![](https://forum.murator.pl/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Yacky
Użytkownicy-
Liczba zawartości
76 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Yacky's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
"Ja bym uszczelnił taśmą jedną warstwę folii i zamontował sufit podwieszany" ... Podwieszany czyli między folią a płytą OSB zostawić jakąś przestrzeń czy płytę przykręcić bezpośrednio na folię? O to mi właśnie chodziło - czy trzeba zostawiać między płytą OSB a folią jakąś wolną przestrzeń czy płyta może dolegać do folii?
-
Może źle się wyraziłem- jak wiatr dmucha to ona wisi tam gdzie już się oderwała od tych krokwi ( przerwała się w miejscach mocowania zszywkami). Dlatego chciałem ją z powrotem przymocować, posklejać ewentualnie tam gdzie porobiły się jakieś dziury lub rozkleiły się dwie części i na to chciałem dać płytę OSB aby w razie kolejnych wiatrów nie zrywało folii. Liczę też na to że płyta OSB chociaż w części zniweluje problem.
-
Dzień dobry, mam taki problem: dom już ma 10 lat. Dwa lata temu musiałem poprawiać ocieplenie dachu - źle była założona wełna mineralna. Dach jest przykryty dachówką ceramiczną, jest deskowany, jest membrana, jest położona wełna mineralna na zakładkę i od wewnątrz żółta folia paroizolacyjna. Problem polega na tym że folia jest przypięta do krokwi zszywkami i podczas silnych wiatrów folia napina się jak balon, przerywa się w miejscach mocowania zszywkami rozkleja się w miejscach łączenia. Jak to naprawić? Rozmawiałem z różnymi ludźmi i są takie trzy pomysły: 1. pozaklejać dziury w tej folii, poprzyczepiać ją zszywkami i na to położyć prostopadle drugą warstwę folii a na to przykręcić płytę OSB. 2. Pozaklejać dziury , poprzyczepiać do krokwi i na to dać płytę OSB bez kładzenia drugiej warstwy folii. 3. Pozaklejać dziury, na krokwie dać kantówki tak aby wiatr nie zrywał folii i do kantówek przykręcić płytę OSB. Jesienne i zimowe wiatry potrafią tak mocno wiać że w pokojach na poddaszu czuć jak przez halogeny nawiewa zimne powietrze Dodam też że strop jest ocieplony wełną a mimo to dość mocno jest odczuwalne nawiewanie. Jakieś pomysły?
-
Witam. Od 2 tyg.mam pompę ciepła Panasonic tcup 9 kW. W domu mam ogrzewanie mieszane: Część grzejników, część podłogówki. Na pompie mam dwie strefy: jedna strefa odpowiada za ogrzewanie grzejnikami, druga to podłogówka. Na podłogówce mam ustawione temperaturę minimalną 20 stopni, jednak pompa cały czas wskazuje 31 Czy ktoś wie dlaczego? W zasadzie wskazuje tą sam temp.co na grzejnikach (zadane 36 a wskazuje 31).
-
Ja też się podczepie. U mnie nawiało, stopniało i przeciekło - trochę dziwnie, bo 4 różnych miejscach, raczej na środku dachu. Zastanawiam się jak to możliwe, że przeciekło tylko w 4 miejscach - uszkodzona lub źle założona membrana? Ptaki raczej tak głęboko pod dach nie wejdą i nie zniszczą membrany....
-
Nie sprawdzę membrany bo między wełną a membraną mam deski - deskowałem cały dach. Musiałbym ściągnąć dachówkę. Poza tym przesiąkło tylko z jednej strony dachu (w sumie od tej strony najwięcej Wiało), ale też nie na całej powierzchni tylko W 4-5 miejscach.
-
Dziękuję za podesłanie linka. Ale w takim razie co? Zrywać dachówkę, kłaść papę? Od wewnątrz mam ściągnąć całe ocieplenie? Całą wełnę? Wcześniej, przez te kilka lat nic takiego się nie zdarzyło. U sąsiadów również.
