do jednego z nich- o większym przekroju. Drugi komin ma mniejszy przekrój i ma pustą rurę sterczącą w jednym z pomieszczeń. Kuchni jeszcze dokładnie nie oglądałam i nie wiem, czy nadają się do ponownego uruchomienia. Mam 3 możliwości a,e nie wiem, którą wybrać i czy moje pomysły da się wcielić w życie. 1. CO, ekogroszek + miał. Kuchnie rozebrać i wywalić, ew. zostawić dla ozdoby. 2. Jw, + uruchomić kuchnię w kuchni, na górze w pokoju zamontować ładną kozę. (żeby palić w zimne lato i mieć coś na wypadek, gdyby elektryka siadła). 3.Żadnego ekogroszku, tylko reanimować kuchnie, do każdej z nich kupić wkład i pociągnąć grzejniki osobno dla każdego piętra? Najbardziej kusi mnie 2 opcja, ale nie wiem, czy jest do zrobienia? A czym Wy opalacie w Waszych starych wy/remontowanych domach?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...