Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

calandrino

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

calandrino's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Jasne, że komfort użytkowania okien zależy w największej mierze od poprawnego montażu. Zakładamy oczywiście, że profil z jakiego zrobiono nam okno to nie jakieś szmelc, inaczej nawet poprawny montaż nie uchroni nas przed poważnymi kłopotami. Dokładnie tymi wzgledami które podałeś kierują się montażysci. Odnośnie kotwienia dołu; nie ma szans, żeby ościeżnica drgnęła jeśli jest do niej przykręcona listwa wpuszczona między parapety zewnętrzny i wewnętrzny a to wszystko sklejone i uszczelnione pianką. Osobiście z zasady raczej unikam dziurawienia w tym miejscu oscieżnicy pod dyble, kotwy zwykle daję, głównie po to żeby inspektor nie ujadał ale i tak zazwyczaj nie chroni ona przed wyparciem np parapetem lub pianką, czyli tym co jest bardzo częstą przyczyną późniejszych reklamacji.
  2. Nie ma co się tak irytować kolego jeje, oczywiście, że to kwestia tylko nomenklatury uzytej przez producenta, przyjeło się w branży określać kotwami te blaszki co to je się wpina/ wkreca z boku profilu a dyblami kołki metalowe mocujące ościeżnicę poprzez otwory w niej nawiercone. Więc nic sobie nie wyrzucaj, nie złość się na mnie, po prostu gupi byłem, że nie wziąłem pod uwagę wariantu nr: 3 Albo pod słowami rozumiemy inne desygnaty (taka złagodzona forma punktu pierwszego) W kwestii meritum, montaż niezależnie od sposobu użytego mocowania ościeżnicy można równie fatalnie spieprzyć. Osobiście preferuję jednak dyble, zwłaszcza przy ciężkich, dużych drzwiach lub oknach. Łatwiej jest ustawić piony poziomy uchronić się przed "beczkami" Tym bardziej, gdy nie ma wylewek, zdarza się często, że fachowcy od murarki wyciągają bezmyślnie podpory przez co drzwi/okno "siada".
  3. i tak sztuka Ingmara trafiła pod strzechy
  4. 1 Albo pomylona została kotwa z dyblem. 2 Albo rzeczywiście laik może wyimaginować sobie przewagę "stabilności" kotwy nad dyblem. Intryguje mnie również po kiego do dybli jeszcze dokładać jakieś śruby? Przy kotwach ma to sens, przy dyblach sensu nie dostrzegam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...