Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dawiniel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez dawiniel

  1. dawiniel
    Podsumowując 105 m siatki wraz z płytami betonowymi, systemem mocowań i słupkami jak również 50 m siatki leśnej wyniosła nas 5tys. pln. Uważamy, że cena wyjątkowo niska tym bardziej, że siatka wygląda na solidną: grubość ocynkowanego drutu w otulinie to 3,1mm. Mamy nadzieję, że postoi lata.
     
    Oczywiście robocizna w naszym przypadku to nasza własna siła ramion, czas i nasze paliwo na dojazd, które i tak byśmy wydali na nadzór nad pracownikami firmy:p
     
    Oszczędności czas zacząć
     
     
    W przypadku zainteresowania kogoś z forumowiczów podobnym ogrodzeniem na terenie śląska podam namiary na producenta materiałów. Solidna firma i da się dogadać w sprawie sporego rabatu i darmowego transportu.
     
     
    Powodzenia przy waszych ogrodzeniach....
  2. dawiniel
    Nadszedł czas napisać coś więcej na temat prac przy płocie:
     
     
    Dość długo zastanawialiśmy się jakie ogrodzenie wybrać. Trudna decyzja ponieważ obwód naszej działki to około 250m więc liczyliśmy się ze sporymi kosztami.
     
    Braliśmy pod uwagę:
     
    - ogrodzenie tymczasowe z siatki leśnej rozpiętej na stemplach świerkowych
     
    - docelowe ogrodzenie drewniane
     
    znajomi jednak dość szybko i skutecznie wyperswadowali nam nasze pomysły.
     
    Po pierwsze tymczasowy taki wielki - szkoda pieniędzy na siatkę i stemple, które potem trzeba będzie wywalić.
     
    Drewniany 250 m to koszmar cenowy.............
     
    I tak po podliczeniach i zebranych kilku opiniach zdecydowaliśmy się na kompromis:
     
    105 m siatki stalowej ocynkowanej w otulinie 3,1mm i kawałek około 40m siatki leśnej z tymczasową bramą 6m na wjazd na działkę (przyszły teren budowy).
     
    I tak ogrodziliśmy ponad połowę działki czyli całą długość od strony drogi 90m i reszta od sąsiada. Cała reszta zostaje na tą chwilę nieogrodzona.
     
    Pomyśleć można, że wariactwo, ale nasza działka jest tak jak wspomnieliśmy dość specyficznie usytuowana a jej kształt ma formę (ciżemki), która podeszwą opiera się o drogę Specyfika ta polega właśnie na nieregularnym kształcie jak również na tym, że mamy tylko jednego sąsiada od zachodu. Od północy jest droga a południe i wschód to naturalne ogrodzenie jakim jest dość stroma skarpa z bardzo dużą ilością jeżyn i dość podmokła. Bez gumiaków a najlepiej spodniobutów nie ma co się tam wybierać.
     
    Postaramy się kiedyś umieścić fotkę
     
    Pewnie docelowo wykonamy tam także ogrodzenie chociażby po to aby sarny nie wchodziły nam do ogródka co w tej chwili jest tam na porządku dziennym, ale na tą chwilę liczymy, że ci, którzy lubią bogacić się cudzym kosztem szanują swoje zdrowie i ubranie:) Jeżyny i błocko nikomu nie odpuszczą. Sam miałem okazję się o tym przekonać i już nie zapuszczam się w te rejony.
     
    Muszę przyznać, że przed rozpoczęciem prac przy płocie wydawało mi się, że sprawa jest prosta i nie będzie nastręczała zbyt dużo problemów - myliłem się. Uczyłem się na błędach, ale w trudnych momentach najważniejsze oparcie miałem w żonie:yes:
     
    Tzn. wyglądało to tak, że za całą logistykę oraz prace fizyczne odpowiadałem ja, ale zawsze mogłem liczyć na tzw. kuksańca uświadamiającego mnie, że coś jest krzywo lub za nisko:D.
     
    Żarty żartami, ale prawdę powiedziawszy miałem spore wsparcie i bez niego stawianie tego ogrodzenia trwałoby dużo dłużej.
     
