Chcecie zobaczyć tzw. jakść ACV zapraszam u mnie w firmie leży kilka ,,tzw wysokiej jakożci''bubli tej firmy i odrazu zaznaczam są to wady fabryczne posiadam też ekspertyzy żeczoznawców w dziedzinie metalurgii w sprawie tych gniotów Również zainteresowałem się tą firmą i widzę, że na forum jak na razie same pytania bez odpowiedzi. Ja swoim doświadczeniem służyć jeszcze nie mogę, natomiast mogę się podzielić tym, co usłyszałem od sprzedawców/instalatorów. Odwiedziłem dziś z żoną stałą wystawę BUDEXPO na Bartyckiej i w pawilonie EKO PAN znalażem instalatora bardzo pozytywnie wypowiadającego się o ACV. W jego opinii ACV przoduje pod każdym względem: jakości materiałów wykorzystanych w produkcji, jakości samych kotłów, rozwiązań diagnostycznych (łatwość ustawiania/przestawienia) palnika, a jeśli ktoś potrzebuje kocioł z zasobnikiem, ACV oferuje podobno najlepsze obecnie rozwiązanie. Zalety zasobników ACV potwierdzili także w trzech innych punktach, więc chyba tak jest. Tu przy zasobnikach się trochę rozwinę, bo myślę, że warto. Cenowo nie są to może rozwiązania najtańsze, ale dużo drożej też to nie jest. Jeśli jednak ktoś chce "rozbić" ofertę pakietową i kupić inny kocioł i do tego dokupić zasobnik ACV to wiadomo, że korzyści cenowe z pakietu producenta kotła w tym momencie traci. A zasobnik ACV tym się różni od konkurencji, że: - wykonany jest w całości ze stali nierdzewnej - nie potrzebuje anody - odpada jej okresowa wymiana i praktycznie z sanitarnych względów nie trzeba takiego zasobnika serwisować. - woda podgrzewana jest nie poprzez wężownicę, lecz stalowy zbiornik podgrzewacza zanużony jest w całości w gorącej wodzie kotłowej. Daje to bardzo szybki czas podgrzania nowych porcji wody trafiającej do zasobnika. Podobno 60L zasobnik ACV potrafi tak podawać podgrzaną wodę, jak 160L zasobniki podgrzewające wężownicą. - sposób grzania wody pozwala na montowanie zasobnika dosłownie w dowolnym położeniu nawet pionowo "do góry nogami" lub poziomo. O takich zaletach zasobników ACV nad konkurencją usłyszałem w trzech punktach i - co ważne - były to punkty sprzedające i instalujące rozwiązania także innych producentów. Co zaś się tyczy samych kotłów, to tu zdania były podzielone. Tam, gdzie zachwalali, mówili, że: - ok. 80% tego belgijskiego produktu trafia na rynek USA (do tego kotła przyciąga ich miedź, i wysokiej jakości stal nierdzewna). - w Europie bardzo chętnie montuje się te rozwiązania w hotelach i restauracjach, czyli tam, gdzie z oczywistych względów woda musi spełniać ostre normy sanitarne - w prasie fachowej ACV się nie reklamuje, gdyż ta w gruncie rzeczy mała fabryczka ledwie wyrabia zamówienia, które i bez reklamy do niej trafiają. Tam, gdzie jeden ze sprzedawców sugerował wybór innych rozwiązań, wspominał coś, że parę lat temu po kilku wpadkach ACV zmuszone było oddać pola konkurencji i dzisiaj chętniej klienci wybierają popularne rozwiązania Vaillanta, Junkersa, Buderusa czy Viessmanna. Zapytany o konkrety (jakie to były kotły?, czy chodziło o technikę kondensacyjną?, czy w Polsce?, gdzie można się czegoś na ten temat dowiedzieć?) nie był w stanie nic konkretnego powiedzieć. Jak na razie sam stoję przed dylematem wyboru kotła. Mam co prawda jeszcze czas, gdyż na ten rok zaplanowałem z żoną stan surowy otwarty, ale śledzę nawet te "końcowe" kweste z dość dużą uwagą i mam nadzieję, że do chwili, kiedy już będę musiał się na coś zdecydować, znajdę na Forum Muratora więcej pewnych informacji na ten temat - najlepiej bezpośrednio od użytkowników.