Witam jestem tu troche zielony więc prosze o wyrozumialosc.
A więc w domu podpiwniczonym w pokoju na poziomie parteru chcę coś zrobić z podłogą...
ponieważ w okresie zimowym daje się odczuć "efekt zimnej podłogi", czemu chciałbym zaradzić, oraz profilaktycznie zabezpieczyć się przed wilgocią...
Nadmieniam, że w pomieszczeniu była uprzednio wylewana:
- ok 7cm warstwy ocieplenia jednolitej masy zmieszanych: wapno+cement+troty;
- następnie ok 2cm wylewki
Na wierzch cała powierzchnia pozioma wyłożona płytami wiórowymi drewnopochodnymi grubości 2cm. I na tym mialem wykładzinę...
Ps. dom jest zbudowany z pustaków (białych), nie ma żadnych podłogowych instalacji grzewczych, jedynie centralne ogrzewanie na piec węglowy podawane na grzejniki ścienne - standard ;p. W zeszłym roku wymieniłem okna na platiki i ociepliłem dom z zewnątrz (ściany), teraz chciałbym przy okazji zrobić coś również z podłogą... przy robieniu porządków ściągnąłem całkowicie wykładzinę, która w kilku miejscach miała delikatne ślady wilgoci, na płytach wiórowych jako tako tych śladów już niby nie dostrzegłem gołym okiem... W dwóch narożnikach/ kątach najchłodniejszych ścian jakby się dokładniej wpatrzyć z bliska troszkę wilgoci by tam dostrzegł, odmałowałem więc od razu całe pomieszczenie do farby dodając środek "antygrzyb".
Zastanawiam się teraz za co się brać...wiadomo chciałbym się skupić na ociepleniu i profilaktycznemu zabezpieczeniu przed wilogocią. Płyty póki co, nie były zamontowane/przytwierdzone na stałe, więc mogę je w każdej chwili zdjąć... Miałem zamiar zdjąć te płyty, wyłożyć pod nie warstwę styropianu utwardzonego grubości 2cm, a następnie na styropian myślałem:
-aby położyć te płyty wiórowe, a na to jeszcze panele, (a pod panele zastanawiałem się jeszcze nad podkładem (plyty / folie), bo jak wiadomo te standardowe co się preferuje pod panele to mają właściwości głównie wyciszające/tłumiące... a mi tu akurat na tym najmniej zależy, bo pod spodem mam piwnicę, więc kilka dB mniej nie robi mi wielkiej różnicy, co innego gdyby tu chodziło nie o pomieszczenie w domu, pod którym jest piwnica, a o mieszkanie w bloku wtedy bym się może tym przejmował... ; ]
Tak więc mi chodzi głównie o właściwośći izolazycjne (pozbycie się "efektu zimnej podłogi" tj. ocieplenie oraz zabezpieczenie się przed wilgocią). A chyba jakieś niestandardowe konkretne podkłady pod panele są bardziej wskazane... Tyle, że jest takich podkładów cała masa zróżnicowana cenowo... a co lepsze w tym przypadku nie wiem...
Co polecacie?
Czy ściągnać te płyty wiórowe, dać pod nie warstwę 2cm utwardzonego styropianu, na to dopiero te wiórowe płyty, następnie na wierzch jakiś konkretny podkład pod panele i na wierzch już same panele i powinno to zdaćsprawę? Czy może lepiej ściągnąć te płyty wiórowe, dać styropian, a na to jakąś izolację/ podkład, a dopiero pozniej te wiórowe płyty, i od razu na płyty kłaść panele?
Ps. styropian już zakupiłem, jednak teraz już sam nie wiem jak za to się brać ; p, wolę się wcześniej poradzić... A jeśli są jakieś przeciwskazania i styropianu w ogóle nie radzicie tu kłaść, to może bym go podkleił od strony piwnicy? znaczy na tę samą powierzchnię, ale jeśli nie od strony podłogi z pokoju, to może od strony sufitu piwnicy, tylko czy jest sens? ;p
Proszę o wskazówki (co zrobić warstwa po warstwie) i o ewentualne polecenie konkretnych materiałów...
Wiadomo nie dysponuję zbytnim nakładem finansowym, więc liczę jak w miarę nie drogo a sensownie/konkretnie coś tu podziałać ... ;]
Ps. przepraszam za użyte przeze mnie potoczne nazwenictwa ;p, mam nadzieję, że jednak dało się to zrozumieć...
Pozdrawiam