Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Edyta Ż

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    159
  • Rejestracja

Edyta Ż's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Edyta Ż

    Adaptacja obory

    Witaj filar. Od ok 7 lat mieszkam właśnie w takim "pooborowym"budynku. Zanim się za niego wzięliśmy stał z 10 lat pusty. Tak jak Ty skuliśmy tynki odkaziliśmy ściany wapnem , potem na to poszły tynki. Wylewki skuliśmy i wykopaliśmy ziemi z 80 cm (a może i metr) w to miejsce wsypaliśmy piach i na to dopiero poszły wylewki na steropianku lekko zazbrojone kratką. Pomimo takiego zabezpieczenia antyzapachowego jeszcze przez kilka lat miejscowo pojawiał się grzybek na ścianach i walczyłam z nim środkiem grzybobójczym (pufas był najlepszy) Obecnie nie ma żadnego przykrego zapachu ani wilgoci. Mieszka się super. Jeszcze nie ocieplaliśmy budynku ( cegła) bo był troszkę zawilgocony (zarwany w jednym miejscu dach) Pozdrawiam i życzę powodzenia.
  2. sSiwy12 bardzo dziękuję. To dla mnie bardzo ważne! To wspaniale ,że tu jesteś i zawsze można na Ciebie liczyć. Pozdrawiam.
  3. Już mam znalazłam! I to oczywiście MURATOR doradza. Super. Już jestem w domu! http://m.muratordom.pl/prawo/formalnosci-budowlane/miejscowy-plan-zagospodarowania-przestrzennego-zaskarzenie,132_11302.html
  4. Proszę poradzić w jaki sposób można zaskarżyć ten MPZP.
  5. Użytkowanie terenu :tereny rolne.
  6. Dziękuję sSiwy12 że się odezwałeś. Dziś zajrzałam na stronkę internetową Gminy żeby sprawdzić czy już coś jest opublikowane i z przerażeniem zobaczyłam ,że jest mapkja ale moja działka nadal jest jako R!
  7. Edyta Ż

    "Chemistral"

    No , kto nie kaszle niech podniesie rączkę do góry.
  8. Polecam coś równie ciekawego : http://www.youtube.com/watch?v=Mn6jPLR1fng Nie chciałabym w takim domu mieszkac!
  9. Edyta Ż

    Gorąco

    Tylko pozazdrościc Twojemu psiakowi zyzolek. Dziś usłyszałam w radio jak cierpią psy w azylu. Strasznie mi żal tych zwierzaczków!
  10. Mam prośbę do posiadaczy zwierzaczków. Pamiętajcie,że tak jak Wam-gorąco jest też naszym futrzakom. Muszą tak jak my miec dostęp do świeżej wody. Wymieńmy im ją parę razy dziennie na świeżą. Polejmy ich wodą po grzbieciskach. Moje psiska mimo,że mają na zewnątrz budy-pchają się do domu bo tam jest chłodniej. Bądźmy ludżmi...
  11. Witaj WesterSyl. Wyobrażam sobie jaki macie dylemat. Na pewno brak konkretnych odpowiedzi spowodowany jest faktem,że budynek wymaga dużego remontu. To na pewno kosztowna sprawa! Nie łatwo doradzac na odległośc. To poważna decyzja więc doradzałabym konsultację z jeszcze co najmniej jedną osobą znającą się na takich remontach(odradzam wiejskich samozwańczych majstrów). Napewno ważne jest czy budynek ma dobre fundamenty. Czy ma izolacje poziomą. Stan murów. Wiem co pisze ponieważ z mężem remontowaliśmy bardzo stary dom. Teraz wiem na pewno,że wolałabym kupic dom w stanie surowym i go poprostu wykończyc. Koszty byłyby podobne a standard zycia lepszy. Wasza sytuacja jest inna. Dom i ziemia jest Wasza...
  12. Włodek W. wszyscy to widzą ale udają ,że tego nie ma.
  13. SAVAGE7 zadajesz pytanie czysto retoryczne. Zdrowy człowiek nie powinien nawet patrzeć na medykamenty. Ani nawet koło nich przechodzić. No bo po co? Ale inaczej ma się sprawa kiedy przychodzi podstępne choróbsko. Jakieś rzadko spotykane albo trudne do zdiagnozowania. I tu zaczyna się jazda. Albo trafi się na dobrego i mądrego lekarza albo się trzeba włóczyć po klinikach. I łykać leki nawet te niewłaściwie zaordynowane. Albo nie łykać. Można jeść chińskie specyfiki -ale kto wie czy są skuteczne i napewno "starochińskie"? Można stosować zioła. Można uprawiać Jogę. Można robić tysiące rzeczy-tylko kto mi powie co naprawdę pomaga?! SAVAGE7 musisz być chyba naprawdę zdrowy skoro zadajesz takie pytanie...
  14. Edyta Ż

    Zdradzona?

    Eluś jeśli mogę się odezwac to proponowałabym nie naciskac na męża-zmusisz go do podjęcia pochopnej decyzji a teraz rządzą nim emocje. Wybierze unosząc się honorem,może nawet nie bedąc przekonany co do słuszności decyzji. Skoro nie odszedł już i zaraz to nie jest przekonany do końca czy to nowe uczucie jest tego warte. Macie dzieci dom. To jest ważne-to Was jednoczy. Dziewczyny dobrze Ci radzą -zadbaj o siebie. Wycisz się. Stwórz miłą atmosferę. Może wróc wspomnieniami do ważnych chwil z młodości w rozmowach z nim. Niech odżyją wspomnienia jak to kiedyś było pięknie. Pokaż mu się jako wyrozumiała zadbana , wesoła kobieta. Stań się kontrastem do tamtej -ale zawsze bądź Sobą. Przeczekaj. Życzę Ci wytrwałości, na pewno jest Ci ciężko. Ale Ty to wyczułaś masz tą przewagę i możesz zadziałac świadomie. A wiele innych( w zasadzie potencjalnie każda z nas) może tego nie wyczuc!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...