    Relacja fotograficzna z operacji:
     
     
    1. wiercenia otworów nie uwieczniłem - robiłem to wówczas bez żony a może i dobrze bo po wywierceniu ręcznie w pierwszym dniu 48 otworów na głębokość około 80 cm zabiłbym każdego kto pojawiłby się w okolicy i np. zapytał jak idzie:p
     
    2. osadzanie i zalewanie słupków
     
    http://img412.imageshack.us/img412/765/potopis.jpg" rel="external nofollow">http://img412.imageshack.us/img412/765/potopis.jpg
     
    bardzo ważne jest ustalenie wysokości jak również pionu i liniowości, zdecydowanie polecam użycie sznurka.
     
    3. osadzanie płyt podwalinowych
     
    http://img20.imageshack.us/img20/4098/potopis2.jpg" rel="external nofollow">http://img20.imageshack.us/img20/4098/potopis2.jpg
     
    uznaliśmy, że wylewanie podmurówki mija się z celem, płyty betonowe systemowe układa się dość sprawnie. Staraliśmy się je delikatnie wkopać aby utrudnić ewentualne podkopywanie przez przyszłe osiedlowe i nasze psiaki.
     
    4. rozpinanie siatki
     
    - to było wyzwanie, ręcznie i bez specjalistycznego sprzętu. Kij od szczotki, sznurek i drut. efekt przekroczył nasze oczekiwania:D
     
    5. naciąganie drutu napinającego
     
    - to już finał, ale dość istotna sprawa. Najgorsze jest przeplatanie drutu przez oczka, ale pokrycie go pewną ilością oleju ułatwia zadanie bardzo znacząco - polecam.
  3. dawiniel
    http://img35.imageshack.us/img35/3320/droga1b.jpg" rel="external nofollow">http://img35.imageshack.us/img35/3320/droga1b.jpg
     
    tak wyglądały początki a tak:
     
    http://img121.imageshack.us/img121/7092/drogajx.jpg" rel="external nofollow">http://img121.imageshack.us/img121/7092/drogajx.jpg
     
    już efekt finalny.
     
    Droga niestety nie jest najszersza bo 5m, ale tylko 3 utwardzone - niestety w całym zamieszaniu nikt nie pomyślał o tym aby zapytać sprzedającego za jaką szerokość utwardzonej drogi płacimy.
     
    Więc teraz to wygląda komicznie: droga 5 m a żółty pasek utwardzenia tylko 3.
     
    Czas pokaże także, że jej jakość zostawia sporo do życzenia. Po przejechaniu kilku cięższych samochodów tłuczeń się rozjechał i mamy koleiny:mad:
     
    Zobaczymy jak będzie dalej po rozpoczęciu prac.
     
    Dla spostrzegawczych informacja: taaak to co widać na zdjęciu drogi to nasz nowo rozpoczęty płot - własnej roboty:)
     
    Następnym razem może dopiszemy kilka szczegółów jak powstawał
  4. dawiniel
    Nie możemy się już doczekać rozpoczęcia prac, ale z informacji od właściciela wynika, że droga powinna być gotowa do czerwca. Mamy nawet taki zapis w kolejnej umowie "przedwstępnej".
     
    Hmmm... ile tych umów??
     
    1. rezerwacyjna - taka śmieszna, że niby nikt nam nie podkupił działki
     
    2. przedwstępna - kupujemy "coś" - bo tak na prawdę to nie wiadomo co. Nie ma mapki, nie ma kamieni granicznych, nie ma podziału. Tak jak wspomniałem wcześniej jest to tzw. kot w worku o czym dobrze się przekonaliśmy i nie namawiamy do takiego kupowania. Zdecydowanie lepiej poczekać na podział mapkę i dokładny metraż.
     
    U nas z dnia na dzień dowiedzieliśmy się, że działka jest o ponad 300 m większa niż planowaliśmy a co za tym idzie trzeba dopłacić

    W przypadku kupowania działki już podzielonej nie ma takich niespodzianek. Zupełnie nie wiem kto mógł coś takiego wymyślić - czysty kot w worku.

    Co jednak zrobić już po fakcie:-)
     
    3. Warunkowa - to umowa konieczna w przypadku kupowania działki rolnej. Agencja Rynku Rolnego musi się wypowiedzieć czy nie jest chętna do nabycia "naszej" działki przed nami. - Mają na to miesiąc.
     
