Witam wszystkich!
patent na krzywe ściany: ja robię to tak:
1. Po pierwsze stawiam pełne boki
2. Po drugie podłoga ma stopki z regulacja - albo kuchenne, o wysokości 10cm albo niższe regulowane od góry.
3. Jeżeli krzywizna jest na poziomie do 1- 1,5 cm od pionu, tnę podłogę i sufit szafy tak by pasowała do ściany.
Jeżeli krzywizna jest większa, szafa jest robiona do najmniejszego wymiaru. A szpary wykańczam blendami, które są później akrylowane.
generalnie wyregulowanie samych drzwi wymaga pewnej wprawy, przy czym regulacja odbywa się w przede wszystkim w oparciu o stopki.
Co do wysokości - system przesuwny ma tolerancję do 2 - 2,5 cm mniej więcej.
Oczywiście pod tym pojęciem nie kryje się tylko i wyłącznie Indeco, ewentualnie Senator i oczywiście Raumplus.
jeżeli chcesz cieszyć się z szafy dłużej, raczej odpuść wypełnienie 18mm
Przy tak cięzkich drzwiach wszystkie połączenia powinny być zrobione przy pomocy blach.
A lustro podklejane płytą 12mm /10 to za mało/ to przeżytek - zobaczycie jak się wypaczą drzwi
Pozdrawiam
P.S. Tak się składa że 90% szaf montuję w ciągu jednego dnia i wcale nie na tej zasadzie, że klient jest zmęczony i nie widzi wad.
Mam opracowany system od korpusu po system jezdny. Wbrew pozorom nie wszyscy są pseudo fachowcami