karpecik

Witam, jak w temacie. Szukam kogoś aby mi zalesił starszymi drzewami działkę na Matysówce. Proszę o kontakt na: [email protected] Pozdrawiam.

ooo maj gaad jak mówi mój kuzyn z USA ale zrobiłem mistake Oczywiście, że kosą spalinową

Ja zleciłem koszenie kosiarką rotacyjną. Działka piękna tylko strasznie zapuszczona przez 15 lat. Kretowisk jak piramid w Egipcie... Ale na jesieni już będzie ładniej. Trawę w okolicy drzewek podkoszę piłą spalinową, którą właśnie nabyłem

7. to nie koniec był..... 26 lutego 2005 roku. Witam ponownie Pani notariusz. Zniżka dla starych klientów? Super. Dobrze, że są dwa pokoje bo rodzina właścicieli nie chce nawet na siebie patrzeć a słuchają odczytania umowy w dwu pokojach jednocześnie. Żona, nie zagaduj Pani notariusz bo się właściciele pokłócą i koniec imprezy. Podpisane. Ufff I tak w dniu imienin stałem się "rolnikiem". Mama jak pojechała na działki to chciała tam w namiocie zostać. Wszystkim się podoba. A 10 czerwca jadę na ponowne wytyczenie granic działki. Wywiązał się poprzedni właściciel z obietnicy. Jest w porządku. Czy ja miałem szczęście? Tak uważam, na razie. Bo gdybym nie kupił tej pierwszej działki przed 1.01.2005 r to Urząd Skarbowy zabrał by mi 30% bo w marcu 2004r wycofałem pieniądze z kasy mieszkaniowej. Udało się.

5. Poniedziałek grudzień 2004 roku. Agencja? To ja, pamięta Pani? Ta działka przyszłościowa to aktualne jeszcze? Tak, cena spadła bo właściciele się żrą między sobą. Teraz kosztuje.... Dam mniej. Zapytam właścieli.... Zgadzają się. To ja kupuję. 6. 31 grudnia 2004 roku. Dziękuję Pani notariusz, że Pani pracuje w Sylwestra. Jak Pan załatwił w agencji własności rolnych to pozwolenie w 15 minut? Mapki są? Wyciąg z księgi wieczystej jest? Pieniądze są? Ochota jest? Wszystko OK. Podpisujemy. I tak w Sylwestra zostałem małorolny....

Jedziemy. Znowu ta droga na pole z pktu 1. O cholera, jak tu ładnie! Pięknie, a jakie widoki?! Stajemy. To ta. Hmmm... Hmmmm.... Ile? Tyle. Mniej. No to tyle. Jaka to powierzchnia?. Coś ponad 60 arów, dokładnie nie pamiętam. Słupków nie ma. Dobra na mój koszt, właściciel. Wody nie ma. Tu jest woda źródlana, 6-7 kręgów i koniec. Droga słaba. A wie Pan, że Rzeszów poszerzają od 1.01.2006roku. i to prawie miasto będzie. Hmmm... Hmm... Biorę.

4. niedziela grudzień 2004 jadę, ale nie dojadę. Brak dojazdu, właściciel dogadał się z sąsiadami, zapłaci, wytyczą po kawałku z ich działek. OK. Idę. Prawie hektar pola, drzewka, pozostałość po jeziorku, piękny widok na Rzeszów. Za mną nikt się nie wybuduje bo zaczyna się stok. Chyba kupię, tylko muszę w umowie zawrzeć zasady dostępu do drogi. Schodzę z działki. Co szkodzi zapytać sąsiadów na temat tej działki? Pukam do sąsiada z przodu. Miły facet i ładny pies. Ta działka? Ale drogi nie ma i nie będzie. Jak to nie będzie? No jest... ale z drugiej strony przez stok. Żarty, nie? Nie żarty. A osuwisko Pan widział? Jakie osuwisko? No z brzózkami... To nie jeziorko??? Nie, ziemia się kiedyś po wielkich ulewach osunęła. Klops. Do widzenia. A co działki sie szuka? A mam do sprzedania, ładna, bez osuwiska.. To możemy teraz podjechać? Nie ogolony jestem... Panie, co Pan?

3. listopad/grudzień 2004 roku Warszawa. Sciągnąłem z internetu adresy wszystkich agencji w Rzeszowie. Dzwonię. "Szukam działki, poza Rzeszowem, cena do... tysięcy, ładna, chętnie uzbrojona". Czekam na informacje. Oddzwaniają z kilku agencji, robię wypis, umawiam się na sobotę od rana na oglądanie... Raniutko z W-wy i do Rzeszowa. Oglądam do zachodu słońca prawie. Jaki ten Rzeszów duży, jeżdżę i jeżdżę... Brzydka oklica, linia wysokiego napięcia, na zboczu (wyciąg można budować), koło fabryki itp. itd. No, proszę pana została jedna, ale na drodze robią kanalizację i nie da się podjechać. Dobra podjadę sam w niedzielę. Jak się zdecyduję to dam znać.