    4. Przeniesienie własności - to już jest koniec. W sumie 4 umowy. Teraz trzeba zapłacić i działka przechodzi na własność nabywcy:-) - ile to pieniędzy za same umowy u notariusza:bash: - głowa boli. Trzeba fach zmienić
     
     

    .........drogę czas zacząć......
     
     
    I tak woda pod drogą w trakcie, firma od drogi zbiera humus - prace idą pełną parą, ale - jest jedno ale:
     
    Ziemia strasznie mokra po wiosennych opadach. Ciężki sprzęt zakopuje się ciągle co bardzo wydłuża postęp prac, ale są już efekty:
  5. dawiniel
    W międzyczasie wakacje a potem święta i już mamy co zrobić z naszą świąteczną choinką - Zawsze o tym marzyliśmy.
     
    http://img109.imageshack.us/img109/4938/choinkaly.jpg" rel="external nofollow">http://img109.imageshack.us/img109/4938/choinkaly.jpg
     
     
    Wiosna jest piękna
     
     
    Po zimie przychodzi wiosna. Czekaliśmy już na nią z utęsknieniem.
     
    Zastanawialiśmy się jak idą formalności, upewniliśmy się w trakcie opadów, że nas nie zalewa:-) całe szczęście chociaż moje słoneczko martwi się chyba do tej pory. Jest coś w tym ponieważ z trzech dróg dojazdowych została tylko jedna:roll: - reszta zalane:eek:
     
     
    W końcu jednak przestało padać
     
    Można już odwiedzić zakątek świata, którego chcemy być właścicielami. Piękna zieleń, której brakuje nam w naszym blokowisku:
     
    http://img694.imageshack.us/img694/2233/zielono.jpg" rel="external nofollow">http://img694.imageshack.us/img694/2233/zielono.jpg
  6. dawiniel
    Nasza przygoda rozpoczyna się w 2009 roku kiedy to wraz z ówczesną narzeczoną (obecnie żoną) z bliżej nieokreślonych przyczyn udaliśmy się do Nieborowic celem oglądania działek z oferty biura nieruchomości.
     
    Po podpisaniu umowy udaliśmy się............. ku naszemu:eek: w pole......
     
    Wrażenie niesamowite a jednocześnie próba rozsądnego myślenia, przecież to totalne zad.....:
     
    - brak drogi
     
    - brak prądu
     
    - brak wody
     
    - blisko potok
     
    ale ten widok i ta piękna samotna olcha:
     
    http://img204.imageshack.us/img204/301/drzewop.jpg" rel="external nofollow">http://img204.imageshack.us/img204/301/drzewop.jpg
     
    Decyzja mogła być tylko jedna.
     
    Podpisujemy umowę rezerwacyjną i oczywiście zaczynamy zbierać pieniążki.
     
    Działka bardzo duża bo około 1500m więc cena także nie jest mała. Jeden plus jest taki, że część działki jest rolna więc cena za metr trochę spadnie, ale nie liczymy na cuda.
     
    Podczas "pierwszego oglądania" dowiadujemy się także, że właścicielem wszystkich działek jest ta sama osoba i zaczyna się proces formalnego podziału. Czyli do końca nie wiadomo ile metrów będzie miała działka i gdzie będą jej granice.
     
    Swoją drogą dziwny sposób sprzedaży tzw. kota w worku
     
    kolejną już lepszą wiadomością jest to, że będzie droga i woda. Niestety za dopłatą kilkuzłotową od każdego metra działki.
     
    Zdecydowaliśmy się i na to przecież to co widzimy i mamy nadzieję widzieć na stare lata jest tego warte:yes:
     
    http://img375.imageshack.us/img375/3699/dzialkag.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/3699/dzialkag.jpg
     
     
     

    czekanie i formalności
     
     
    Czekanie baardzo nam się dłużyło, ale w międzyczasie tzw. pogoń za pieniądzem:-) oraz orientowanie się co za ile, gdzie i po co.
     
    Wiedzieliśmy, że do finalnego podziału, wykonania drogi i wody minie jeszcze sporo czasu. Dodatkowo także sama rolna działka dokłada miesiąc oczekiwania na decyzję Agencji Rynku Rolnego - więc mamy czas;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...