Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kassiula78

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kassiula78

  1. Witajcie ! Pojawiłam się na tym forum parę miesięcy temu, i wówczas byliśmy z mężem prawie na mecie z papierologią. W e wrześniu tuż przed obiecanym otrzymaniem pozwolenia na budowę swoje trzy grosze wtrącił konserwator i musieliśmy jeszcze sobie poczekać miesiąc. Także łopata została wbita tydzień temu, fundamenty zalane, ściany z bloczków pną się do góry, niestety przez pogodę, praca jest przerywana i boimy się czy śnieg i mróz im nie zaszkodzą . Oby udało się wygrać z ta mroźną jesienią i zasypać je do snu zimowego. Z ostatnich wpisów wnioskuje, że większość Waszych Zenitków jest już na bardziej zaawansowanych etapach. Tylko pozazdrościć i pogratulować ! Ciesze się , że mogę korzystać z Waszych doświadczeń, Wam życzę radości za zamieszkałych wkrótce domków. Proszę Was o podpowiedź w kwestii wentylacji domku (kuchnia, łazienka itp.), jakie rozwiązania polecacie, bo z tego co się orientuję to w projekcie nie ma wcale naniesionej wentylacji (tak uważa szef naszej ekipy). Pozdrawiam Kaśka
  2. Dziękuję Wam za miłe przyjęcie no i za pierwszą pomocną dłoń. Zenitka budujemy w lubuskim i na pewno skorzystam z telefonu, który podałaś Renatko bez względu na to z jakiego regionu Polski jest ten projektant. W naszym przypadku chyba nie obędzie się bez zmiany kąta nachylenia dachu, chyba że zaryzykujemy z nadzieją , że żadna inspekcja nie będzie chodzić z kątomierzem i nie przyczepi się do 5 stopni. Przy zakupie projektu wiedzieliśmy, że miasto życzy sobie kąt nachylenia od 30 st. na naszej działce, jednak pani x sprzedająca nam projekt, próbowała nas przekonać , że to naprawdę nie jest żadne wielkie nadużycie i nikt nie będzie sprawdzał, ani czepiał się , że jest 5 stopni mniej niż powinno. Może to nasz błąd, w sumie pani zależało na sprzedaniu projektu. Na razie jesteśmy w kropce,musimy zadecydować, którą opcje wybierzemy, wolałabym jednak nie oszpecać domku. Ech, te przepisy.... Miłej niedzieli Kaśka
  3. Dziękuję Wam za miłe przyjęcie no i za pierwszą pomocną dłoń. Zenitka budujemy w lubuskim i na pewno skorzystam z telefonu, który podałaś Renatko bez względu na to z jakiego regionu Polski jest ten projektant. W naszym przypadku chyba nie obędzie się bez zmiany kąta nachylenia dachu, chyba że zaryzykujemy z nadzieją , że żadna inspekcja nie będzie chodzić z kątomierzem i nie przyczepi się do 5 stopni. Przy zakupie projektu wiedzieliśmy, że miasto życzy sobie kąt nachylenia od 30 st. na naszej działce, jednak pani x sprzedająca nam projekt, próbowała nas przekonać , że to naprawdę nie jest żadne wielkie nadużycie i nikt nie będzie sprawdzał, ani czepiał się , że jest 5 stopni mniej niż powinno. Może to nasz błąd, w sumie pani zależało na sprzedaniu projektu. Na razie jesteśmy w kropce,musimy zadecydować, którą opcje wybierzemy, wolałabym jednak nie oszpecać domku. Ech, te przepisy.... Miłej niedzieli Kaśka
  4. Cześć wszystkim ! Po przeczytaniu całego forum postanowiłam do Was dołączyć, z racji, że też wkrótce czeka mnie przedsięwzięcie budowy zenita. Na razie jestem jeszcze w lesie , a dokładnie na etapie adaptacji projektu. I tu pojawiły się pierwsze schody. Tak jak większość forumowiczów, tak i ja z mężem planujemy zmienić konstrukcję dachu na tradycyjną. Chyba nie udźwigniemy tych dźwigarów i kratownic:). No cóż, po konsultacji z naszym architektem okazało się, że sprawa będzie troszkę kosztowna, na tyle, że rozpatrzałam nawet zmianę projektu, choć nie ukrywam, że żal byłoby mi pożegnać się z projektem zenita. Czy ktoś z Was może podejmował się zmian, które planujemy z mężem, mianowicie: - zmiana konstrukcji dachu z kratownicowej na tradycyjną więźbę dachową - powiększenie kąta nachylenia dachu z 25 na 30 lub 35 stopni - ewentualne podwyższenie ścianki kolankowej - zmiana stropu drewnianego na betonowy (oczywiście planujemy także drobne zmiany na parterze) Czy któryś z szanownych forumowiczów mógłby polecić swojego architekta, który dokonywał w/w adaptacji dachu. Nie ukrywam, że liczyłabym na troszkę mniejsze koszta zakupienia właściwie gotowej już adaptacji u tego architekta. Pozdrawiam nowa forumowiczka
  5. Cześć wszystkim ! Po przeczytaniu całego forum postanowiłam do Was dołączyć, z racji, że też wkrótce czeka mnie przedsięwzięcie budowy zenita. Na razie jestem jeszcze w lesie , a dokładnie na etapie adaptacji projektu. I tu pojawiły się pierwsze schody. Tak jak większość forumowiczów, tak i ja z mężem planujemy zmienić konstrukcję dachu na tradycyjną. Chyba nie udźwigniemy tych dźwigarów i kratownic:). No cóż, po konsultacji z naszym architektem okazało się, że sprawa będzie troszkę kosztowna, na tyle, że rozpatrzałam nawet zmianę projektu, choć nie ukrywam, że żal byłoby mi pożegnać się z projektem zenita. Czy ktoś z Was może podejmował się zmian, które planujemy z mężem, mianowicie: - zmiana konstrukcji dachu z kratownicowej na tradycyjną więźbę dachową - powiększenie kąta nachylenia dachu z 25 na 30 lub 35 stopni - ewentualne podwyższenie ścianki kolankowej - zmiana stropu drewnianego na betonowy (oczywiście planujemy także drobne zmiany na parterze) Czy któryś z szanownych forumowiczów mógłby polecić swojego architekta, który dokonywał w/w adaptacji dachu. Nie ukrywam, że liczyłabym na troszkę mniejsze koszta zakupienia właściwie gotowej już adaptacji u tego architekta. Pozdrawiam nowa forumowiczka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...