Witam Szanownych forumowiczów! Mam nastepujacy problem, moze ktos pomoze bo juz zalamuje rece. Mianowicie z komina razem z dymem wydostaje sie taka smola, ktora splywa po kominie a pozniej zostawia slady na dachu. Myslalem, ze jest to problem z nieocieplonym kominem na poddaszu, gorace powietrze w kominie spotyka zimny komin i skrapla sie para wodna, ta smola wychodzila takze w pokoju, gdzie jest komin. W tym roku wymienilismy niektore cegly i otynkowalismy komin na nowo ale to nie pomoglo, czarna smierdzaca smola przenikala dalej do pokoju i na zewnatrz komina na poddaszu a takze sciekala po odnowionym kominie nad dachem. Wlozylem wklad ze stali ale teraz wszystko wydobywa sie ze zdwojona predkoscia gora i scieka na dach po kominie. Po 2 tyg od wlozenia wkladu zalepil sie strazak na kominie. Zauwazylem tez ze w komorze pieca, do ktorej laduje drewno opalowe scieka po sciankach taka sama smola. Czy jest to jakis problem z piecem czy po prostu ja cos zle robie? Drewno mam suche, pale w piecu kuchennym tym samym drewnem i nie ma tego efektu. Bardzo prosze o pomoc Pozdrawiam