Opowiem moją historię. 1. lipiec 2004 roku - jestem na etapie szukania działki koło Rzeszowa. Na inwestycje, na przyszłość. Wybrałem się z panią z nieruchomości oglądać działkę "Przyszłościową" - słaby dojazd pod koniec, nieuzbrojona, rolna. No, ale kiedyś... Jedziemy po asfalcie, potem po "niby" drodze. No gdzie ta działka? Pada, mgła, kałuże w ogóle do d... Stop! Tutaj w prawo. Toooo? No chyba pani żartuje, przecież to pole. No pole, pole ale jakie dobre miejsce i ładne widoki. Przecież mgła i nic nie widać. Nie biorę, wracamy. 2. Listopad 2004 roku - szukam dalej. Jest dobrze. Budowlana, wytyczona, płaska, prąd, woda. Cena? Nooo.. niech będzie. Dużo, ale misto tu będzie za 2, 3 lata. Jadę do domu do właściela. Z nieba mi Pan spadł, mówi. Dobra, biorę 3 w szeregu, ja. Fajnie umowa za 2-3 tygodnie przez agencję. Po 3 tygodniach info z agencji. Był właściel i wycofał ofertę. Dostał lepszą od spółdzielni lekarskiej na budowę przychodni czy czegoś tam... A to pech. Pech?

Kupiłem dużą działkę i nie będę teraz grodził bo wyszło. że trzeba wybudować około 300m ogrodzenia . Do budowy jeszcze kawałek, poczekam na sąsiadów bo na razie jestem sam.... i to jest też piękne.

Stałem się właśnie takim posiadaczem działki zaniedbanej. Jest piękna ale nieuprawiana przez ponad 10 lat. Grubość starej trawy dochodzi do 15cm. Działka ma 68 arów. Wziłąęm się właśnie do odchwaszczania za pomocą chemii, ale trochę to potrwa. Z zacząłem to robić, aby było widać, że działka ma właścicieka i aby na pola uprawne obok nasina chwastów nie leciały. Uważam, że tak powinienem zrobić. A drugą działkę 58 arów kazałem skosić sąsiądowi czymś tam - na pewno nie kosą . I dopiero teraz widzę jaką mam piękną działkę. Hej!

Chciałem kupić działkę bez dojazdu, bo agencja obiecywała, że będzie. Sąsiad odmówił zgody na służebność i miał rację bo był drugi dojazd tylko wynosił około 3 km. Zrezygnowałem z zakupu.

Witam, jak w tytule. Dom typowy, ściany jednowarstwowe, dach ładny , ogrzewanie gazem (jest na działce), przydomowa oczyszczalnia, ogrodzenie działki. Działka duża na granicy Matysówki i Kielnarowej. Pozdrawiam.

Witam, jak w tytule. Dom typowy, ściany jednowarstwowe, dach ładny , ogrzewanie gazem (jest na działce), przydomowa oczyszczalnia, ogrodzenie działki. Działka duża na granicy Matysówki i Kielnarowej. Pozdrawiam.

Witam, poszukuję wykonawcy domu od zera do stanu "pod klucz". Do zrobienia: ogrodzenie działki, dom typowy bez zmian, ściany jednowarstwowe Porotherm, dach ładny , ogrzewanie gazem ziemnym, przydomowa oczyszczalnia ścieków. Działka duża i szeroka. Gaz na działce. Pozdrawiam.

Witam, gmina Tyczyn k/ Rzeszowa ogłosiła jak wyżej. Mam w tamtym terenie 2 działki. Jedna czysto rolnicza - kupiona jako przyszłościowa, bo prawdopodobnie (około 99%) od 1.01.2006r. będzie włączona w granice miasta Rzeszowa (i będzie można odrolnić, tak myślę), druga rolna z gazem i przeznaczona pod budownictwo mieszkaniowe. I pytanie... czy mogę mieć jakiś wpływ na decyzje odnośnie moich działek, aby ktoś nie zrobił z nich drogi, placu zabaw, szkoły czy jakiegoś innego dziwnego pomysłu?

Witam, dziękuję za wątek. Ja blokowy jestem, ale kupuję jutro działkę koło Rzeszowa (uf, żeby się udało). Chciałbym tylko zapytać - na ile osób przewidziane są wasze domy bo to pomoże mi ocenić na ile ja będę musiał być gotowy. Jestem sam z żoną i jej się marzy 150m2. Ja uważa, że 120m2 jest OK i sensownie finansowo tym bardziej, że planowana działka ma 68arów (gaz, woda, prąd) ichaciałbym aby było ładnie koło domu. Hej.

Witam, ja po raz pierwszy. Sytuację, która będziesz miał w marcu ja przerobiłem teraz. 31.12.2004 czyli pojutrze jadę podpisać umowę na kupno działki budowlanej 68 arów. Wydaję całe 100.000 z ogonkiem. A ogon długi oj... długi. Mama jak zobaczyła działkę to chciała tam zamieszkać w namiocie. Prawie kwadrat, lekko pochyła na południe, na górce, widok na dolinę, której drugie zbocze jest odległe o około 20-30 km. Ale się chwalę.. bo się cieszę. Musisz wydać pieniądze do końca roku chociaż ja mam prolongatę z US do końca stycznia. I tylko na cel zapisany w umowie z kasą mieszkaniową. Pozdrawiam wszystkich jako nowy klubowicz. karpecik