-
Mieszkam już 7 lat a problem pierwszy raz. Po ostatniej odwilży w pomieszczeniach na poddaszu zaczęła z sufitu karać woda. Wszedłem na strych, a tam kałuże. Mam dwuspadowy dach: dachówka ceramiczna, membrana, deskowanie, wata 25cm, folia. Zdarłem folię na strychu i z waty kapie woda. Ponadto spływa wzdłuż dachu do miejsca gdzie zaczyna się strop poddasza tam rozlewa się pod warstwę ocieplenia, szuka ujścia i kapie do pomieszczeń niżej. Pytanie skąd ta woda? Czytałem że to może pod dachówkę nawiało śniegu, teraz topnieje. Ale od 7 lat to poraz Pierwszy! I tylko z jednej strony dachu. Po drugiej stronie sucho. Jakieś sugestie, porady?
-
Ale w jakim sensie "dupiato"? Z czerpni powietrze dochodzi bardzo ładnie. Obecnie, ze względu na to, że podniosłem teren, poziom czerpni znajduje się ok 30cm pod ziemią i wyprowadzona jest pionowo w górę. Ale przez kilka miesięcy gdy czerpnia była odsłonięta palenie przebiegało w ten sam sposób. Więc raczej to nie wina czerpni.
-
"Najlepiej pal od góry..." dzięki za link do artykułu. Ciekawy i wart wypróbowania sposób (w sposób opisany w artykule rozpalam ogień w piecu na ekogroszek). Pytanie czy zadziała w kominku. U mnie problem z dymem zwykle ujawnia się przy zamkniętych drzwiczkach - dym wylatuje szparami w drzwiach i na łączeniu szyby z ramą drzwi. Ale sprawdzę i dam znać jak u mnie poszło.
-
Ktoś w powyższych postach napomknął o czymś takim jak nawiewnik. Zacząłem przeglądać różne strony i mam pytanie: czy w gotowych oknach/futrynie - można taki nawiewnik zamontować? czy takim nawiewnikiem nie wlatuje zimne powietrze podczas silniejszych wiatrów, mrozów? czy nie ma przez to strat ciepła? no i koszty - na allegro są nawiewniki od kilkunastu zł - czy takie coś działa i czy pomoże (zakładając, ze problem mojego kominka to zbyt szczelny dom i mała ilość powietrza). Podobno lepsze są automatyczne.... Jednak cały czas się obawiam - jak każdy kto nie zna tematu - skoro jest otwór to będzie nawiewać zimne powietrze i wzrosną koszty ogrzewania! No i wycinanie dziur w oknach czy murze ...
-
Witam. Porobiłem kilka zdjęć (przepraszam za jakość - spieszyłem się). Kominek ma dolot powietrza z zewnątrz (na zdjęciu szara rura pcv - poziom dolotu jest ok 30cm pod ziemią dlatego musiałem wyjść rurą w pionie. Ale To nie ma wpływu na użytkowanie kominka. Kiedy wlot powietrza był odkryty paliło się tak samo). Kominy - cóż - nie wyglądają może okazale, ale to było jedyne rozwiązanie aby wyjść ponad kalenicę (obecnie oceniam że wystają ok 30cm). Część stalowa jest ocieplona, podobnie jak część murowana.
-
Nie szukam winowajców, szukam rozwiązania problemu. Przecież nie zburzę domu i nie wybuduję go ponownie z innym kominem. Kominiarz jak sprawdzał stwierdził, że wszystko ok - takie rzeczy się zdarzają. Firma stawiająca kominki również stwierdziła, że jest ok - że przy wiatrach to normalne. Ale przecież widzę, że to nie jest normalne (przykład sąsiadów), więc szukam rozwiązania problemu - czegoś co właśnie usprawni działanie mojego kominka.